 |
|
I wiem doskonale że już dawno powinniśmy to skończyć, tyle że żadne z nas tego nie chce. / najebanatymbarkiem
|
|
|
|
I już nigdy więcej nie dam przeszłości namieszać w teraźniejszości..../najebanatymbarkiem
|
|
 |
|
znacznie większa część Twojego serca jest już martwa, zapełnia jedynie pustkę, dając wrażenie życia. / Endoftime.
|
|
|
|
przykładasz linę do krtani, brak zahamowań, wieczność sekund i tysiące myśli na wskroś przebijające czaszkę. w pięść zaciskasz dłonie, cisza, ciało zawisa w bezruchu, to twój wybór, twój ruch. / Endoftime.
|
|
|
|
I pamiętam miny moich rodziców. Wyraz Ich oczu pełen współczucia, bólu, strachu, nawet widziałam w nich nienawiść do siebie samych. Nie mogli zrozumieć jak ta ich malutka córeczka mogła przez tyle lat nosić w sobie taką tajemnicę. Jak taki dzieciak mógł ukrywać w sobie coś takiego. Popłynęły łzy. Przepraszali mnie że nie było ich przy mnie zawsze, choć to wcale nie ich wina. Kto mógł wiedzieć że ten skurwiel byłby zdolny do czegoś takiego. Zadawali sobie pytanie 'jak mama mojego Ojca mogła kochać takiego skurwiela. Jak on mógł molestować taką bezbronną dziewczynkę przez bite 3 lata. Jaką psychikę musi mieć to dziecko skoro przez taki czas dusiło to wszystko w sobie. '. Pamiętam że wszyscy się popłakaliśmy. Ojciec był gotowy zabić swojego ojczyma za tą krzywdę którą mi wyrządził. Wtedy nie wiedziałam jak się czułam. Było mi wstyd. Byłam słaba, nie mogłam chodzić o własnych siłach. Do domu zaniósł mnie Tata. I film się urwał.../najebanatymbarkiem
|
|
|
|
[2] Byś był z nami zawsze. Byś kochał. Byś nie martwił się o wszystko złe co dzieje się w naszym domu. Byś po prostu był ojcem dla swoich dzieci i mężem dla swojej żony. Byśmy wszyscy byli po prostu normalną rodziną. / najebanatymbarkiem
|
|
|
|
[1] A pamiętasz Tato jak jeszcze w pieluchach latałam do Ciebie z każdym problemem? Pamiętasz jak obiecywałeś że choćby nie wiem co zawsze będziesz przy mnie? Że zawsze będziesz mnie kochał? Ja pamiętam. Teraz prawie nigdy Cię nie widuję. Bite trzy tygodnie siedzisz w tej jebanej Holandii. Ani słowem się do mnie nie odezwiesz. Jak dzwonisz do domu to rozmawiasz jedynie z Mamą Do ojczystego kraju wracasz jedynie na dwa dni co trzy tygodnie, kiedy mijamy się cały czas i widzimy się tylko przy obiedzie. Rozumiem że robisz to dla nas. Byśmy mieli w życiu lepiej i nie mam Ci tego za złe bo wiem jak bardzo brakuje Ci nas gdy jesteś te setki kilometrów od swojej rodziny. Od ludzi, którzy Cię kochają i Cię potrzebują, ale brakuje mi po prostu Ojca. W zeszłym roku po raz pierwszy od sześciu lat byłeś w kraju w dniu moich urodzin, ale co z tego, skoro i tak byłeś tak zajęty wszystkim innym że o nich zapomniałeś. Nawet tego nie mam Ci za złe, ale chciałabym sprawić byś nie musiał wyjeżdżać.
|
|
|
|
Najlepszego nasi mężczyźni ;DD
|
|
 |
|
uśmiechał się ślicznie.
szczególnie do niej.
za moimi plecami.
|
|
|
 |
połączyło ich uczucie. rozdzieliło wszystko inne.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
