|
nie ogarniam . Moje życie jest pełne smutku i rozpaczy . Łzy zalewają całą powierzchnie , która miała być wypełniona szczęściem . Już nie uwierzę nigdy w to , że gdzieś tam na mnie czeka radość i euforia szczęścia . Obumieram , każdego dnia wykruszam się coraz bardziej .
|
|
|
`Bóg ze mną, chuj z tobą ;]
|
|
|
i właśnie wtedy nadszedł taki dzień . Właśnie tego popołudnia kazałeś mi wybierać . Albo Ty , albo moi znajomi . Wiesz ? Nigdy się tego po tobie nie spodziewałam , nie sądziłam , że możesz tak postąpić . Nie rozumiałeś , że Jesteś dla mnie najważniejszy , ale oni też są ważni. Widziałeś tylko siebie . Nie potrafiłeś przyjąć do wiadomości faktu , że ich też potrzebuję .
|
|
|
a chwilami padam na twarz. siadam na środku betonowych schodów , obejmuje dłońmi swoją głowę i czuję jakbym była w innym świecie . Wędruję myślami po dręczących mnie krainach . Dociekam tego czego chcę wiedzieć i tracę wiarę w siebie ... Czuję , że już nigdy nie będę szczęśliwa.
|
|
|
Ja rozumiem wszystko. Należę do wyrozumiałych osób. Potrafię słuchać i mówić do rzeczy. Jeśli mnie ktoś wkurwi mam ostrą i gotową ripostę. Lecz na ciebie po prostu brakuję mi słów. Jakim cudem można być takim podłym, obłudnym, samolubnym, hipokrytą, skurwysynem oraz debilem? Jak można darzyć do kogoś najpierw jakieś uczucie, a potem tak nadzwyczajnie w świecie o tym zapomnieć. Niee.. tego zrozumieć nie potrafię. I wiesz co? Pierdol siebie i cały twój świat. Ja mam tego dość. Wychodzę. A drzwi za sobą zamknę na klucz. Żebym przypadkiem nie zawróciła w połowie drogi od ciebie. / oddaloonaa
|
|
|
mówisz , że wiesz co czuję . hm ... ciekawe. Patrzyłaś kiedyś co chwilę na wyświetlacz telefonu z myślą , może sobie o mnie przypomni, może napiszę .? Sprawdzałaś ciągle czy nie dostałaś żadnej wiadomości , może coś z telefonem nie tak . ? Godzinami wpatrywałaś się w kontakty i jego numer na wyświetlaczu . ? Pisałaś wiadomość o treści kocham i zachodziłaś w głowę czy ją wysłać ? Nie miałaś . ? No to nie wmawiaj mi , że wiesz co czuję . Nie próbuj mówić, że wiesz co to jest kochać , a nie być kochaną .
|
|
|
Ciągle powtarzał mi , że kocha mi patrzeć w oczy ... Kiedy chciał skończyć z nami , nie miał odwagi powiedzieć mi tego prosto w twarz. Dostałam tylko sms'a,że nas już nie ma , a po policzku toczyła się łza .
|
|
|
Moja psychika sięgała dna . Moje uczucia niszczyło każde wypowiedziane przez Ciebie słowo . Każdą noc spędzałam siedząc na parapecie z butelką desperados i paczką mentolowych marlboro . A Ty nie zastanawiając się co robisz co wieczór pisałeś mi , że z Nią jest Ci wspaniale .
|
|
|
szłam przez miasto z rozmazanym tuszem , po policzkach spływały mi czarne łzy . W ręku trzymałam butelkę najgorszego wina i paliłam moje ulubione fajki , jedna za drugą . Natknęłam się na Ciebie . Gdy mnie taką zobaczyłeś zatrzymałeś mnie . Pytałeś co się stało. ?Dlaczego to robię , dlaczego piję , palę . ? A ja rzuciłam tylko cichutko , dlaczego nie pomyślałeś o tym jak łamałeś mi serce i poszłam dalej .
|
|
|
zobaczyłam Cię w naszym ulubionym miejscu, ale nie byłeś sam.Czule witałeś się z jakąś długonogą dziewczyną . Nie byłam w stanie wydusić z siebie żadnego słowa. Odwróciłam się , ze łzami w oczach i papierosem w ręku wybiegłam...
Biegłam przed siebie ile tylko miałam sił. Nagle usłyszałam , że ktoś biegnie za mną . Zatrzymałam się , odwróciłam . Byłeś to Ty , w koszulce , którą lubiłam najbardziej . Podszedłeś do mnie przytuliłeś z całych sił i powiedziałeś cichutko , że ona jest Twoją siostrą.
Byłam szczęśliwa , zgasiłam papierosa i wtuliłam się w Twoje ramiona jak mocno potrafiłam . Wiedziałam , że kochasz mnie tak mocno jak ja Ciebie .
|
|
|
Był piękny słoneczny dzień , a ja siedziałam sama w domu . Zadzwoniłeś i zaproponowałeś wspólne wyjście na lody . Na samą myśl pojawiał się uśmiech na twarzy . Spotkaliśmy się w naszej ulubionej cukierni . Poprosiłeś dwie porcje lodów truskawkowo- śmietankowych z polewą toffi - oboje je uwielbialiśmy . Wtedy pierwszy raz przypadkiem musnąłeś moje usta chcąc pokazać miejsce , w którym upaćkałam się lodami .
|
|
|
Pamiętasz nasze pierwsze wspólne wakacje ? Kiedy każdego ranka witaliśmy wschodzące słońce ? Kiedy tak czule obejmowałeś mnie swoim ramieniem gdy patrzyliśmy na kończący się dzień ? Pamiętasz jak przywitałeś mnie rano bukietem czerwonych tulipanów ? Jak każdego wieczora droga do sypialni była usłana płatkami róż ? Pamiętasz, no pamiętasz ? Stań teraz przede mną i powiedz , że dla Ciebie to nic nie znaczyło , a wtedy pozwolę Ci odejść.
|
|
|
|