Był piękny słoneczny dzień , a ja siedziałam sama w domu . Zadzwoniłeś i zaproponowałeś wspólne wyjście na lody . Na samą myśl pojawiał się uśmiech na twarzy . Spotkaliśmy się w naszej ulubionej cukierni . Poprosiłeś dwie porcje lodów truskawkowo- śmietankowych z polewą toffi - oboje je uwielbialiśmy . Wtedy pierwszy raz przypadkiem musnąłeś moje usta chcąc pokazać miejsce , w którym upaćkałam się lodami .
|