 |
Wiesz jak to jest kiedy stracisz na chwile powietrze ?
Nie ?
Weź głęboki wdech i trzymaj tak, żebyś nie mógł wytrzymać.
Czujesz to ?
To teraz wyjdź z domu i spotykaj się tak z ludźmi, jedz, śpij, myj się, chodź do szkoły, rób wszytko.
Jak wytrzymasz tak 50 dni to będziesz doskonale wiedział co czuje, fizycznie.
|
|
 |
Nikt nie wbije mi noża w plecy, tym bardziej w serce!
|
|
 |
Przypominają się te chwile, w których obydwoje myśleliśmy, że tak będzie już zawsze.
|
|
 |
Patrzę na Twój opis i przypomina mi się jak miałam taki sam, a Ty kazałeś mi go zmienić bo był smutny...
|
|
 |
Czasem mam ochotę do Ciebie napisać, ale wiem ze byś mnie wyśmiał.
|
|
 |
Chociaż skoro teraz tak cierpię to nie wiem jak wielkie szczęście spotka mnie w przyszłości ale wiem, że to będzie coś gigantycznie wielkiego fizycznie lub mentalnie.
Krzyknę jeszcze parę razy jak bardzo pierdole miłość a szeptem wyznam jak bardzo Cię kocham.
Pośmieje się mówiąc, że mam wyjebane, żeby później płakać tęskniąc za Tobą.
Zaraz zapije myśli, żeby tylko założyć słuchawki i łudzić się, że kiedyś jeszcze pójdziemy za rękę po tej ulicy o czwartej nad ranem.
Później będę Cię całować, przytulać, śmiać się z Tobą, kochać, spacerować.
Bo przecież w końcu tej nocy zasnę.
|
|
 |
Siedząc i myśląc o wszystkim na raz, dochodzę do punktu gdzie wszytko jest tak na prawdę niczym.
Życie to tylko wiersz z motywem przemijania. Nasza egzystencja polega na urodzeniu się po to, żeby kiedyś skonać.
Do tego jeszce ten masochizm w postaci wciąż trwającej miłości do Ciebie. Nie chcę tracić młodości, właśnie tego okresu życia gdzie rany goją się najszybciej a blizny są najmniej widoczne. Chcę żyć a paradoksalnie ustawiam playliste na noc składającą się z piosenek, które nutami malują mi obrazy naszych wspólnie spędzonych chwil i pod zamkniętymi powiekami szkicują Twój portret. I choć może to nie trwać wiecznie wiem, że już mnie męczy.
|
|
 |
Nie lubię sukienek, bo kiedy je noszę nie jestem sobą, wolę za duży t-shirt, krótkie spodnie i trampki, wtedy czuję się jak ja, a nie jak ktoś, kto chce dobrze wyglądać i podobać się innym.
|
|
 |
-Czemu płaczesz? -Bo zniszczyła mi się ulubiona koszula. -Ale przecież możesz kupić nową, ładniejszą. -Ale tamta koszula nie będzie już moją ulubioną. Chce tą, bo to w niej przeżyłam najlepsze chwile w życiu.
|
|
 |
ponosisz klęske, kiedy nie masz z kim dzielić się szczęściem..
|
|
 |
-A co jeśli Czerwony Kapturek kochał Wilka ? - to jest wielce prawdopodobne ... - więc ? - ... chory z miłości , obsesyjnie kochając Czerwonego Kapturka wolał ją zjeść , by nikt więcej nie mógł jej pokochać .| Rejczell
|
|
 |
- Kochanie, jaki mam kolor oczu?
- Kolor wiosennego świtu z mgłą, w której mógłbym błądzić całe życie.
|
|
|
|