 |
|
Kocham Cię coraz bardziej , pomimo tego, że za każdym razem
wydaje mi się , że bardziej już się nie da
|
|
 |
|
Trzymam Go w swoich ramionach . On należy tylko do mnie . Całkowicie i nieodwołalnie .
|
|
 |
|
Między Nami już na zawsze pozostanie to , co piękne .
|
|
 |
|
- Zobacz jaki mam świetny kubek z napisem "NAJLEPSZY CHŁOPAK NA ŚWIECIE" ! - I w związku z tym ? W końcu nie robią kubków z napisem "NAJGORSZY CHŁOPAK NA ŚWIECIE".
|
|
 |
|
Siedzę w szkole na okienku, Mój uśmiech sztuczny, oczy nieskupione, dłonie drżące, Jakbym godził się na wszystko co mnie spotkało, Przecież zawsze myślałem, że zasłużyłem na przeciwności i problemy, które mnie dotykają, Za jakiś czas będzie po wszystkim, Nie wyjdę nawet z łóżka, jestem słabszy niż przed, Czas się z tym pogodzić.
|
|
 |
|
mijający rok? być może nie zawsze był idealny, ale pół roku przy Nim pozwoliło mi zrozumieć szczęście ♥
|
|
 |
|
cz.1 i każdego dnia wstając obiecuję sobie wmawiając,że się podniosę,że w tym dniu zacznę wszystko od nowa,że wszystko będzie takie piękne,tak wspaniałe. wmawiam sobie,że w końcu los się uśmiechnie,że dam radę. ale co to daje ? przecież ja sama siebie oszukuję.. już moja pieprzona nadzieja gaśnie,nie mam już sił udawać,wstawać i łudzić się,że cokolwiek się zmieni chociażby choć odrobinę na lepsze. dzień w dzień poświęcam swój czas na przemyślenia,na układanie swojego życia,które coraz bardziej się rozsypuje. nie mam już sił patrzeć na cierpienie innych,a szczególnie na swoje. jestem bezradna,chcę pomóc sobie,ale jak ? kurwa jak pomóc sobie skoro tak naprawdę już dawno umarłam? żyję,bo żyję,ale tak naprawdę mnie nie ma. nie da się zapomnieć kogoś kogo się kocha,dzięki komu się żyło i wstawało z uśmiechem na ustach.
|
|
 |
|
cz.2 nie da się iść dalej,gdy jego już nie ma i masz tą świadomość,która Cię dobija,że to,co było dla Ciebie motywacją w Twoim cudownym życiu już nie wróci. jak wstawać,jak witać dzień bez niego? nie da się choćby się pragnęło. upadam na ziemię,opadam z sił,jestem wykończona psychicznie,fizycznie. to chore,że z dnia na dzień tracimy chociażby jedną osobę, a tak naprawdę czujemy,że straciliśmy wszystko,a w szczególności sens życia.ponoć miało być tak pięknie,tak wspaniale. mieliśmy przetrwać,ale nie ma nas. nie ma Cię kolejny dzień,jak mam sobie radzić bez Ciebie? nie chcę iść dalej,nie chcę walczyć o życie,bo już mi wszystko jest obojętne,czy przetrwam ten okres czy też nie. powiedz mi gdzie jesteś,gdy szlocham,gdy pragnę śmierci? czy wiesz,że nadal tęsknie? nadal kocham? i że nadal jesteś w moim sercu?
|
|
 |
|
cz.3 jeśli nie to czas się dowiedzieć. tak bardzo bym chciała byś wrócił,ale nie możesz. nie może już być nas,nie mogę kolejny raz pozwolić sobie na chwilę szczęścia a później na długotrwałe cierpienie i walczenie o życie. mogę coś zdobyć,ale nie mogę. wiem,to chore,to trudne. moje serce krwawi,moja psychika jest tak wykończona,że już nie panuje nad tym,co robię lub co zamierzam zrobić. nie obchodzi mnie to,czy ktoś mnie zabije,zamorduje,czy zgwałci. wiesz,jak to jest żyć bez nadziei? bez wiary? wiesz kurwa jak to jest tęsknić dzień w dzień coraz bardziej wykańczając się tą tęsknotą? wiesz jak to jest żyć obojętnością? wiesz,jak to jest wstawać i wiedzieć,że się nie ma po co,że ten dzień będzie powtórką kolejnego dnia?
|
|
 |
|
cz.4 wiesz,jak to jest kochać kogoś,ale nie możecie dopuścić byście już byli razem? jeśli nie wiesz to kurwa nie mów,że wiesz jak się czuję,że wiesz co przeżywam. nie dziw się,że mam dość bycia na tym świecie,nie dziw się,że przez niego chcę odejść. może kiedyś przyjdzie czas,że poczujesz się tak jak ja,że znajdziesz się w takiej sytuacji i w takiej walce i wtedy może w końcu zrozumiesz,jak bardzo Cię kochałam.. ale zrozumiesz za późno,a wiesz czemu ? bo moja dusza umrze-nie pozostanie już nic. i nie ważne czy będziesz wylewał litry łez,czy będziesz żałował swoich decyzji,swojego zachowania jakim mnie darzyłeś. to już nie będzie miało znaczenia. docenisz,jak stracisz. ale ja już nie wrócę.
|
|
 |
|
cz.5 będziesz patrzył na moje ciało w trumnie,będziesz chciał by to wszystko było snem,ale to będzie naprawdę,to będzie rzeczywistością. ale nie płacz,nie wiń siebie za to,że tak się stało,że tam właśnie leży moja umarła dusza. po prostu powiedz sobie 'widocznie tak musiało być'. po pogrzebie idź do domu i nie rozpaczaj,że umarłam. żyj dalej,przecież nic się nie stało.. byłam dla Ciebie tylko kolejną zaliczoną laską.nie płacz i proszę Cię żebyś zapamiętał,że żyłam dla Ciebie mimo,że byłeś tylko w moim zakrwawionym,potłuczonym sercu i we wspomnieniach.ale niestety dłużej pociągnąć nie mogłam. wybacz mi za wszystko,co kiedykolwiek zrobiłam źle.
|
|
 |
|
To wszystko jest takie skomplikowane. Ta cała miłość. To uczucie, które powinno pomagać, potrafi zabić. Miłość zabija, tęsknota zabija. Tylko śmierć daje życie. Ale jak żyć śmiercią, kiedy kocha się na zabój, kiedy umiera się z tęsknoty? Jak można kochać kogoś tak mocno, że nie widzi się już życia bez miłości?I każdy przedmiot krzyczy tylko jednym głosem, i wszystko wymawia tylko jedno imię. Nawet śmierć przestaje dawać życie, i nie chcemy już umrzeć, żeby żyć. Chcemy żyć, żeby umrzeć z miłości. I z każdym dniem jest w nas coraz więcej wiary, i przepełniamy swoje serce kochaniem, i nawet wspomnienia przestają boleć. Bo miłość to kolejny etap, to choroba, która uzdrawia nawet nieuleczalnie chorych. Więc chorujmy. Chorujmy na miłość. /black-lips
|
|
|
|