 |
Ptaki umierają. Ale trzymasz w pamięci ich lot. /Forough Farrokhzad.
|
|
 |
“...w życiu trzeba swoje odpłakać. Nie ma cudów. Ale to jest pożyteczne i zawsze przynosi ulgę. (...) tylko śmierć stawia nas przed problemem nie do rozwiązania. Cała reszta daje się jakoś opanować.”
|
|
 |
“Kiedy ludzie próbują podważyć Twoje marzenia, przewidzieć Twój koniec lub krytykują Cię, pamiętaj, że opowiadają Ci oni swoją historię, nie Twoją.”
|
|
 |
'Dłonie mi cierpną, ramiona drżą i nagle dociera do mnie, czym jest odwaga. To jest zostanie na miejscu mimo, że chcesz uciekać. To zaparcie się i obrócenie na wprost tego, co cię przeraża(...). To otwarcie oczu i wpatrywanie się w ten strach tak długo, aż to on nie wytrzyma i odwróci wzrok.'
|
|
 |
Rozczarowanie to nic innego jak odczarowanie naszych nierealistycznych oczekiwań wobec ludzi, zdarzeń, sytuacji, siebie samych. Zawody są częścią życia, nieuniknioną i niedocenianą.
|
|
 |
Czy trzeba to podkreślać? Nic tak nie rani, nie zatruwa, nie pognębia serce jak rozczarowanie. Bo rozczarowanie to ból zrodzony z rozwianej nadziei, porażka wynikająca ze zdradzonego zaufania, z odmiany zachowania kogoś, komu wierzyliśmy. Kiedy go doświadczasz, czujesz się oszukany, wyśmiany, upokorzony.
|
|
 |
"Kiedyś był człowiekiem ognia, a wrócił jako człowiek popiołu."
|
|
 |
Rozczarowania otwierają oczy i zamykają serce.
|
|
 |
Good drivers win races, great ones win championships, Legends change the game.
|
|
 |
Straciłam w swoim życiu kilka ważnych osób. Niektórzy odeszli i dziś są tylko wspomnieniem starej przyjaźni, a z innymi pożegnałam się sama. Tylko wiesz, podobno wszystko czasami wraca, gdzieś we wspomnieniach, w miejscach, w ludziach i wtedy zaczyna się tęsknić, za ludźmi, tak po prostu. Bo przecież kiedyś byli blisko, prawda? Kiedyś byli wszystkim, byli ważni. Przeraża mnie ilość spalonych mostów, nieodbytych rozmów, braku rozejmów, tych wszystkich niewyjaśnionych spraw, które wiszą w powietrzu. Przeraża mnie świadomość, że dwójka kiedyś bliskich sobie ludzi, których przyjaźń budowana była latami, potrafi z dnia na dzień stać się dla siebie po prostu nikim. Straciłam wiele ważnych osób i to boli, bo jak pogodzić się z tym, że kiedyś istniał ktoś, kto był po prostu blisko? Powiedz mi, jak mam uświdomić samej sobie, że to już nie wróci, że bezpowrotnie straciłam wszystko? [yezoo]
|
|
 |
jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżącym na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc jego imię.
|
|
|
|