nie masz pojęcia, jak to jest wykłócać się z Bogiem o normalne życie, pieczętując to wylaniem kolejnych litrów łez, z pięściami w ustach, żeby nikt nie słyszał, jak bardzo krzyk rozsadza ci płuca.
just_love:Podpisuj nie swoje teksty. Ten jest mój.
13 marca 2019
ansomia:gdybym wzięła go od ciebie na pewno bym podpisała. specjalnie przejrzałam nawet teraz Twoje wpisy - nie widzę tam tego, nie jestem jasnowidzem. Pozdrawiam :)
14 marca 2019
ansomia:ps. polecam wkleić wpis chociażby w wyszukiwarkę google, może być lekkie zdziwko.