głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika life_in_pain

Serce mi pęka z tęsknoty za Tobą. Nie potrafię nic z tym zrobić. Żadne nowe uzależnienia  czy leki nie działają. Nikt  ani nic nie jest w stanie go posklejać  aby wciąż biło tak  jak należy. Zaczyna coraz częściej odmawiać posłuszeństwa. Z dnia na dzień czuję coraz to silniejszy ucisk w klatce piersiowej. Nie jestem w stanie długo tak wytrzymać. Może w końcu ruszysz się i poratujesz mnie? Wiesz  chciałabym jeszcze trochę pożyć... A jeżeli nic z tym nie zrobisz będziesz miał mnie do końca swoich dni na sumieniu. To przez Ciebie się przekręcę i odejdę do innego świata  gdzie zacznę na nowo wszystko układać  szukając tym razem silniejszej zemsty na Ciebie.

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Serce mi pęka z tęsknoty za Tobą. Nie potrafię nic z tym zrobić. Żadne nowe uzależnienia, czy leki nie działają. Nikt, ani nic nie jest w stanie go posklejać, aby wciąż biło tak, jak należy. Zaczyna coraz częściej odmawiać posłuszeństwa. Z dnia na dzień czuję coraz to silniejszy ucisk w klatce piersiowej. Nie jestem w stanie długo tak wytrzymać. Może w końcu ruszysz się i poratujesz mnie? Wiesz, chciałabym jeszcze trochę pożyć... A jeżeli nic z tym nie zrobisz będziesz miał mnie do końca swoich dni na sumieniu. To przez Ciebie się przekręcę i odejdę do innego świata, gdzie zacznę na nowo wszystko układać, szukając tym razem silniejszej zemsty na Ciebie.

Uciekam  coraz częściej uciekam przed ludźmi. Chodzę z uśmiechem na twarzy  lecz nikt nie widzi  że to jest wyłącznie maska  pod którą ukrywam masę bólu  który płynie prosto z serca. Nikt nie dostrzega  że zaczęłam się zmieniać. Z dnia na dzień coraz bardziej mocniejszy  pewniejszy makijaż. Nie boję się już wyzwań  ubieram się coraz to bardziej w odważniejsze kolory. Zaczynam się wewnętrznie buntować pokazując siebie z innej strony. Ludzie mają klapki na oczach... W szczególności Ci  którzy są mi najbliżsi. Nie wiedzą  że coś się ze mną dzieje... A przecież daję im wyraźny sygnał  że coś jest nie tak.

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Uciekam, coraz częściej uciekam przed ludźmi. Chodzę z uśmiechem na twarzy, lecz nikt nie widzi, że to jest wyłącznie maska, pod którą ukrywam masę bólu, który płynie prosto z serca. Nikt nie dostrzega, że zaczęłam się zmieniać. Z dnia na dzień coraz bardziej mocniejszy, pewniejszy makijaż. Nie boję się już wyzwań, ubieram się coraz to bardziej w odważniejsze kolory. Zaczynam się wewnętrznie buntować pokazując siebie z innej strony. Ludzie mają klapki na oczach... W szczególności Ci, którzy są mi najbliżsi. Nie wiedzą, że coś się ze mną dzieje... A przecież daję im wyraźny sygnał, że coś jest nie tak.

Boję się  wiesz? Boję się codzienności  tego  że muszę iść spać. Boję się nadchodzącego snu  w którym czekają mnie kolejne koszmary. Boję się budzić w nocy z myślą  że znów pojawił się w moim śnie. Boję się poranków  kiedy czuję  że nie ma przy mnie nikogo komu tak naprawdę byłabym w stanie zaufać. Boję się samej siebie  bo każdym ruchem  który wykonuję mogę coś spieprzyć.. A nie chcę tego. Nie chcę się ciągle bać i przed wszystkim uciekać. Lecz  jak mam pójść do przodu  ruszyć cokolwiek  kiedy strach ogarnia nie tylko moje ciało  ale też i duszę ?Jakim kierunkiem mam się udać  aby nigdy więcej nie powiedzieć  że to jeden z największych błędów  jakie wykonałam?

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Boję się, wiesz? Boję się codzienności, tego, że muszę iść spać. Boję się nadchodzącego snu, w którym czekają mnie kolejne koszmary. Boję się budzić w nocy z myślą, że znów pojawił się w moim śnie. Boję się poranków, kiedy czuję, że nie ma przy mnie nikogo komu tak naprawdę byłabym w stanie zaufać. Boję się samej siebie, bo każdym ruchem, który wykonuję mogę coś spieprzyć.. A nie chcę tego. Nie chcę się ciągle bać i przed wszystkim uciekać. Lecz, jak mam pójść do przodu, ruszyć cokolwiek, kiedy strach ogarnia nie tylko moje ciało, ale też i duszę ?Jakim kierunkiem mam się udać, aby nigdy więcej nie powiedzieć, że to jeden z największych błędów, jakie wykonałam?

Próbujesz wyleczyć moje serce z bezsilności  która mnie otacza  ale nie rozumiesz  że nie da się ot tak zapomnieć o wszystkim i zacząć żyć od nowa? Przynajmniej ja tak nie potrafię. Chcesz  abym rzuciła wszystko  pozbyła się wspomnień  dawnych myśli.. Wszystkie co związane jest z dawnym życiem  które już nigdy do mnie nie wróci. Lecz  czy zastanowiłeś się nad tym  jak wiele każdy gest może mnie kosztować łez? Nie jest tak łatwo pozbyć się znacznej części swojego życia. Przecież  gdyby nie ona  gdyby nie ta przeszłość.. Nie istniałabym dzisiaj. Ona mnie czegoś nauczyła  jest częścią mnie... Więc  jak mam rzucić całe swoje życie w jednej chwili i zacząć całą zabawę od nowa? No proszę  powiedz mi  jak to zrobić?

remember_ dodano: 22 stycznia 2013

Próbujesz wyleczyć moje serce z bezsilności, która mnie otacza, ale nie rozumiesz, że nie da się ot tak zapomnieć o wszystkim i zacząć żyć od nowa? Przynajmniej ja tak nie potrafię. Chcesz, abym rzuciła wszystko, pozbyła się wspomnień, dawnych myśli.. Wszystkie co związane jest z dawnym życiem, które już nigdy do mnie nie wróci. Lecz, czy zastanowiłeś się nad tym, jak wiele każdy gest może mnie kosztować łez? Nie jest tak łatwo pozbyć się znacznej części swojego życia. Przecież, gdyby nie ona, gdyby nie ta przeszłość.. Nie istniałabym dzisiaj. Ona mnie czegoś nauczyła, jest częścią mnie... Więc, jak mam rzucić całe swoje życie w jednej chwili i zacząć całą zabawę od nowa? No proszę, powiedz mi, jak to zrobić?

Zapomnij o mnie. Proszę  zapomnij o mnie tak  jak ja zapominam o Tobie każdego dnia. Wymaż mnie ze swojej pamięci  wyrzuć ze swojego życia. Spal wszystkie materialne rzeczy  które Ci pozostały po mnie. Nie chcę  abyś pamiętał  że ktoś taki  jak ja istniał w Twoim życiu. Jesteś dla mnie już przeszłością  o której chcę zapomnieć... Lecz nie mogę  nie jestem w stanie. A to wszystko przez Ciebie. Nie mogę się uwolnić od wszystkiego co mnie męczy  bo Ty sprawiasz swoją obecnością  że ja zaczynam się truć. Wszystko co mi o Tobie przypomina jest zbyt silną trucizną rażącą moje nozdrza  wzrok  słuch... Większość moich organów jest zanieczyszczona przez to  że Ty trzymasz mnie przy sobie. Pozwól mi w końcu się uwolnić... Daj mi możliwość odejścia. Inaczej piekło w jakim się znajduję nigdy się nie skończy  rozumiesz to..?

remember_ dodano: 21 stycznia 2013

Zapomnij o mnie. Proszę, zapomnij o mnie tak, jak ja zapominam o Tobie każdego dnia. Wymaż mnie ze swojej pamięci, wyrzuć ze swojego życia. Spal wszystkie materialne rzeczy, które Ci pozostały po mnie. Nie chcę, abyś pamiętał, że ktoś taki, jak ja istniał w Twoim życiu. Jesteś dla mnie już przeszłością, o której chcę zapomnieć... Lecz nie mogę, nie jestem w stanie. A to wszystko przez Ciebie. Nie mogę się uwolnić od wszystkiego co mnie męczy, bo Ty sprawiasz swoją obecnością, że ja zaczynam się truć. Wszystko co mi o Tobie przypomina jest zbyt silną trucizną rażącą moje nozdrza, wzrok, słuch... Większość moich organów jest zanieczyszczona przez to, że Ty trzymasz mnie przy sobie. Pozwól mi w końcu się uwolnić... Daj mi możliwość odejścia. Inaczej piekło w jakim się znajduję nigdy się nie skończy, rozumiesz to..?

A za nami ciągnie się autostrada wspomnień  która z dnia na dzień się wydłuża...

remember_ dodano: 21 stycznia 2013

A za nami ciągnie się autostrada wspomnień, która z dnia na dzień się wydłuża...

Obojętność.. Pamiętasz? To nasze ulubione słowo kiedyś było. Oboje byliśmy tak bardzo obojętni na siebie  że nie zwracaliśmy uwagi na to  ile każde z nas poświęca wzajemnie swój wolny czas  aby tylko pielęgnować naszą miłość. Wszystko dla nas stało się takie.. Nijakie. Nie zawracaliśmy sobie głowy tym  że może nastąpić trwały rozpad naszych rozmów. Nie obchodziło nas to  że przez dłuższy czas odbieraliśmy sobie wzajemnie nadzieję do życia. Dla nas liczyło się jedynie to  aby przetrwać. Aby każdy nowy dzień ułożyć na taki sposób  abyśmy mogli jakoś znaleźć czas we własnym grafiku. Nie dostrzegliśmy tego  że nasze uczucia zanikają. Nie walczyliśmy o siebie. Stwarzaliśmy wyłącznie pozory tego  że nasz związek właśnie na tym polega... Na ciągłej obojętności o wspólną przyszłość.

remember_ dodano: 21 stycznia 2013

Obojętność.. Pamiętasz? To nasze ulubione słowo kiedyś było. Oboje byliśmy tak bardzo obojętni na siebie, że nie zwracaliśmy uwagi na to, ile każde z nas poświęca wzajemnie swój wolny czas, aby tylko pielęgnować naszą miłość. Wszystko dla nas stało się takie.. Nijakie. Nie zawracaliśmy sobie głowy tym, że może nastąpić trwały rozpad naszych rozmów. Nie obchodziło nas to, że przez dłuższy czas odbieraliśmy sobie wzajemnie nadzieję do życia. Dla nas liczyło się jedynie to, aby przetrwać. Aby każdy nowy dzień ułożyć na taki sposób, abyśmy mogli jakoś znaleźć czas we własnym grafiku. Nie dostrzegliśmy tego, że nasze uczucia zanikają. Nie walczyliśmy o siebie. Stwarzaliśmy wyłącznie pozory tego, że nasz związek właśnie na tym polega... Na ciągłej obojętności o wspólną przyszłość.

Umieram. Codziennie umieram z tęsknoty za Tobą. Nie potrafię znaleźć sobie miejsca  w którym mogłabym zacząć spokojne życie bez Ciebie. Duszę się Twoją nieobecnością. Nie czuję już zapachu Twoich perfum  które kiedyś tak bardzo uwielbiałam. Nie mam z kim już wykłócać się o to co mogę zjeść na śniadanie  czy obiad  a czego wręcz nie powinnam. Nie mam już do kogo przyjść w chwilach smutku  aby się przytulić  pomilczeć i wypłakać. Nie mogę również rzucić się w Twoje ramiona i krzyczeć ze szczęścia  gdy spełni się kolejne moje marzenie. Nie mogę już znaleźć ciepła w Twoich ramionach w te mroźne poranki. Nie mogę już smakować Twoich ust  którymi tak często uwielbiałeś pieścić moją szyję. Nie mam po Tobie już nic prócz kilku wspomnień  które zostawiłeś przy mnie. Zrobiłeś to z premedytacją  czy nie przemyślanie zacząłeś mnie zabijać swoją nieobecnością?

remember_ dodano: 21 stycznia 2013

Umieram. Codziennie umieram z tęsknoty za Tobą. Nie potrafię znaleźć sobie miejsca, w którym mogłabym zacząć spokojne życie bez Ciebie. Duszę się Twoją nieobecnością. Nie czuję już zapachu Twoich perfum, które kiedyś tak bardzo uwielbiałam. Nie mam z kim już wykłócać się o to co mogę zjeść na śniadanie, czy obiad, a czego wręcz nie powinnam. Nie mam już do kogo przyjść w chwilach smutku, aby się przytulić, pomilczeć i wypłakać. Nie mogę również rzucić się w Twoje ramiona i krzyczeć ze szczęścia, gdy spełni się kolejne moje marzenie. Nie mogę już znaleźć ciepła w Twoich ramionach w te mroźne poranki. Nie mogę już smakować Twoich ust, którymi tak często uwielbiałeś pieścić moją szyję. Nie mam po Tobie już nic prócz kilku wspomnień, które zostawiłeś przy mnie. Zrobiłeś to z premedytacją, czy nie przemyślanie zacząłeś mnie zabijać swoją nieobecnością?

Proszę Cię. Zabierz ode mnie wszystkie wspomnienia  które nas łączą. Chcę o Tobie zapomnieć. Chcę zacząć nowe życie  bez bólu  bez powracających wiecznie wspomnień. Czy Ty nie rozumiesz tego  że ja tak po prostu nie potrafię żyć? Nie potrafię zwyczajnie zacząć wszystkie od nowa. Za dużo mnie trzyma rzeczy i myśli w przeszłości. A nie chcę przed tym uciekać... I tak wiem  że nigdy bym nie była w stanie uciec. Jedynie mogłabym na chwilę tylko zabić  ból i wspomnienia  ale tak naprawdę nic mi to nie pomoże. Jedynie jeszcze bardziej wszystko mogłoby powrócić. I to z mocniejszą siłą... A tego nie chcę. Nie jestem w stanie przeżyć kolejnego bólu wspomnień  które tak bardzo ranią.

remember_ dodano: 20 stycznia 2013

Proszę Cię. Zabierz ode mnie wszystkie wspomnienia, które nas łączą. Chcę o Tobie zapomnieć. Chcę zacząć nowe życie, bez bólu, bez powracających wiecznie wspomnień. Czy Ty nie rozumiesz tego, że ja tak po prostu nie potrafię żyć? Nie potrafię zwyczajnie zacząć wszystkie od nowa. Za dużo mnie trzyma rzeczy i myśli w przeszłości. A nie chcę przed tym uciekać... I tak wiem, że nigdy bym nie była w stanie uciec. Jedynie mogłabym na chwilę tylko zabić ból i wspomnienia, ale tak naprawdę nic mi to nie pomoże. Jedynie jeszcze bardziej wszystko mogłoby powrócić. I to z mocniejszą siłą... A tego nie chcę. Nie jestem w stanie przeżyć kolejnego bólu wspomnień, które tak bardzo ranią.

Jesteś dla mnie przeszłością. Wytworem mojej chorej wyobraźni  od której nie mogę się opędzić. Przychodzisz w moich snach  prześladujesz mnie wręcz każdego dnia z nadzieją  że wszystko co było między nami jeszcze kiedykolwiek wróci do normy? A nie pomyślałeś o tym  że ja może już nie chcę  aby jeszcze coś nas łączyło? Mam już dość tych słonych łez  które wylałam w bólu i w tęsknocie za Tobą. Przyzwyczaiłam się do Twoich ciągłych nieobecności. Pogodziłam się z tym  że już nigdy mi nie powiesz co czujesz  nie użyjesz do mnie swojego pieszczotliwego głosu  którym potrafiłeś uspokoić mój organizm. A teraz? Tak nagle chcesz do mnie wrócić  po tym wszystkim co było między nami  po Twoim odejściu i żyć tak  jakby nigdy się nic nie stało? Przykro mi  ale w moim sercu już nie ma miejsca dla Ciebie.

remember_ dodano: 20 stycznia 2013

Jesteś dla mnie przeszłością. Wytworem mojej chorej wyobraźni, od której nie mogę się opędzić. Przychodzisz w moich snach, prześladujesz mnie wręcz każdego dnia z nadzieją, że wszystko co było między nami jeszcze kiedykolwiek wróci do normy? A nie pomyślałeś o tym, że ja może już nie chcę, aby jeszcze coś nas łączyło? Mam już dość tych słonych łez, które wylałam w bólu i w tęsknocie za Tobą. Przyzwyczaiłam się do Twoich ciągłych nieobecności. Pogodziłam się z tym, że już nigdy mi nie powiesz co czujesz, nie użyjesz do mnie swojego pieszczotliwego głosu, którym potrafiłeś uspokoić mój organizm. A teraz? Tak nagle chcesz do mnie wrócić, po tym wszystkim co było między nami, po Twoim odejściu i żyć tak, jakby nigdy się nic nie stało? Przykro mi, ale w moim sercu już nie ma miejsca dla Ciebie.

Najgorsza w tym wszystkim jest Twoja nieobecność. Już nie mam do kogo mówić bądź pisać dobranoc. Nie mam komu wyznawać tej wiecznej miłości  przy której serce zostaje oddane w ręce właściwego mężczyzny. Nie mam z kim się sprzeczać o to co ma być na śniadanie. Nie mam w kogo się wtulać i zatapiać w zapachu Jego bluzy  mając przy tym pełną świadomość  że mnie obserwuje i śmieje się z moich poczynań. Nie mam już z kim wykłócać się o to  ile i czego mam się nauczyć oraz w jakim tempie. Nie mam z kim się sprzeczać o wyjścia poza dom  kiedy w szkole za chwilę czeka mnie ważny sprawdzian. Nie mam do kogo się odezwać  aby porozmawiać o wszystkich problemach  a czasami pomilczeć i zatopić się w nutach muzyki. Nie mam już osoby  która była przy mnie  kiedy tylko tego potrzebowałam  i gdy odpychałam. Nie mam nikogo przy sobie.. ponieważ cały mój świat przyjaciół  miłości oraz rodziny odszedł razem z Nim. Zabrał mi wszystko co miałam  co posiadałam i co kochałam...

remember_ dodano: 20 stycznia 2013

Najgorsza w tym wszystkim jest Twoja nieobecność. Już nie mam do kogo mówić bądź pisać dobranoc. Nie mam komu wyznawać tej wiecznej miłości, przy której serce zostaje oddane w ręce właściwego mężczyzny. Nie mam z kim się sprzeczać o to co ma być na śniadanie. Nie mam w kogo się wtulać i zatapiać w zapachu Jego bluzy, mając przy tym pełną świadomość, że mnie obserwuje i śmieje się z moich poczynań. Nie mam już z kim wykłócać się o to, ile i czego mam się nauczyć oraz w jakim tempie. Nie mam z kim się sprzeczać o wyjścia poza dom, kiedy w szkole za chwilę czeka mnie ważny sprawdzian. Nie mam do kogo się odezwać, aby porozmawiać o wszystkich problemach, a czasami pomilczeć i zatopić się w nutach muzyki. Nie mam już osoby, która była przy mnie, kiedy tylko tego potrzebowałam, i gdy odpychałam. Nie mam nikogo przy sobie.. ponieważ cały mój świat przyjaciół, miłości oraz rodziny odszedł razem z Nim. Zabrał mi wszystko co miałam, co posiadałam i co kochałam...

Opętałeś mnie. Zawładnąłeś moim ciałem  umysłem i duszą. Rozkochałeś mnie w sobie  pozwoliłeś cieszyć się swoją obecnością  a kiedy już coś poszło nie tak postanowiłeś się ulotnić. Znalazłeś sobie lepsze towarzystwo ode mnie jednocześnie zapominając o tym  że ja istnieję. Zapomniałeś o moim istnieniu   o tym  że jestem Twoją przyjaciółką   że wciąż jestem kruchą istotką  która tak bardzo potrzebuje Twojej obecności i opieki? Odszedłeś  zostawiłeś mnie samą na pastwę losu..I do dziś nie przejmujesz się tym  czy jeszcze istnieję. A wiesz  ja wciąż za Tobą tęsknie. Wciąż mi Ciebie brakuje..Dlatego proszę  wróć do mojego życia. Chociaż na chwilę... Pozwól mi poukładać sobie wszystko i przygotuj mnie powoli na swoje odejście pozwalając się jednocześnie nacieszyć ostatnią garstką wspomnień  jakie mogę przy Tobie zdobyć.

remember_ dodano: 20 stycznia 2013

Opętałeś mnie. Zawładnąłeś moim ciałem, umysłem i duszą. Rozkochałeś mnie w sobie, pozwoliłeś cieszyć się swoją obecnością, a kiedy już coś poszło nie tak postanowiłeś się ulotnić. Znalazłeś sobie lepsze towarzystwo ode mnie jednocześnie zapominając o tym, że ja istnieję. Zapomniałeś o moim istnieniu , o tym, że jestem Twoją przyjaciółką, że wciąż jestem kruchą istotką, która tak bardzo potrzebuje Twojej obecności i opieki? Odszedłeś, zostawiłeś mnie samą na pastwę losu..I do dziś nie przejmujesz się tym, czy jeszcze istnieję. A wiesz, ja wciąż za Tobą tęsknie. Wciąż mi Ciebie brakuje..Dlatego proszę, wróć do mojego życia. Chociaż na chwilę... Pozwól mi poukładać sobie wszystko i przygotuj mnie powoli na swoje odejście pozwalając się jednocześnie nacieszyć ostatnią garstką wspomnień, jakie mogę przy Tobie zdobyć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć