 |
|
Małe dziewczynki chcą słodyczy, duże odnajdują słodycz w butach i torebkach.
|
|
 |
|
Małe dziewczynki chcą słodyczy, duże odnajdują słodycz w butach i torebkach.
|
|
 |
|
Złap mój wzrok i zaproponuj kawę. Nie, nie drinka. Latte.
|
|
 |
|
CZĘŚĆ PIERWSZA: Dzisiejszy polski był niesamowity ! Zaczęło się od tego, że Ty tak rozjuszyłeś nauczycielkę, że znowu przesadziła Cię do ławki przede mną. Ja starałam się nie okazywać szczególnego zainteresowania, bo uważam, że zbyt mocne okazywanie uczuć jest nie taktowne w stosunku do 'zwykłego' kolegi z klasy. Wracając do głównego tematu. Lekcja miała przeminąć mi okropnie. Jednak pani kazała nam pracować z ćwiczeniami. Ja, że takowych nie posiadam poprosiłam Cię(Mój Obiekt Westchnień) o to, żebyśmy pracowali razem w Twoich ćwiczeniach. Byłam wniebowzięta, gdy Ty zrobiłeś to bez wahania. Muszę przyznać, że mam całkiem niezły gust co do chłopaków (MOW jest zabawny i inteligentny, a do tego świetnie wygląda). Po mile spędzonym czasie w ćwiczeniach, przyszedł czas na pracę w podręcznikach. Trzeba było pozmieniać błędy w frazeologizmach. Zrobiłam mały błąd, poprosiłam koleżankę o gumkę do mazania. Wtedy Ty zrobiłeś mi awanturę o to, że to Ciebie powinnam o nią poprosić.
|
|
 |
|
CZĘŚĆ DRUGA: Byłam tak bardzo w szoku, że powiedzenie mi, iż 2 + 2 daje 5, byłoby dla mnie bardzo realne. Nie wiem dlaczego, ale sprawiłeś(sprawiasz), że chce mi się żyć. Chce mi się ładnie wyglądać i pachnieć. Chce mi się chodzi do szkoły i jak najstaranniej robić zadania domowe z polskiego. Jesteś niczym cudowna witamina C dla mojej duszy, choć czasami bywasz gorszy niż dym papierosowy. Wiem, że nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale potrafisz mnie tak doskonale ranić. Czuję się tak, jakby ktoś rzucał we mnie nożami. Jesteś manipulatorem mojego samopoczucia. Na przykład wczoraj: poprosiłeś dziewczynę z klasy, żeby siedziała na Twoich kolanach. Nawet nie potrafisz sobie wyobrazić jak od tego czasu jej nie znoszę. Miała Twoje kolana tylko dla siebie. A ja ? Musiałam stać z boku ze złamanym sercem i udawać, że mój świat się wcale się nie wali. Nie rozpada się na drobne cząstki elementarne, nie spadają na niego płonące meteoryty i że kosmici nie ostrzeliwują go bombami atomowymi.
|
|
 |
|
Znam cię doskonale i szukam cię wzrokiem, ale
Widzę stale te, co wokale przeliczają na cale.. he
żmije.. ile jeszcze je muszę znosić?
Zmusić cię, czy prosić cię, kocie przestań się nosić
|
|
 |
|
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj
|
|
 |
|
To o milosci , ktora trzyma nas w jednosci .
|
|
 |
|
Los kobiety nie jest łatwy. dlatego każda powinna mieć wyjątkowe buty, żeby radośniej kroczyć przez życie.
|
|
 |
|
Nocą myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy.
|
|
 |
|
Spójrz, tyle ludzi dookoła z Tobą wytrzymuje ! Ty też dasz radę ;)
|
|
 |
|
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim
ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił..
|
|
|
|