 |
|
dziś w nocy dzwoniłeś siedem razy. i wiesz co ? chuja wbiłam w tą zieloną słuchawkę , jakoś lepiej naciskało mi się czerwoną. mnie już dla ciebie nie ma - ogarniesz to wkońcu ?
|
|
|
|
pozbycie się go z serca ? to tak jakbyś namalowała mi markerem na ścianie serce i kazała zmazać gumką.
|
|
|
|
aktualna zachcianka ? konkretnie jakiś kąt w którym nikt by mnie nie widział - na luzaku dresy, joint , zamknięte oczy i wsłuchiwanie się w dobry bit
|
|
|
|
tylko on po mojej odpowiedz 'git' , na pytanie 'jak tam?' prosto z mostu mówi 'nie pierdol,kłamiesz' - chyba tylko on czyta mnie między wersami.
|
|
|
|
napierdoliłeś się jak szmata więc nie dzwoń, nie pisz - odpusć mi nerwów, ziomek
|
|
|
|
ziomek, proszę - jeśli ma nas coś poróżnić - niech to będzie poważna sprawa a nie byle jaka dziunia w blond włoskach.
|
|
|
|
ważne żeby wyciągać wnioski własne, mieć własną jazdę, nie powtarzać błędów pasmem.
|
|
|
|
czyli twoim zdaniem słońce kręci się wokół ziemi, godzina ma 24 minuty, a trawa jest niebieska? no to wpadłaś, zakochałaś się albo jesteś umysłowo chora.
|
|
|
|
dobrze pamiętam te czasy gdy przed pijanym ojcem uciekał przez balkon. pamiętam gdy wychodził z kapturem na głowie w upał, bo wstydził się podbitego oka. pamiętam jak bronił matkę wraz z bratem, za co dostawał jeszcze gorzej. pamiętam jak płakał mi w ramie bo był tak cholernie bezsilny. a dziś ? dziś na karku ma kuratora i nadzór sądowy, bo wkońcu był na tyle silny by obronić matkę i brata przed tym skurwielem.
|
|
|
|
jak wygląda szczęście? nie wiem, ciągle mi spierdala.
|
|
|
|
czasownik "kochać" ma trudną koniugację. Jego czas przeszły nie występuje w czasie prostym, czas teraźniejszy występuje jedynie w trybie oznajmującym, a przyszły - zawsze w warunkowym.
|
|
|
|
wpadłam wprost w jego ramiona, a on tak po prostu je zamknął, ze mną w środku.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
