głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lala986

Następny kolo  niezły player był pamiętam  Mówił basket  na zawsze  a nie panienka  Gdy inni z dupami latem się przechadzali  Oni non stop grali  na streecie czas spędzali  Ciągle się zarzekali  szczególnie on właśnie  Że miłość do basketu nigdy w nim nie zgaśnie  Nagle jeb  pow  pow  nagła total zmiana  To był mega talent i karierę miał w planach  Nagle ją odrzucił  zasmucił krytyków  Wśród masy zawodników był jak fenomen  Teraz ma związek z żoną  ona kazała wybierać  Ważniejsza ja  czy zawodowa kariera?  Do niego wciąż nie dociera  że dała ultimatum  Małżeństwo  albo wypierdalaj do chłopaków  Był wśród pewniaków  teraz basketu nie trawi  Wspomnienie  to jedyne co zostawił

lovekoko dodano: 15 października 2011

Następny kolo, niezły player był pamiętam Mówił basket, na zawsze, a nie panienka Gdy inni z dupami latem się przechadzali Oni non-stop grali, na streecie czas spędzali Ciągle się zarzekali, szczególnie on właśnie Że miłość do basketu nigdy w nim nie zgaśnie Nagle jeb, pow, pow, nagła total zmiana To był mega talent i karierę miał w planach Nagle ją odrzucił, zasmucił krytyków Wśród masy zawodników był jak fenomen Teraz ma związek z żoną, ona kazała wybierać Ważniejsza ja, czy zawodowa kariera? Do niego wciąż nie dociera, że dała ultimatum Małżeństwo, albo wypierdalaj do chłopaków Był wśród pewniaków, teraz basketu nie trawi Wspomnienie, to jedyne co zostawił

To uczucie  które określić tak ciężko  To uczucie dla większości życia esencją  Wiem to  miłość potrafi namieszać sporo  Ale podstawa to aby pozostać sobą  Nie dać się omotać  bo ta historia  Tak naprawdę ma miejsce i powtarza się co dnia  Nie mówię  że nie kocham  bo to dziwne by było  Ale znam takich  których zniszczyła właśnie miłość  Kiedyś niezły wariat  teraz dał się owinąć  Poznał dupę  na jej punkcie popłynął  Dla niego kokainą  prócz niej świata nie widzi  Że większość z niego szydzi  wcale mu nie wadzi  Na punkcie pięknej Madzi dostaje ślinotoku  Żyje w amoku  kiedyś hardcorowiec bloków  Teraz żyje inaczej  zero własnego zdania  Ona mu oczy przesłania  ogarnęła go mania  Ubierania  zachowywania tak jak modnie  Ona pstryknie palcem  on na kant spodnie  Zaczął sobie wmawiać  że tak mu najwygodniej  Zapomniał szybko  omotany cipką  Jak siedział w rapie  teraz na innym etapie  Codziennie z różyczką z pobliskiej kwiaciarni  Śmiga znów  do kogo  zgadnij

lovekoko dodano: 15 października 2011

To uczucie, które określić tak ciężko To uczucie dla większości życia esencją Wiem to, miłość potrafi namieszać sporo Ale podstawa to aby pozostać sobą Nie dać się omotać, bo ta historia Tak naprawdę ma miejsce i powtarza się co dnia Nie mówię, że nie kocham, bo to dziwne by było Ale znam takich, których zniszczyła właśnie miłość Kiedyś niezły wariat, teraz dał się owinąć Poznał dupę, na jej punkcie popłynął Dla niego kokainą, prócz niej świata nie widzi Że większość z niego szydzi, wcale mu nie wadzi Na punkcie pięknej Madzi dostaje ślinotoku Żyje w amoku, kiedyś hardcorowiec bloków Teraz żyje inaczej, zero własnego zdania Ona mu oczy przesłania, ogarnęła go mania Ubierania, zachowywania tak jak modnie Ona pstryknie palcem, on na kant spodnie Zaczął sobie wmawiać, że tak mu najwygodniej Zapomniał szybko, omotany cipką Jak siedział w rapie, teraz na innym etapie Codziennie z różyczką z pobliskiej kwiaciarni Śmiga znów, do kogo, zgadnij

Wiem  że miłość to takie uczucie  Wiem  że przed tym nie możesz uciec  Ale miej własne zdanie gdy zależy ci na niej  Uważaj  bo drugiej szansy nie dostaniesz

lovekoko dodano: 15 października 2011

Wiem, że miłość to takie uczucie Wiem, że przed tym nie możesz uciec Ale miej własne zdanie gdy zależy ci na niej Uważaj, bo drugiej szansy nie dostaniesz

włącz telewizje  świat się kończy   dopiero po tragedii każdy w bólu się łączy  ludzie głodują ludzie chorują  swoje zycie i siebie cenią i szanują  przyziemne sprawy  kolejny dziwny nawyk   rozstanie wracanie taki rodzaj zabawy  dopoki jest siano milosc kwitnie teraz  problemy finansowe odchodzisz afera  zwiazki ludzkie zycie jest zbyt krotkie  by kierowac sie smutkiem topiac problemy w wodce  tam gdzie dwoch chce w zwiazku dominowac  pojawia sie monotonia i zycia proza  ilu ludzi pogrzebalo pasje i plany  z boku wygladali na szczesliwie zakochanych  jednak nic ich nie laczy poza przyzwyczajeniem  a prawdziwa milosc to ich najskrytsze marzenie

lovekoko dodano: 15 października 2011

włącz telewizje, świat się kończy, dopiero po tragedii każdy w bólu się łączy ludzie głodują ludzie chorują swoje zycie i siebie cenią i szanują przyziemne sprawy, kolejny dziwny nawyk, rozstanie wracanie taki rodzaj zabawy dopoki jest siano milosc kwitnie teraz problemy finansowe odchodzisz afera zwiazki ludzkie zycie jest zbyt krotkie by kierowac sie smutkiem topiac problemy w wodce tam gdzie dwoch chce w zwiazku dominowac pojawia sie monotonia i zycia proza ilu ludzi pogrzebalo pasje i plany z boku wygladali na szczesliwie zakochanych jednak nic ich nie laczy poza przyzwyczajeniem a prawdziwa milosc to ich najskrytsze marzenie

tyle kłótni o nic  tyle dni straconych tyle łez wylanych i smutków zatopionych  mam do ciebie sentyment z Toba przez zycie plyne wiem ze zyje  tworzymy dzis rodzine   nikt nie jest idealny pretekst banalny  zamiast krzyczeć lepiej porozmawiajmy   majac wszystko czasem nie mamy nic  nie wymagam wiele chciałbym normalnie zyc   tyle pieknych dni stracilismy razem  spokoj  szczescie tylko o tym teraz marze   kłótnia sprawia ze staje sie obojetny  a konflikt oznacza zyciowe zakrety   nic ci nie wychodzi nie masz na nic ochoty  ten chory stan uzależnia jak narkotyk  Twoj dotyk ciepło i spojrzenie cudne  zyc razem w zgodzie  czy to naprawde takie trudne?

lovekoko dodano: 15 października 2011

tyle kłótni o nic, tyle dni straconych tyle łez wylanych i smutków zatopionych mam do ciebie sentyment z Toba przez zycie plyne wiem ze zyje, tworzymy dzis rodzine, nikt nie jest idealny pretekst banalny, zamiast krzyczeć lepiej porozmawiajmy, majac wszystko czasem nie mamy nic, nie wymagam wiele chciałbym normalnie zyc, tyle pieknych dni stracilismy razem, spokoj, szczescie tylko o tym teraz marze, kłótnia sprawia ze staje sie obojetny, a konflikt oznacza zyciowe zakrety, nic ci nie wychodzi nie masz na nic ochoty, ten chory stan uzależnia jak narkotyk Twoj dotyk ciepło i spojrzenie cudne, zyc razem w zgodzie, czy to naprawde takie trudne?

Ty i ja wciąż marzę by brać   wszystko co dobre z każdego dnia   to ciągle trwa stracone kolejne dni  czy to takie trudne razem normalnie żyć?  Ty i ja wciąż marzę by brać   wszystko co dobre z każdego dnia   to ciągle trwa stracone kolejne dni  czy to takie trudne razem przez życie iść?

lovekoko dodano: 15 października 2011

Ty i ja wciąż marzę by brać, wszystko co dobre z każdego dnia, to ciągle trwa stracone kolejne dni czy to takie trudne razem normalnie żyć? Ty i ja wciąż marzę by brać, wszystko co dobre z każdego dnia, to ciągle trwa stracone kolejne dni czy to takie trudne razem przez życie iść?

ona w jego ramionach związek idealny popatrz   uśmiechnięci  to szczęście na pokaz   takich par mnóstwo brak miłości  oszustwo  obojętne spojrzenie  w tych oczach pusto  ustąp drugiej osobie nie bądź głupi  lepiej się przytulać całować niż się kłócić  los jest srogi  zycie Ci sie przekręci  stracisz swą miłość wtedy dopiero zatęsknisz  w te kłótnie nie brnij  to kolejne dni  nigdy już nie wrócą  więc zacznij normalnie żyć  rąk drżenie  cisnienie  walka o zdanie  histeria  krzyki  to nie jest życie normalne  idealne związki rzadkość  lecz bywa  zrozumienie  wspaniałe chwile przeżywać  kłótnie awantury bez sensu  stracony czas  życie jest po to by jak najwięcej z niego brać

lovekoko dodano: 15 października 2011

ona w jego ramionach związek idealny popatrz, uśmiechnięci, to szczęście na pokaz, takich par mnóstwo brak miłości, oszustwo obojętne spojrzenie, w tych oczach pusto ustąp drugiej osobie nie bądź głupi lepiej się przytulać całować niż się kłócić los jest srogi, zycie Ci sie przekręci stracisz swą miłość wtedy dopiero zatęsknisz w te kłótnie nie brnij, to kolejne dni nigdy już nie wrócą, więc zacznij normalnie żyć rąk drżenie, cisnienie, walka o zdanie histeria, krzyki, to nie jest życie normalne idealne związki rzadkość, lecz bywa zrozumienie, wspaniałe chwile przeżywać kłótnie awantury bez sensu, stracony czas życie jest po to by jak najwięcej z niego brać

Gejozo nie możesz znieść  że mówię o was prawdę  Rudy kutas kolegi zapycha twoją gardziel  Urządzę ci masakrę  tym beefem nie zasłyniesz  I na chuj z koleżkami te wykrzyki w kabinie  Twój bit spoko  ale jako diss w chuj słaby  Ogólnopolską antyreklamę robisz dla Warszawy  Zjadłem cię  wysrałem  a ty znów się ciskasz  Sam nie dajesz rady pomagać ci musi Ruda pizda  Nie jesteś profesjonalista  podskakujesz  W stolicy się nie liczysz  jesteś do szczania chujem  W Polsce nikt cię nie szanuje i twoich wypocin  Moja płyta to pocisk w MP3 z tym chodzisz

lovekoko dodano: 15 października 2011

Gejozo nie możesz znieść, że mówię o was prawdę Rudy kutas kolegi zapycha twoją gardziel Urządzę ci masakrę, tym beefem nie zasłyniesz I na chuj z koleżkami te wykrzyki w kabinie Twój bit spoko, ale jako diss w chuj słaby Ogólnopolską antyreklamę robisz dla Warszawy Zjadłem cię, wysrałem, a ty znów się ciskasz Sam nie dajesz rady pomagać ci musi Ruda pizda Nie jesteś profesjonalista, podskakujesz W stolicy się nie liczysz, jesteś do szczania chujem W Polsce nikt cię nie szanuje i twoich wypocin Moja płyta to pocisk w MP3 z tym chodzisz

Już teraz wiem że muszę wstać  By dalej iść .  Nie zwracać uwagi na przeszłość  Nie dopuszczać do pamięci złych chwil .  Moje serce cale z wiary  Nie próbuje zburzyć je już  Musze zapomnieć o tobie Kotku    Nie chce patrzeć w tył .

lovekoko dodano: 15 października 2011

Już teraz wiem że muszę wstać By dalej iść . Nie zwracać uwagi na przeszłość Nie dopuszczać do pamięci złych chwil . Moje serce cale z wiary Nie próbuje zburzyć je już Musze zapomnieć o tobie Kotku , Nie chce patrzeć w tył .

Już nigdy nie wybaczę Ci .  O niee ...  Zniszczyłeś wszystkie swoje szanse    Jakie dałam ci ...  Kolejny raz mówisz że rozumiesz    Lecz nie wieżę już .  Tyle emocji żee .  Czasem brakuje mi tchu .

lovekoko dodano: 15 października 2011

Już nigdy nie wybaczę Ci . O niee ... Zniszczyłeś wszystkie swoje szanse , Jakie dałam ci ... Kolejny raz mówisz że rozumiesz , Lecz nie wieżę już . Tyle emocji żee . Czasem brakuje mi tchu .

Byl piękny ciepły  letni dzień    Coś się wydarzyć miało już    Czekałam aż przyjdzie do mnie    Lecz nie pojawi się znów    Siedzalam sama i płakałam    Myśląc to już ostatni raz

lovekoko dodano: 15 października 2011

Byl piękny,ciepły, letni dzień , Coś się wydarzyć miało już , Czekałam aż przyjdzie do mnie , Lecz nie pojawi się znów , Siedzalam sama i płakałam , Myśląc to już ostatni raz ,

Nikogo tak bardzo nie kochałam   Choć mogłam kochać nie raz   Nikomu serca nie dałam   Choć miałam tak wiele szans   Jednego Tylko kocham   Tym jednym jesteś Ty   O Tobie tylko wciąż myślę   Ty wkradasz się w moje sny.

lovekoko dodano: 15 października 2011

Nikogo tak bardzo nie kochałam, Choć mogłam kochać nie raz, Nikomu serca nie dałam, Choć miałam tak wiele szans, Jednego Tylko kocham, Tym jednym jesteś Ty, O Tobie tylko wciąż myślę, Ty wkradasz się w moje sny.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć