|
Wierzę w przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną, taką zwyczajną, mega prawdziwą przyjaźń. To,ze On jest gdy tylko potrzebuje pomocy, ze jego wykłady sprawiają, ze zatracam sie w słowach. Lubie słuchać gdy mówi, gdy radzi mi jak żyć, bo przecież jest jak starszy brat. Wiem,ze nawet za kilka lat, gdy przez jakiś czas urwie nam sie kontakt zawsze bede mogłam do niego wpaść lub napisac zwykłą wiadomość na fejsie, a on odpowie, jakby nigdy nic sie nie zmieniło. Zawsze mi pomoże i wiem,ze nigdy nie zostawi mnie samej./ minidasy
|
|
|
Teraz czuje pewność siebie. Przechodząc obok nich wiem,ze zazdrość spina im tyłek.Kompleks niższości całkiem ich ogarną. Teraz ja jestem ponad nimi i bawie sie świetnie. Moge zniszczyć ich swoją pewnością siebie i poczuciem, ze zwyczajnie jestem od nich lepsza/minidasy
|
|
|
Jejku. Minęło 8 miesięcy i nagle wpadłam na pomysł żeby się tu znowu zalogować i obczaić co się zmieniło, a co pozostało bez zmian. -na pewno ludzie. Mnóstwo osób, które dodają zajebiste wpisy. To się nie zmienia i raczej zostanie bez zmian. Nie wiem czy was interesuje co u mnie, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie. Ale kiedyś tu pisałam i poznałam wielu wspaniałych ludzi. Obecnie jestem w klasie pierwszej liceum na profilu historyczno- językowym. Nowi ludzie, nowe znajomości, nowe otoczenie zresztą sami wiecie jak to bywa. Nie potrafiłam się oprzeć moim babciom i oczywiście przytyłam przez święta ;d i nic poza tym. Czy wrócę do pisania? -Nie wiem, być może . pozdrawiam // happysad_
|
|
|
Teraz znów wieczorami siadam na parapecie trzymając ciepłą herbatę w dłoni . Znów patrze w gwiazdy i znów w ciszy rozmyślam. Serce wybija rytm, tym razem juz spokojny, niczego sie nie boje .Nie czuje presji, nie mam ciężaru na sercu .Czuje wolność i uśmiecham sie patrząc w kubek, w którym odbija sie mój uśmiech . Teraz wszystko zapomniane, teraz jest ulga i pewność, że już będzie dobrze /minidasy
|
|
|
Było ciężko, ale dałam rade. Czasem w łzach, zaciskając pięści ale jakoś ! A teraz wierze, ze mam przed sobą tylko piękne dni, piękne chwile . /minidasy
|
|
|
WRÓCIŁAM ! Było ciężko, to konto tutaj miało być zapomniane, zapomniane ze względu na przeszłość . Właśnie mija 8 miesiąc , a moje życie całkiem sie zmieniło. Stare czasy poszły w niepamięć . A ja patrząc na nie uśmiecham sie , bo dużo mnie nauczyły. A ja właśnie dziś postanowiłam tu wrócić, wrócić i zacząć znów pisać właśnie tutaj . Wiec od dziś znów będe was męczyć . Z pozdrowieniami/minidasy
|
|
|
|
Była naiwna jak mała dziewczynka. Wierzyła, że słuchawki w uszach i muzyka, na full,zagłuszą jej myśli, wspomnienia, przegapione szanse, wyrzuty sumienia
|
|
|
- Pora wstawać - pomyślałam, kiedy na komórce zobaczyłam godzinę 10:20. Przetarłam zaspane jeszcze oczy i powoli zaczęłam schodzić z łóżka. Noga - prawa, lewa, nie chwila - szybko podwinęłam obydwie do siebie, wyciągam prawą nogę i kładę ją na podłogę. Idę do łazienki, robię poranną toaletę. Nalewam mleka do miski z płatkami, siadam po turecku na krześle, przy okazji przeglądając dzisiejszą prasę zostawioną przez mamę na kuchennym stole. Szybko myję naczynia po moim śniadaniu, patrzę na zegarek - 11:11 - dzwonek do drzwi. Otwieram niepewnie, widzę jedynie kilkanaście lub kilkadziesiąt czerwonych róż złożonych w bukiet. Zza nich wyłania się idealna sylwetka mojego faceta. - jednak wstawanie prawą nogą jest ważne - myślę całując Go na przywitanie. / believe.me
|
|
|
|