 |
Często chcę czegoś za bardzo, często na chwilę.
|
|
 |
'Co było wczoraj to przeszłość, pierdol, stawiam na jutro! Postawisz ze mną?'
|
|
 |
To nie jest tak że znowu czegoś od Ciebie chcę, nie mam zamiaru burzyć Twojego świata, przez ostatni czas zapewne wszystko sobie poukładałaś, ale czuję, że gdzieś tam w środku, między sercem a rozumem wciąż czuję Twą obecność.
|
|
 |
|
jeszcze głos twój raz usłyszeć chce, zapachem się zaciągnąć, pojąć cię raz na zawsze wszystkimi zmysłami i nigdy nie zrozumieć, i ciągle na nowo dochodzić prawdy pocałunkami
|
|
 |
Bo świat wcale nie jest tak okropny, gdy chce się być w nim szczęśliwym./Bekla
|
|
 |
Czujesz co Ci chciałem tym powiedzieć? Jak wiele próbowałem wyrazić w zaledwie kilku zdaniowej rozmowie, ile emocji przepływało przez moje ciało by tylko dotrzeć do Ciebie? Potrafisz wyobrazić sobie ilość słów znajdujących się w mojej głowie? Masz wystarczająco sił by udźwignąć wszystko to, co w tamtej chwili zalegało mi na sercu i duszy ?
|
|
 |
Odchodząc pierwszy raz ode mnie zostawiłeś sporo lęku i tęsknoty.Wiesz, od tamtego czasu bez względu na to czy byłeś obecny w moim życiu czy nie, uczucia te mnie nie opuszczały.Rzekłabym chyba, że wypełniały mnie całą.Tak rzadko byłam radosna i szczęśliwa,bo wciąż nie byłam pewna Twoich uczuć i tego,że przy mnie na zawsze zostaniesz. Cholera, zbyt często dopuszczałeś do tego żebym była tak okropnie smutna i tak mocno musiała tęsknić.Ta tęsknota tak często mnie paliła, niszczyła,bo nie była tęsknotą przez Ciebie odwzajemnioną.Nie czułam, że za mną tęsknisz. Zastanawiam się, jak długo dałabym radę to jeszcze znieść i przeraża mnie myśl,że może tak będzie wiecznie.Tylko,że teraz czuję się w tej swojej tęsknocie mniej samotna, niż wtedy,gdy byłeś przy mnie, bo nie ma gorszej tęsknoty od tej nieodwzajemnionej.To nigdy nie była miłość, przynajmniej nie z Twojej strony.Na co więc komuś taka miłość, skoro do tego prowadzi, skoro można się tak czuć choćby przez krótką chwilę./ he.is.my.hope
|
|
 |
Jeszcze nie tak dawno ból wydawał mi się normą,przyzwyczaiłam się do niego tak samo jak do tego, że często znikałeś i raniłeś, odsuwając mnie od siebie. Kiedyś byłam pewna,że zniosę wszystko, każde cierpienie,byle tylko byłbyś choć trochę i choć czasami obecny w moim życiu, ale teraz widzę, ze więcej już nie zniosłabym. Nie,jeśli to miałyby być tylko momenty,chwile kiedy byłbyś ze mną i dla mnie to nie jestem już w stanie więcej przecierpieć.Jeszcze kilka miesięcy temu byłam na to gotowa, ale jest już właśnie o te kilka miesięcy za późno,za daleko.Może dobrze,że to wszystko się już skończyło, bo to i tak nie było życie.Z każdą próbą zatrzymania Ciebie, traciłam coraz bardziej siebie. Tęsknię za Tobą, ale nigdy więcej nie dopuszczę do tego żebyś Ty,albo inny mężczyzna tak mnie znowu traktował. Nie pozwolę już na żadne układy,nawet jeśli będę mocno kochać. Nie pozwolę, bo dla mnie układ jest z założeniem '' jak nie wyjdzie''. Pieprzę takie coś. Teraz wszystko, albo nic./ he.is.my.hope
|
|
 |
Cz.3 Nie tak miało być.Tak wiele mówiłeś, obiecywałeś, a kiedy przyszła pora na pożegnanie, nie potrafiłeś powiedzieć ani słowa. Zawsze, pierdolone zawsze, za każdym razem, zostawiałeś mnie bez słowa wyjaśnienia, pozwalałeś na moje czekanie,robiłeś wahania z mojego życia i wracałeś tylko na chwilę, aby znowu zamilknąć. Tyle siły, łez i cierpienia mnie kosztowała ta walka o nas,tylko po to by to wszystko poszło na marne i znowu została sama, zagubiona i rozczarowana. Nie wiesz jak się czuję, patrząc jak coraz bardziej oddala się ode mnie wszystko to co kocham i jak to wszystko w ogóle nie ogląda się za siebie i nie zwraca na mnie uwagi. Nie zrozumiem tego nigdy, nigdy, nigdy. I tego, że tak często podle mnie traktowałeś, że między nami bywało tak różnie, a teraz dla innej potrafisz być taki, jaki nigdy nie byłeś dla mnie.Nie wybaczę Ci tego, że rozbudziłeś we mnie miłość do Ciebie, tylko po to żeby kojarzyła mi się ona z pożegnaniem. Cholera dlaczego? Za co to wszystko? / he.is.my.hope
|
|
|
|