 |
|
chodź, przytul, przebacz.
|
|
|
|
chcę być przy Tobie każdego dnia.
|
|
|
|
weź mocno bucha w płuca, za pojebaną miłość.
|
|
|
|
pod niebem gwiazd żyjemy.
|
|
|
|
Gdy ktoś kto mi jest światełkiem, gaśnie nagle w biały dzień. Gdy na drodze za zakrętem, przeznaczenie spotka mnie. Czy w bezsilnej złości, łykajac żal, dać się powalić? Czy się każdą chwilą bawić, aż do końca wierząc że, los inny Nam pisany jest. / Niepokonani.
|
|
|
|
Im więcej ciebie tym mniej. Ja nawet kiedy jesteś tak blisko mnie, tęsknię już za Tobą.
|
|
|
|
Zapominam, że pod skórą gdzieś chowamy lęk. Ja wiem, nie zamknę oczu, ponieważ boję się, że znikniesz gdy otworzę je.
|
|
|
|
A kiedy śpisz otulam Cię cudowną dłoni kołdrą. I niosę przez każdą noc, taki we mnie strach, że mi z rąk w jakąś noc wypadniesz.
|
|
|
|
jeszcze możesz dziś przejść obok, dalej pójść, już nie będziesz dla nikogo, Będziesz Mój. Nie znasz chwili ni dnia, jeszcze dzień, jeszcze dwa.
|
|
|
|
nie mówiąc nic, słowa niosę Ci w drżeniu rąk, kiedy stąd odchodzisz.
|
|
|
|
Ty jeszcze nie wiesz o tym, że Będziesz Mój, Mój. Tak się stanie, chcesz czy nie, chcesz czy nie, Będziesz Mój.
|
|
|
|
Mijasz mnie nie patrząc, a to źle. Raz się obejrzyj, zobacz mnie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
