 |
To znowu wróciło, ale przyjebało mi w mordę dużo mocniej niż zazwyczaj. /pierdolisz.
|
|
 |
więc pij za wolność i wyjście na prostą
osobno,
bo razem nam sie zjebał światopogląd! podobno..
|
|
 |
'więc nie pisz i nie dzwoń,
już nie rośnie tętno
i wszystko mi jedno,
Ty to tylko przeszłość.
Nie ma nas pewnie ciężko to przeżyć,
nie ma szans, by to mogło sie zmienić...'
|
|
 |
i znów sie nie znamy i mijamy wśród pytań..
|
|
 |
'Poznaliśmy się, blask tak jak błyszczy Flash,
Iskry gdzieś, między nami wyschły wiesz rzeki morza.
Eeeeej wiedziałem, zaczynam wszystko od nowa,
Z nią znika wszystko to co było, do szuflady chowam.'
|
|
 |
'ja znam tylko ćpuńskie historie i pęknięte serce w tle.'
|
|
 |
teraz wiem, że nie ma już żadnych szans dla tej znajomości..
|
|
 |
miałeś być tu ze mną, a to kurwa szkoda..
|
|
 |
chciałabym być obojętna na błędy, które popełniasz..
|
|
 |
Ludzie tam, ryją mi banie. Pozytywnie? Nie, absolutnie nie. Działają na nas ze swoją potężną, złą siłą, a my się nie bronimy, przez swoją naiwność. Przecież jesteśmy mądrzejsze niż tamci. Nie mamy tak chorych wizji, nie szukamy śmierci. Masz rację, jeszcze nie. Jeszcze żyjemy normalnie, ale to tylko kwestia czasu, gdy dołączymy do reszty. /pierdolisz.
|
|
 |
|
dziś piję za Ciebie, za Twój uśmiech i nic nie znaczące spojrzenia.
|
|
 |
Może gdybym zjawiła się wcześniej, wszystko lepiej by się ułożyło. Może wtedy żyłaby spokojnie. /pierdolisz.
|
|
|
|