 |
|
i od tamtej pory noszę w sobie gorycz zmieszaną z największą pogardą... i we mnie, pode mną, nade mną
jest ciemność.
|
|
 |
|
Dopomóż mi proszę, tylko Ty to możesz. Rozbrajaj rozmową, okruchami ciepła, żeby moje myśli szumiały jak zboże i żeby tęsknota ode mnie uciekła. Wspieraj mnie codzienną swoją obecnością - tak bliską, że na wyciągnięcie dłoni będziemy przez życie przebiegać z szybkością taką, że mnie smutek więcej nie dogoni...
|
|
 |
|
Szukam Cię w każdym zaułku tęsknoty, w ulotnych cieniach na ścianie, na wyświetlaczu komórki
zanim poranek nie wstanie. Szukam Cię po śladach na miejskim kurzu, mijając dni po kolei, między Ulicą Zwątpienia, a Placem Cichej Nadziei. Szukam Cię... zaglądam w oczy przechodniom, wybiegając myślami po kres, zanim mi się nie rozmyjesz niczym chusteczka od łez..
|
|
 |
|
Pragnę zobaczyć znów Twoje oczy i uśmiech Twój.. //berszczaneczka
|
|
 |
|
Jak mam żyć skoro pewna część mnie gdzieś tam w środku dawno już umarła? Jak mam żyć bez motywacji? Jak żyć z brudnym sercem i zaniedbaną duszą?
|
|
 |
|
Staram się Ciebie nie kochać, staram nie potrzebować, ale to mnie rozrywa na strzępy, bo nasza znajomość zaszła za daleko.
|
|
 |
|
Moje życie -moja sprawa, ale bez Twojej obecności to już nie to samo./jnds
|
|
 |
|
Słowa nie oddają tego, ile waży strata. Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam. /Onar
|
|
 |
|
- ... Krzycz. !!
- Ale co ?
-Obojętnie.
- Kocham Cie . !
- agresywniej .
- Kooochaam Cieee . !!!!! ; D
|
|
 |
|
Idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. Napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. Zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie.
|
|
 |
|
Każdy przeszedł przez coś co go totalnie zmieniło.
|
|
 |
|
Najcięższą rzeczą jest oglądanie kogoś kogo kochasz, kochającego kogo innego.
|
|
|
|