 |
Siedząc na gg prawie dostałam zawału i wbrew pozorom na widok mrugającego słoneczka nie pomyślałam 'oby to był on' wręcz przeciwnie, błagałam boga żebyś to nie był ty.
|
|
 |
Bo tak - dlatego mnie zostawiłeś
Bo nie - dlatego nie wrócisz //wizaz
|
|
 |
gdybym mogła od tak zmienić tożsamość stałabym się w zepsutą Kasandrą mieszkającą w słonecznej Kalifornii która nie miałaby innych problemów niż brzydka pogoda.
|
|
 |
Może śmierć nie jest niczym strasznym. może tak naprawdę umieraliśmy już tysiące razy po czym ponownie się rodziliśmy?
|
|
 |
Patrząc na plamy krwi poczuła ucisk w żołądku, nie czuła się dobrze będąc w pomieszczeniu gdzie przed godziną został zaatakowany jej chłopak. zmęczona opadła na podłogę niechcący brudząc się krwią. powinna być teraz z nim, ale nie mogła bo po aferze jaką zrobiła w szpitalu zakazali jej tam wchodzić a przecież ona chciała być tylko przy nim. Jej wzrok nieprzytomnie błądził po pokoju, próbowała zrozumieć jak do tego wszystkiego doszło, ale nie potrafiła sobie tego racjonalnie wytłumaczyć. dostała dreszczy i to nie z powodu zimnej podłogi tylko przez lęk - bała się o niego o siebie. pragnęła żeby ją teraz przytulił i powiedział że wszystko będzie dobrze. niestety to nie mogło się spełnić bo jej ukochany leżał teraz nieprzytomny w szpitalu...
|
|
 |
Chyba w jakiś sposób zaczął dotykać mnie fakt iż już się mną nie interesuje. Nie pyta co u mnie i najzwyczajniej w świecie układa sobie świat beze mnie, bez mojego 'kocham', bez mojego uśmiechu do laptopa, żartów i złośliwości. Nie obchodzi go już czy piję kolejny dzień pod rząd i czy chodzę wcześnie spać. Tak znów wymagam czegoś, czego sama nie robię, jednak dość często widnieje w moich myślach. Bo pomimo tych wszystkich przykrości nadal jest mi bliski, nadal pozostaje przyjacielem. /improwizacyjna
|
|
 |
To że na wzmianke o nim płacze albo wpadam w furie jeszcze nie oznacza że jestem niezrownowazona emocjonalnie
|
|
 |
Nie zdziw się kiedy w środku nocy pod swoimi drzwiami zobaczysz małą złośnicę, która kiedyś kochałeś.
|
|
 |
30 sekund niby tak mało a to co się zdarzyło w tym czasie zniszczyło całe moje życie....
|
|
 |
codziennie wieczorami siadała na oknie i patrząc w gwiazdy odliczała dni do końca związku jej byłego chłopaka. to nawet nie było nic trudnego bo z każdą dziewczyną po niej chodził równo półtora miesiąca /// tak słonko to jest malutka prowokacja :)
|
|
 |
Pomimo podkrążonych oczu, rozmazanego makijażu, nieuczesanych włosów i zaszklonych oczu zawsze na pytanie co u ciebie odpowiadała 'dobrze'.
|
|
 |
W związku jest wszystko dobrze dopóki chłopak nie pomyli imienia 'ukochanej'.
|
|
|
|