 |
|
już mnie prawie nie obchodzisz. myślę o Tobie już tylko po przebudzeniu i przed zaśnięciem. i jeszcze kilka(naście?) razy w ciągu dnia.
|
|
 |
|
Nie ufam ludziom, którzy nadużywają słowa "kocham". To dzięki Tobie, gratuluję charakteru.
|
|
 |
|
myślisz czasem o tym co straciłeś, a ile mogłeś zyskać?
|
|
 |
|
dla mnie brak słów jest gorszy niż ich nadmiar. znów się nie dogadaliśmy.
|
|
 |
|
Za bardzo przykuwam uwagę co do Twojej osoby, proste. Nic do Ciebie nie czuję, nie ma w Tobie niczego co mogłoby mnie fascynować i nie raz mam ochotę dopisać Ciebie do marginesu społeczeństwa, a jednak mimo wszystko uważam Cię za kogoś w rodzaju 'bez Ciebie nie przeżyję'.
|
|
 |
|
w tym świecie hipokryzji rozmowy są głośniejsze od słów.
|
|
 |
|
nie chciałam widzieć Twoich wad, za wszystko obwiniałam siebie, głupia!
|
|
 |
|
Boję się o siebie bez Ciebie.
|
|
 |
|
nienawidziłam poranków. przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
|
Miałaś kiedyś tak, że przestałaś lubić swoje ulubione miejsce tylko dlatego, że z nim tam byłaś? Że czytałaś wiadomości od niego przed snem tylko po to, żeby łatwiej zasnąć? Miałaś tak, że wmawiałaś sobie i innym, że masz to wszystko gdzieś? Że szukałaś jego zapachu i smaku w innym?' / (c)
|
|
|
|