 |
|
Potrafisz wyobrazić sobie, że zamiast ciepłej bluzy zakładasz białą koszulę, a na nią marynarkę? Że zamiast luźnych dresów ubierasz eleganckie spodnie? Że zamiast iść na spotkanie ze mną, idziesz na mój pogrzeb? Potrafisz?
|
|
 |
A kiedy pisze że pragnę śmierci to wcale nie żartuje.
|
|
 |
Gdy stare uczucie odnawia się z podwójną siłą.
|
|
 |
Are you happy ?
Yea . I'm so fucking happy .
|
|
 |
Nawet nie wiesz jaką role odgrywasz w kogoś historii, może dla Ciebie zwykła rozmowa uratowała komuś życie, może Twoim celem było pocieszenie kolegi, może Twój uśmiech zmienił kogoś życie. /pojebanezycie
|
|
 |
Pisać własny życiorys, bezcenne i niemożliwe. /pojebanezycie
|
|
 |
Jaka jestem? niestabilna uczuciowa i emocjonalnie, porwana przez tornado przeszłości, spisująca własną biografie żalu, zagubiona w tej bajce, plącząca się we wspomnieniach, żyjąca dniem wczorajszym. Można powiedzieć, że jestem taka sama jak wiele dziewczyn na świecie, ale jak każda ta dziewczyna ma swoją tajemnice w środku, której nie dowiesz się czytając te parę wyrazów, której nie dowiesz się po 1 czy 2 spotkaniach, której nie dowiesz się gdy mnie dobrze nie poznasz. /pojebanezycie
|
|
 |
Nikt Ci nie mówił, ze jesteś pojebana, że wyglądasz jak morsuk cokolwiek to jest, czy zdechła róża, nikt Cię nie oczerniał, nikt Cie nie przezywał. Nikt nie powiedział na Ciebie złego słowa. Ty zawsze jesteś piękna i zdolna, więc proszę Cię odpuść. /pojebanezycie
|
|
 |
z fajnym humorkiem łaziliśmy całą grupą po mieście. nagle zobaczyliśmy, że przy ogromnej czterometrowej choince stoi tylko Kamil mrucząc coś pod nosem, że nie przyznaje się do chłopaków. jednak głosy kumpli było słychać bardzo wyraźnie. rozgięłam kilka gałązek sztucznego iglaka i moim oczom ukazali się chłopacy siedzący w środku wielkiego krzaka. wleźliśmy do środka. piętnastu typa w choince. cóż, to trochę niecodzienny widok. siedzieliśmy na workach piasku i obalaliśmy kolejną flaszkę. nagle Bandyta i Kamil zerwali się na równe nogi i wybiegli na rynek. po chwili poznaliśmy tego przyczynę. zobaczyłam tylko przerażające jasne światło latarki i prośbę o pokazanie dokumentów. tak, znów mnie spisali przez głupie pomysły kolegów. / egoistyczna.suka
|
|
 |
zrobiliśmy sobie tradycyjnie małą posiadówkę w sobotę. ja, mój chłopak i nasi koledzy. w pewnym momencie śpiący Dimi się przebudził. Kamil zareagował entuzjastycznie i rzucił do niego ochoczo "W górę szkło!", na co jeszcze zaspany Dimi wziął w ręce szklaną ławę i podniósł ją do góry, zbijając przy tym kilka szklanek. / egoistyczna.suka
|
|
 |
to cholernie romantyczne. no wiesz, to, że on idzie w środku nocy na dół, do kuchni, zrobić mi herbatkę w moim ulubionym kubku. to, że zawsze trzyma mnie za rękę, kiedy prowadzi. to, ze gryzie mnie po uchu, jak próbuję na niego krzyczeć. to, że tak ładnie mówi o swoich uczuciach. to, że zawsze sadza mnie na przodzie, a wszyscy chłopacy muszą się w pięciu gnieść z tyłu auta. to, że zawsze wie, na co mam akurat ochotę. zdaję sobie sprawę, że nigdy cię to nie spotka i możesz mi tylko zazdrościć. ale mimo wszystko i tak będę o tym gadać, aby cię wkurwić. / egoistyczna.suka
|
|
 |
Błędy są dowodem na to, że się starasz.
|
|
|
|