 |
|
Kiedy ludzie powtarzają Ci , ze zachowujesz się jak szmata , podciągnij spodnie i idź to przemyśleć . / samciia [ps. szacunek za tekst ;DD]
|
|
|
 |
- Chodź pomogę Ci. Podaj rękę. - Ale.. - No dalej, zaufaj mi. - Ale jak coś pójdzie nie tak, Ty też.. - To spadniemy razem. ♥
|
|
|
|
|
Abonent czasowo wkurwiony , proszę pisać później albo spierdalać ! xdd.
|
|
|
|
|
- Dziwka. - Ha ! Byłam nazywana gorzej. - Jak ? - Twoją dziewczyną.
|
|
|
|
|
Takie tam, załamanie nerwowe.
|
|
|
|
When I cry, angels deserve to die.
|
|
|
|
kiedy zobaczę Go 1-ego września to będzie najlepszy prezent urodzinowy i najchętniej mocno bym Go przytuliła. konflikt? nie jest mój, nie był o nie będzie.
|
|
|
|
siedziała przed komputerem, czytała moblo i co jakiś czas wymusiła uśmiech na twarz. w pewnym momencie, jeden tekst a oczy zaczęły ją niemiłosiernie piec, musiała je zamknąć a wtedy łzy poleciały strumieniem po policzkach. do pokoju weszła starsza siostra, stwierdziła, że maluch jej nic nie powie, więc podeszła do niej, starła łzy z jej twarzy i stwierdziła, że zrobiła miejsce na nowe.
|
|
|
|
-Słyszałam, że Ty i on... Że to nie nadejdzie.
-Łał, jaka prędkość rozpowszechniania informacji. Ale tak, to prawda, odpuściłam sobie walczenie o tego sukinkota.
-Ale czemu? Przecież nie byłaś mu obojętna, prawda?
-Kolejny raz masz rację, ale jest jedno wielkie ALE, które pozwoliło mi przejrzeć na oczy.
-Jakie?
-Ano, jemu było łatwiej mnie zranić niż pokonać strach i to mniej więcej zarysowało mi jego wartość w oczach realistki, chociaż dla zakochanej optymistki był wszystkim a teraz jest zerem.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
