głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika intruss

Może to nie poważne  ale ciągle zastanawiam się  co zrobiłam źle albo co mogłam zrobić więcej  by zatrzymać go przy sobie. Bez sensu  przecież wiem  że zrobiłam wszystko  a on i tak odszedł.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2013

Może to nie poważne, ale ciągle zastanawiam się, co zrobiłam źle albo co mogłam zrobić więcej, by zatrzymać go przy sobie. Bez sensu, przecież wiem, że zrobiłam wszystko, a on i tak odszedł. / napisana

Chyba nic nie bolało tak mocno jak jego odejście.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2013

Chyba nic nie bolało tak mocno jak jego odejście. / napisana

Wiem  że muszę dalej jakoś żyć. Tylko wiesz  ja po prostu jeszcze nie odnalazłam dobrego sposobu na w miarę normalne życie.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2013

Wiem, że muszę dalej jakoś żyć. Tylko wiesz, ja po prostu jeszcze nie odnalazłam dobrego sposobu na w miarę normalne życie. / napisana

Wiem  że kiedyś mi się uda. Uda mi się normalnie żyć. Kiedyś nadejdzie dzień  kiedy obudzę się obok wspaniałego faceta  przylgnę do niego cała i zacznę się w niego wtulać  potem on odwzajemni przytulenie i pocałuje mnie w czoło  przez co pokaże że ma do mnie szacunek i że jestem dla niego ważna  najważniejsza. Kiedyś stanę przed lusterkiem i krzyknę na cały dom  że nareszcie jestem szczęśliwa  zacznę się uśmiechać  tak prawdziwie  razem z oczami. Wiem  że tak będzie. Tylko muszę to wszystko przeczekać.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 15 kwietnia 2013

Wiem, że kiedyś mi się uda. Uda mi się normalnie żyć. Kiedyś nadejdzie dzień, kiedy obudzę się obok wspaniałego faceta, przylgnę do niego cała i zacznę się w niego wtulać, potem on odwzajemni przytulenie i pocałuje mnie w czoło, przez co pokaże że ma do mnie szacunek i że jestem dla niego ważna, najważniejsza. Kiedyś stanę przed lusterkiem i krzyknę na cały dom, że nareszcie jestem szczęśliwa, zacznę się uśmiechać, tak prawdziwie, razem z oczami. Wiem, że tak będzie. Tylko muszę to wszystko przeczekać. / charakterystycznie

Czasami mam takie dni  że mam dość całego świata i wszystkich ludzi  nikt mi wtedy nie może pomóc  zamykam się w sobie  nie ma ze mną kontaktu  nie odpowiadam na żadne pytania czy wołania  nawet jeśli świat by się walił   mnie by to nie obchodziło  nie zareagowałabym. Siedzę wtedy na łóżku z podkulonymi nogami i przywołuję wspomnienia  właściwie nie  wróć  ja ich nie przywołuję  ja ich nie chcę  odrzucam je  a one i tak lgną do mnie na siłę i nie daję rady się ich pozbyć. I potrafię tak bezczynnie siedzieć nawet cały dzień  wpatrując się w jeden punkt. A potem zamykam oczy i widzę cię  w każdym detalu  słyszę twój głos  czuję cię  jakbyś był obok i momentalnie się uśmiecham  a potem? potem już sama nie wiem co się dzieje  odpływam  zatapiam się w świecie marzeń  marzeń  że kiedyś jeszcze się to wszystko powtórzy i że kiedyś zaczniemy na nowo  razem  ale już szczęśliwie.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 15 kwietnia 2013

Czasami mam takie dni, że mam dość całego świata i wszystkich ludzi, nikt mi wtedy nie może pomóc, zamykam się w sobie, nie ma ze mną kontaktu, nie odpowiadam na żadne pytania czy wołania, nawet jeśli świat by się walił - mnie by to nie obchodziło, nie zareagowałabym. Siedzę wtedy na łóżku z podkulonymi nogami i przywołuję wspomnienia, właściwie nie, wróć, ja ich nie przywołuję, ja ich nie chcę, odrzucam je, a one i tak lgną do mnie na siłę i nie daję rady się ich pozbyć. I potrafię tak bezczynnie siedzieć nawet cały dzień, wpatrując się w jeden punkt. A potem zamykam oczy i widzę cię, w każdym detalu, słyszę twój głos, czuję cię, jakbyś był obok i momentalnie się uśmiecham, a potem? potem już sama nie wiem co się dzieje, odpływam, zatapiam się w świecie marzeń, marzeń, że kiedyś jeszcze się to wszystko powtórzy i że kiedyś zaczniemy na nowo, razem, ale już szczęśliwie. / charakterystycznie

I tak się zastanawiam   jak ty mogłeś mnie tak zranić? Tak mocno? Bez żadnych skrupułów? Tak z dnia na dzień mnie po prostu niszczyłeś  aż rozpadłam się na milion kawałków. I jestem teraz taka zniszczona  smutna  nie mająca sił na nic  nawet na życie. I powtarzam w kółko pytanie  które mnie nie opuszcza na krok 'Jak mogłeś mnie tak zranić?' osobę  którą podobno kochałeś i na której ci podobno zależało  bo wiesz  jeśli się kogoś kocha to szczęście tej osoby jest najważniejsze. Więc powiedz  jak mogłeś mnie tak zranić?   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 15 kwietnia 2013

I tak się zastanawiam - jak ty mogłeś mnie tak zranić? Tak mocno? Bez żadnych skrupułów? Tak z dnia na dzień mnie po prostu niszczyłeś, aż rozpadłam się na milion kawałków. I jestem teraz taka zniszczona, smutna, nie mająca sił na nic, nawet na życie. I powtarzam w kółko pytanie, które mnie nie opuszcza na krok 'Jak mogłeś mnie tak zranić?' osobę, którą podobno kochałeś i na której ci podobno zależało, bo wiesz, jeśli się kogoś kocha to szczęście tej osoby jest najważniejsze. Więc powiedz, jak mogłeś mnie tak zranić? / charakterystycznie

Jestem ciekawa jakby to wyglądało  gdybyś wtedy ze mną został  nie odchodził  nie opuszczał. Gdybyś został twierdząc  że mnie kochasz. I wiesz? Jestem pewna  że bylibyśmy szczęśliwą parą  taką prawdziwą  taką z tych wszystkich romantycznych filmów. A wiesz czemu? Bo zrobiłabym wszystko  byś był szczęśliwy  wspierałabym cię  pocieszała  byłabym przy tobie   po prostu  w każdym momencie  w każdej chwili. I kochałabym cię prawdziwie  nie oszukiwałabym cię. Tak  jestem pewna  że by nam się udało  ale nie dałeś nam szans  szkoda.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 15 kwietnia 2013

Jestem ciekawa jakby to wyglądało, gdybyś wtedy ze mną został, nie odchodził, nie opuszczał. Gdybyś został twierdząc, że mnie kochasz. I wiesz? Jestem pewna, że bylibyśmy szczęśliwą parą, taką prawdziwą, taką z tych wszystkich romantycznych filmów. A wiesz czemu? Bo zrobiłabym wszystko, byś był szczęśliwy, wspierałabym cię, pocieszała, byłabym przy tobie - po prostu, w każdym momencie, w każdej chwili. I kochałabym cię prawdziwie, nie oszukiwałabym cię. Tak, jestem pewna, że by nam się udało, ale nie dałeś nam szans, szkoda. / charakterystycznie

Kocham cię. Z całego serca. Tak mocno. Tak prawdziwie. Tak  jak nikt jeszcze nikogo nie pokochał. I ciągle płaczę nocą w poduszkę bo za tobą tęsknię. A czasami nawet już nie płaczę  siedzę wtedy oniemiała i nic do mnie nie dociera  nie ma ze mną wtedy kontaktu. Siedzę wpatrując się w jeden punkt na ścianie. I krzyczę z bólu  w środku. Nikt tego krzyku nie słyszy  tylko ja. Jest on na prawdę okropny. Niszczy mnie  osłabia  pokazuje  że sobie nie radzę. Kurwa  to cholerne uczucie  kiedy kochasz osobę  która układa sobie życie z kimś innym. Nie polecam.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 15 kwietnia 2013

Kocham cię. Z całego serca. Tak mocno. Tak prawdziwie. Tak, jak nikt jeszcze nikogo nie pokochał. I ciągle płaczę nocą w poduszkę bo za tobą tęsknię. A czasami nawet już nie płaczę, siedzę wtedy oniemiała i nic do mnie nie dociera, nie ma ze mną wtedy kontaktu. Siedzę wpatrując się w jeden punkt na ścianie. I krzyczę z bólu, w środku. Nikt tego krzyku nie słyszy, tylko ja. Jest on na prawdę okropny. Niszczy mnie, osłabia, pokazuje, że sobie nie radzę. Kurwa, to cholerne uczucie, kiedy kochasz osobę, która układa sobie życie z kimś innym. Nie polecam. / charakterystycznie

Zaczyna już to wszystko do mnie dochodzić. A mianowicie to  że wszystkie twoje słowa  które kiedyś wypowiadałeś do mnie  były nic nie warte   dla ciebie  bo dla mnie miały one ogromne wrażenie. Że wszystkie twoje gesty były fałszywe. Że te wszystkie uśmiechy  spotkania  pocałunki  dotyki nic dla ciebie nie znaczyły. I czuję się z tym okropnie. Bo zaczęło do mnie dochodzić to  że w twoich rękach byłam tylko zabawką na kilka chwil i że wcale mnie nie kochałeś. Nawet nie wiesz jakie to chujowe uczucie  a najgorsze jest to  że pomimo wszystkich cierpień   kocham cię  dalej.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 15 kwietnia 2013

Zaczyna już to wszystko do mnie dochodzić. A mianowicie to, że wszystkie twoje słowa, które kiedyś wypowiadałeś do mnie, były nic nie warte - dla ciebie, bo dla mnie miały one ogromne wrażenie. Że wszystkie twoje gesty były fałszywe. Że te wszystkie uśmiechy, spotkania, pocałunki, dotyki nic dla ciebie nie znaczyły. I czuję się z tym okropnie. Bo zaczęło do mnie dochodzić to, że w twoich rękach byłam tylko zabawką na kilka chwil i że wcale mnie nie kochałeś. Nawet nie wiesz jakie to chujowe uczucie, a najgorsze jest to, że pomimo wszystkich cierpień - kocham cię, dalej. / charakterystycznie

Myślałam  że to była miłość  ale z jego strony to była tylko zwyczajna pomyłka.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Myślałam, że to była miłość, ale z jego strony to była tylko zwyczajna pomyłka. / napisana

Najgorsze są te słowa  które padły z jego ust i sprawiły  że poczułam się jakby wbił mi nóż w serce. Te które tak mocno zabolały i które lubią często o sobie przypominać  jednocześnie spychając dobre wspomnienia gdzieś w dal  tak na boczny tor  abym bardziej cierpiała. I chociaż chciałabym to nie potrafię się podnieść  bo podświadomość ciągle cytuje mi te okropne zdania  w których mówił  że nie kocha  bo nie potrafi.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Najgorsze są te słowa, które padły z jego ust i sprawiły, że poczułam się jakby wbił mi nóż w serce. Te które tak mocno zabolały i które lubią często o sobie przypominać, jednocześnie spychając dobre wspomnienia gdzieś w dal, tak na boczny tor, abym bardziej cierpiała. I chociaż chciałabym to nie potrafię się podnieść, bo podświadomość ciągle cytuje mi te okropne zdania, w których mówił, że nie kocha, bo nie potrafi. / napisana

Nie mogę już dłużej czekać i chyba nie chcę  ale jednak czekam. Na nowo na każdy dźwięk telefonu wzdrygam się z ogromną nadzieją i serce znów bije szybciej  ale nie. To przecież nie on. Nie ma co się oszukiwać jest coraz gorzej  jego coraz mniej  a cierpienia coraz więcej. I zasypiam z tęsknotą  by następnego dnia obudzić się z dwukrotnie większym utęsknieniem. Nie wiem  co robić i jak nauczyć się żyć w tej rzeczywistości bez niego. Podobno można świetnie sobie radzić  ale jak na razie dla mnie jeszcze nikt nie wynalazł recepty na normalne życie  z którego zniknęła najważniejsza i najukochańsza osoba pod słońcem.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Nie mogę już dłużej czekać i chyba nie chcę, ale jednak czekam. Na nowo na każdy dźwięk telefonu wzdrygam się z ogromną nadzieją i serce znów bije szybciej, ale nie. To przecież nie on. Nie ma co się oszukiwać jest coraz gorzej, jego coraz mniej, a cierpienia coraz więcej. I zasypiam z tęsknotą, by następnego dnia obudzić się z dwukrotnie większym utęsknieniem. Nie wiem, co robić i jak nauczyć się żyć w tej rzeczywistości bez niego. Podobno można świetnie sobie radzić, ale jak na razie dla mnie jeszcze nikt nie wynalazł recepty na normalne życie, z którego zniknęła najważniejsza i najukochańsza osoba pod słońcem. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć