 |
|
Wyrwać serce to jedno, zdeptać je to już cios poniżej pasa.
|
|
 |
|
Wiesz, co zdążyłam zrobić przez 3 miesiące? Usunąć Twoje zdjęcie. Jedno, jedyne. To i tak wydaje mi się być za dużo... Cholera! Wróć...
|
|
 |
|
"Te 2 słowa, 9 liter" - kojarzy mi się bardziej z "Był chujem" aniżeli z "Kocham Cię".
|
|
 |
|
Ciężko mi było powiedzieć o Tobie złe słowo, a co dopiero od Ciebie odejść! Nie było mi tak ciężko, dlatego że byłeś nie wiadomo jak idealny. Nie, wcale nie. Po prostu idealnie wywróciłeś moje życie do góry nogami, nauczyłeś rozum kochać siebie, a serce... Nie wiem, co z nim zrobiłeś, ale odkąd stwierdziłeś, że mnie nie kochasz to bije jakoś spokojniej, prawie go już nie czuję i to mnie przeraża, zabrałeś mi nawet szczery uśmiech i błysk szczęścia w oczach, zabrałeś też pewność siebie, którą dałeś powtarzając, jak jestem idealna... Zabrałeś wszystko, a zostawiłeś te wszystkie złe rzeczy, które we mnie były zanim Cię poznałam.
|
|
 |
|
Na pytanie czy jest jakaś osoba, która zraniła mnie bardziej niż on, śmiało mogłam odpowiedzieć, że nie. Na pytanie czy kogokolwiek kiedykolwiek kochałam mocniej niż jego również mogłam udzielić takiej odpowiedzi.
|
|
 |
|
Tymbark prawdę Ci powie, tak? To dlaczego mój kapsel właśnie uznał, że jesteśmy sobie przeznaczeni, a w rzeczywistości on twierdzi, że kocha inną?
|
|
 |
|
Jedno z nas dorosło- i to nie jesteś ty.
|
|
 |
|
przestała się malować. nie perfumuje się najdroższymi perfumami jakie ma, nie ubiera się elegancko. przestała układać włosy i nie leci jak szalona, gdy telefon dzwoni. już się nie stara. nie musi.
|
|
 |
|
kobiety najbardziej przywiązują się do mężczyzn, którzy potrafią ich słuchać, okazywać im czułość i doprowadzać je do śmiechu.
|
|
 |
|
faktycznie jestem słabsza od ciebie, złam mi serce, kopnij w dupe i powyzywaj od dziwek.. jakoś trzeba zaimponować kolegom.
|
|
 |
|
I oto rewolucje na moim GG.Najpierw Twoje imię i nazwisko,potem już tylko imię.Potem zmieniłam na przezwisko,które sama Ci dałam,a potem na "Słońce".W końcu zostałeś "pieprzonym dupkiem".
|
|
 |
|
Nigdy nie myślałam,że twój widok będzie wprawiał mnie w takie zdenerwowanie.W życiu bym nie pomyślała,że ironia i sarkazm staną się częstym elementem rozmowy z tobą.Gdyby mi ktoś powiedział,że będę cię mijać ogromnym łukiem,a słysząc twój głos będę cię wewnętrzenie uciszać i komentować- wyśmiałabym go i nie uwierzyłabym.Najgorsze jest to,że zdaję sobie sprawę,że działam tak samo na ciebie.Nie do wiary jak nisko upadliśmy i co się z nami stało,zaledwie w dwa tygodnie.
|
|
|
|