 |
|
Powiedz, że mnie pragniesz, a potem odepchnij od siebie. Przecież to takie zabawne.
|
|
 |
|
Znowu od Ciebie wiadomość: Średnik plus gwiazdka, dla mnie znak, że trzeba się wycofać z tej ścieżki, jest zła, prowadzi do Twojego ciepła, do mojego załamania, w końcu i tak nie usłyszę 'kocham Cię' - to już jest całkiem prosta sprawa.
|
|
 |
|
Zapomniałeś? O wszystkim, poważnie? Trzeba być naprawdę niezłym dupkiem, żeby móc zapomnieć o słowach typu "Jesteś najważniejsza/idealna/wspaniała", pominę to, że to gówno prawda, ale że Tobie było tak łatwo zapomnieć... O wszystkim! To mnie boli.
|
|
 |
|
Za Twoją miłość zdecydowanie oddałabym kieszonkowe. Jedno, drugie... Tylko by z Tobą być, na co by mi były wtedy te pieniądze? Szczęście miałabym przy Tobie.
|
|
 |
|
Wbiję Ci nóż w plecy, może wreszcie zrozumiesz, co straciłeś.
|
|
 |
|
Modliłam się, aby moja miłość do Ciebie nie była zbyt głęboka. Moje modlitwy zostały odrzucone.
|
|
 |
|
Kiedy mnie ranił moje słowa brzmiały w taki przedziwny sposób, że niby więcej nie chcę nic poczuć - w końcu to boli. Teraz w sumie wiem, że chcę czuć. Tylko nie chcę cierpieć, nie chcę znosić tego bólu, ale to, co dobre zawsze się kończy i zawsze nadchodzi ból po odejściu tego ciepła, jakie daje to, co było dobre. A dobrego było zbyt wiele, więc i ból jest zbyt duży...
|
|
 |
|
Choćbyśmy chcieli - chwili nie zatrzymamy, a ja chciałabym, aby chwile spędzone z Tobą trwały wiecznie. Teraz nie musiałabym cierpieć.
|
|
 |
|
Jeśli miłość minęła i chcemy zapomnieć o ukochanym trzeba zapamiętać trzy rzeczy: 1.Miłości nigdy nie rozdrapywać. 2. Nie wracać do wspomnień. 3. I tak nigdy nie zapomnimy, nasza miłość po prostu osłabnie aż w końcu zgaśnie gdzieś na dnie naszego serca, pozostawiając tam pył, a nasz oddech, co jakiś czas będzie nam dawał do zrozumienia, że ten pył wciąż tam jest, na całe życie. Jednak to będzie już tylko dawna miłość i wspomnienia.
|
|
 |
|
Chciałabym jeszcze raz móc w kółko powtarzać, jak bardzo mi na Tobie zależy. Jeszcze raz. Ten jeden raz, który będzie trwał do końca życia.
|
|
 |
|
Miałeś wypadek. Nie przejmowałeś się bólem tylko tym, że nie wiedziałam, co ze sobą zrobić, bo bałam się o Ciebie. Powtarzałeś tylko "Nie martw się kotku". Mnie już było lepiej, a Ty nadal cierpiałeś... To dziwne, że kiedyś to ja byłam ważniejsza od wszystkiego: wypadku, bólu, Ciebie, pękniętych żeber. Ja, tylko dlatego, że tak bardzo się o Ciebie bałam. Ale te czasy minęły, a ja mogę tylko wspominać te drobne chwile.
|
|
|
|