 |
Dawni przyjaciele? No gdzie teraz są. Dobrze wiem, że woleli mnie zupełnie inną. Woleli mnie tą, która leżała i śmiała się do łez. Tą która chlała, ćpała i darła się w nocy na pół miasta. Tą, której z bezsilności wyła dusza, chociaż udawała że ją to nie rusza. I chociaż wielu powtarzało, że "ona to chyba niczego się nie boi", myślałam wtedy "kurwa jak to boli" .
|
|
 |
Skurwiel o tych pięknych, niebieskich, pociągających oczach.
|
|
 |
Był tak niesamowity, że za każdym razem gdy przybliżał swoje usta do moich, a jego zapach owiewał mi nozdrza, po prostu zatykało mnie z zachwytu.
|
|
 |
Siedział obok mnie milcząc od kilku minut. 'Co jest?' złapałam Go za rękę chcąc zwrócić na siebie Jego uwagę. 'Patrzyłem jak umierasz.. Patrzyłem na tą cholerną poziomą kreskę i po raz pierwszy od kilku lat zacząłem się modlić.. Błagałem Boga żeby Cię nie zabierał.. Żeby dał Ci siły do walki.. Jesteś dla mnie ważna. Przecież wiesz..' przyciągnął mnie do siebie mocno przytulając. 'Obiecaj mi, że nigdy się nie poddasz.. Jakkolwiek źle by było, obiecaj, że będziesz walczyć do końca..' poprosił. 'Ja nie składam obietnic. Przecież wiesz..' użyłam Jego wcześniejszych słów. 'Muszę to usłyszeć rozumiesz? Wiem, że w każdej chwili mogę Cię stracić i muszę wiedzieć, że nie odpuścisz..' w Jego oczach dostrzegłam ból. 'Obiecuję' szepnęłam jednocześnie wiedząc, że jeszcze jeden taki kryzys i żadna obietnica ani próba walki mnie nie ocalą..
|
|
 |
Obiecywałaś, że zawsze będziesz. Mówiłaś, że Ci zależy i nigdy byś tego nie skreśliła. A okazało się, że szczerość i kilka słów prawdy może zniszczyć wszystko.
|
|
 |
Jeśli Twoja duma jest większa i ważniejsza niż Nasza 'przyjaźń' to faktycznie te kilka straconych lat nie miało żadnego sensu.
|
|
 |
Jeśli popełnisz błąd naucz się przepraszać. Bo nawet ja nie wiem jak długo jeszcze dam radę walczyć..
|
|
 |
I tylko szczere 'przepraszam' i długa rozmowa jest szansą na naprawę tego co podobno było ważne..
|
|
 |
Ignorując jeden z ważniejszych dla mnie dni straciłeś mnie bezpowrotnie.
|
|
 |
Boli mnie to, że byłaś zbyt dumna by pomóc gdy świat walił mi się na głowę.
|
|
 |
Wiele osób obiecywało mi swoją lojalność. Mnóstwo przysięgało, że zawsze będzie, że nic nie stanie między Nami. Kilkoro mówiło, że jestem ważna i jeśli kiedykolwiek poproszę o pomoc zawsze ją otrzymam. Została trójka lojalnych, prawdziwych. Tylko trójka mimo swojej dumy i mojego trudnego charakteru nadal stoi za mną murem. Tylko troje z Nich rzuciło wszystko gdy żegnałam się z życiem i tylko Oni postawili moje dobro nad wszystko złe, co było między Nami..
|
|
 |
Nie zostawili mnie w najgorszych chwilach. Podali mi rękę. Wyciągnęli z głębokiego dna. Namalowali uśmiech na mojej twarzy. Jako jedyni byli gdy najbardziej tego potrzebowałam i prosiłam o pomoc. Jako jedyni nie odeszli gdy leciałam na pysk i odtrącałam wszystkich wokół. Tylko ta trójka przebiła się przez mur, który postawiłam wokół swego serca.
|
|
|
|