![Jakiś czas temu był taki moment kiedy miałam wrażenie że przyzwyczaiłam się do samotnych wieczorów pustych dni i nocy przepełnionych tęsknotą. Myślałam wtedy że nauczyłam się żyć bez niego chociaż moje życie dalej wyglądało tak marnie. Miałam wrażenie że jego milczenie wcale już nie boli a brak jego obecności jest czymś naturalnym. Doszłam do wniosku że tak musi być ale to trwało bardzo krótko bo później znów nadszedł dzień kiedy stwierdziłam że nie mogę z niego zrezygnować. I on znów wrócił do mojego życia i kolejny raz opowiadał o sobie o nas i martwił się tak bardzo martwił się o mnie o moje szczęście. Więc teraz tak trwamy zawieszeni w pustej przestrzeni i jesteśmy tak bardzo niepewni marni i słabi i nie wiemy co będzie jutro bo boimy się podjąć jakąkolwiek decyzję. Nie jesteśmy razem ale osobno też nie i nawet nie wiesz jak bardzo to męczy i sprawia że nie potrafię normalnie żyć. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Jakiś czas temu był taki moment kiedy miałam wrażenie, że przyzwyczaiłam się do samotnych wieczorów, pustych dni i nocy przepełnionych tęsknotą. Myślałam wtedy, że nauczyłam się żyć bez niego, chociaż moje życie dalej wyglądało tak marnie. Miałam wrażenie, że jego milczenie wcale już nie boli, a brak jego obecności jest czymś naturalnym. Doszłam do wniosku, że tak musi być, ale to trwało bardzo krótko, bo później znów nadszedł dzień kiedy stwierdziłam, że nie mogę z niego zrezygnować. I on znów wrócił do mojego życia i kolejny raz opowiadał o sobie, o nas i martwił się, tak bardzo martwił się o mnie, o moje szczęście. Więc teraz tak trwamy zawieszeni w pustej przestrzeni i jesteśmy tak bardzo niepewni, marni i słabi i nie wiemy co będzie jutro, bo boimy się podjąć jakąkolwiek decyzję. Nie jesteśmy razem, ale osobno też nie i nawet nie wiesz jak bardzo to męczy i sprawia, że nie potrafię normalnie żyć. / napisana
|
|
![Kiedyś nie musiałam się uśmiechać a ludzie i tak wiedzieli że jestem bardzo szczęśliwa. Chyba widzieli to w moich oczach a może nawet moja skóra i włosy były przepełnione radością i miłością. To z pewnością każda cząstka mojego ciała dawała znaki że zagościło we mnie szczęście. Teraz wszystko się zmieniło. Nawet kiedy uśmiecham się i próbuję udawać jak jest dobrze wszyscy w koło wiedzą że coś jest nie tak bo przecież kiedyś moja twarz wyglądała zupełnie inaczej. Wtedy w inny sposób patrzyłam inaczej wypowiadałam słowa inaczej reagowałam na ludzi. Ból i smutek tak strasznie mnie zniszczył wypalił od środka. To on sprawił że zmieniło się wszystko wszystko co mam w środku i na zewnątrz. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Kiedyś nie musiałam się uśmiechać, a ludzie i tak wiedzieli, że jestem bardzo szczęśliwa. Chyba widzieli to w moich oczach, a może nawet moja skóra i włosy były przepełnione radością i miłością. To z pewnością każda cząstka mojego ciała dawała znaki, że zagościło we mnie szczęście. Teraz wszystko się zmieniło. Nawet kiedy uśmiecham się i próbuję udawać jak jest dobrze, wszyscy w koło wiedzą, że coś jest nie tak, bo przecież kiedyś moja twarz wyglądała zupełnie inaczej. Wtedy w inny sposób patrzyłam, inaczej wypowiadałam słowa, inaczej reagowałam na ludzi. Ból i smutek tak strasznie mnie zniszczył, wypalił od środka. To on sprawił, że zmieniło się wszystko - wszystko co mam w środku i na zewnątrz. / napisana
|
|
![Pokochałam Cię chociaż nawet nie wiem w którym momencie. Myślę że to stało się bardzo szybko niemalże na samym początku. A ja ja taka głupia nie rozumiałam że miłość potrzebuje czegoś więcej niż Ci wtedy dawałam. To chyba wszystko przyszło za szybko bo tak nagle dostałam ogrom szczęścia i myślałam że ono już nigdy nie zniknie. Byłam taka naiwna taka zaślepiona ale kochałam Cię i tęskniłam zawsze wtedy gdy nie było Cię przy mnie. I zawsze chciałam dla Ciebie jak najlepiej bo tylko Ty się liczyłeś. Ale przepraszam przepraszam że nie potrafię kochać tak jak powinnam że jestem taka marna słaba że nie podołałam. Och. Oboje się zagubiliśmy teraz to wiem że to wszystko co się wydarzyło to nie tylko Twoja wina. Bo to prawda że wina zawsze leży po środku i tutaj było tak samo. I nie mogę sobie tego wszystkiego wybaczyć nie mogę rozumiesz? Tak cholernie zmarnowaliśmy tą szansę oboje to spieprzyliśmy na całej linii. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Pokochałam Cię, chociaż nawet nie wiem w którym momencie. Myślę, że to stało się bardzo szybko, niemalże na samym początku. A ja, ja taka głupia nie rozumiałam, że miłość potrzebuje czegoś więcej niż Ci wtedy dawałam. To chyba wszystko przyszło za szybko, bo tak nagle dostałam ogrom szczęścia i myślałam, że ono już nigdy nie zniknie. Byłam taka naiwna, taka zaślepiona, ale kochałam Cię i tęskniłam zawsze wtedy gdy nie było Cię przy mnie. I zawsze chciałam dla Ciebie jak najlepiej, bo tylko Ty się liczyłeś. Ale przepraszam, przepraszam, że nie potrafię kochać tak jak powinnam, że jestem taka marna, słaba, że nie podołałam. Och. Oboje się zagubiliśmy, teraz to wiem, że to wszystko, co się wydarzyło to nie tylko Twoja wina. Bo to prawda, że wina zawsze leży po środku i tutaj było tak samo. I nie mogę sobie tego wszystkiego wybaczyć, nie mogę, rozumiesz? Tak cholernie zmarnowaliśmy tą szansę, oboje to spieprzyliśmy, na całej linii. / napisana
|
|
![Jesteśmy jak narkomani którzy chodzą na odwyk ale tak nagle w połowie z niego rezygnują i wracają do swojej ulubionej używki. Tak Ty jesteś moją używką moim narkotykiem bez którego nie mogę żyć i do którego zawsze będę wracać. I może będę próbować innych ale Ty.. Ty zawsze będziesz najlepszy. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Jesteśmy jak narkomani, którzy chodzą na odwyk, ale tak nagle w połowie z niego rezygnują i wracają do swojej ulubionej używki. Tak, Ty jesteś moją używką, moim narkotykiem bez którego nie mogę żyć i do którego zawsze będę wracać. I może będę próbować innych, ale Ty.. Ty zawsze będziesz najlepszy. / napisana
|
|
![Jak mam normalnie żyć kiedy wraz z Twoim odejściem poczułam jakbyś wyrwał mi serce i wyrzucił je gdzieś daleko stąd? Kiedy każda myśl dotyczy Twojej osoby a każda komórka mojego ciała w utęsknieniu czeka na kilka Twoich słów? Jak żyć kiedy ciągle brak sił aby wyjść z domu kiedy moja dusza tak strasznie uwiera a ból przewierca mnie na wylot? Jak mam trwać i się nie poddawać kiedy kocham Cię a Ty mnie ciągle jeszcze nie chcesz i sprawiasz że spadam w dół już nie wiem który raz? napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Jak mam normalnie żyć kiedy wraz z Twoim odejściem, poczułam jakbyś wyrwał mi serce i wyrzucił je gdzieś daleko stąd? Kiedy każda myśl dotyczy Twojej osoby, a każda komórka mojego ciała w utęsknieniu czeka na kilka Twoich słów? Jak żyć kiedy ciągle brak sił, aby wyjść z domu, kiedy moja dusza tak strasznie uwiera, a ból przewierca mnie na wylot? Jak mam trwać i się nie poddawać kiedy kocham Cię, a Ty mnie ciągle jeszcze nie chcesz i sprawiasz, że spadam w dół, już nie wiem który raz? / napisana
|
|
![Chcę być przy Tobie każdego dnia opatrywać wszystkie rany jakie masz na duszy. I patrzeć Ci w oczy wlewając w nie szczęście i uśmiechać się tylko dla Ciebie. Chcę widzieć jak zasypiasz i jak się budzisz i kłaść się przy Tobie w Twojej bluzce. I dotykać Cię czule i liczyć wszystkie pieprzyki i malować palcami serduszka na Twoich plecach. Chcę razem z Tobą przyrządzać kolacje i zjadać je w blasku świec i kłócić się które wino jest najlepsze i słuchać naszych ulubionych piosenek i kłaść głowę na Twoim ramieniu. Chcę oglądać z Tobą wszystkie filmy jakie wybierzesz i pić przy tym Twoją ulubioną whiskey. Chcę z Tobą w zimę turlać się w śniegu a latem leżeć na plaży i chodzić na spacery w każdą pogodę i wskakiwać Ci na barana i uciekać Ci do momentu w którym mnie dogonisz. Chcę kusić Cię spojrzeniem i sprawiać że oszalejesz i ściągać z Ciebie ciuchy w pośpiechu i składać pocałunki na całym Twoim ciele. I być z Tobą. I kochać Cię tak do końca życia rozumiesz? napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Chcę być przy Tobie każdego dnia, opatrywać wszystkie rany jakie masz na duszy. I patrzeć Ci w oczy wlewając w nie szczęście i uśmiechać się tylko dla Ciebie. Chcę widzieć jak zasypiasz i jak się budzisz i kłaść się przy Tobie w Twojej bluzce. I dotykać Cię czule i liczyć wszystkie pieprzyki i malować palcami serduszka na Twoich plecach. Chcę razem z Tobą przyrządzać kolacje i zjadać je w blasku świec i kłócić się, które wino jest najlepsze i słuchać naszych ulubionych piosenek i kłaść głowę na Twoim ramieniu. Chcę oglądać z Tobą wszystkie filmy jakie wybierzesz i pić przy tym Twoją ulubioną whiskey. Chcę z Tobą w zimę turlać się w śniegu, a latem leżeć na plaży i chodzić na spacery w każdą pogodę i wskakiwać Ci na barana i uciekać Ci do momentu, w którym mnie dogonisz. Chcę kusić Cię spojrzeniem i sprawiać, że oszalejesz i ściągać z Ciebie ciuchy w pośpiechu i składać pocałunki na całym Twoim ciele. I być z Tobą. I kochać Cię tak do końca życia, rozumiesz? / napisana
|
|
![Jesteśmy ludźmi... Czyli kim? Pieprzonymi egoistami widzącymi tylko czubek własnego nosa. Chamami którymi rządzi znieczulica. Stworzeniami bez mózgów. Ugh. Rzygać mi się chce jak patrzę na całą ludzkość. Narcystyczni mężczyźni puszczalskie panienki. Kłamstwo w związkach obietnice bez pokrycia w polityce. Miłość za pieniądze. Liczy się tylko dobra fura hajs na koncie i brylanty. Jesteśmy ludźmi halo. A właściwie śmiemy się nimi nazywać. Tylko w niektórych ciałach drzemie dobry duch. Podziwiam takich ludzi. Są takim małym uśmiechem w tym całym 'brudnym' świecie. Tacy ludzie nie patrzą na ubiór na pieniądze. Patrzą na wnętrze. Chcą poznać kogoś od strony którą człowiek pokazuje w nocy. Bo to w nocy płaczemy tniemy się zabijamy wspominamy i tęsknimy. To w nocy wychodzi z nas ból. U każdego. Bez wyjątku.](http://files.moblo.pl/0/9/84/av65_98427_98701597.jpg) |
Jesteśmy ludźmi... Czyli kim?
Pieprzonymi egoistami, widzącymi tylko czubek własnego nosa.
Chamami, którymi rządzi znieczulica.
Stworzeniami bez mózgów.
Ugh.
Rzygać mi się chce, jak patrzę na całą ludzkość.
Narcystyczni mężczyźni, puszczalskie panienki. Kłamstwo w związkach, obietnice bez pokrycia w polityce.
Miłość za pieniądze. Liczy się tylko dobra fura, hajs na koncie i brylanty.
Jesteśmy ludźmi, halo.
A właściwie śmiemy się nimi nazywać.
Tylko w niektórych ciałach drzemie dobry duch.
Podziwiam takich ludzi.
Są takim małym uśmiechem w tym całym 'brudnym' świecie.
Tacy ludzie nie patrzą na ubiór, na pieniądze.
Patrzą na wnętrze.
Chcą poznać kogoś od strony, którą człowiek pokazuje w nocy.
Bo to w nocy płaczemy, tniemy się, zabijamy, wspominamy i tęsknimy.
To w nocy wychodzi z nas ból.
U każdego. Bez wyjątku.
|
|
![CZ.1. Po co to wszystko? Przecież kochasz innego a jemu tylko robisz nadzieje. Ja widzę jak on na Ciebie patrzy z jaką pasją dotyka Twojego ciała kiedy z nim tańczysz. Dlaczego tak to ciągniesz? Przecież to nie pierwszy raz kiedy przychodzisz tu tylko dla niego racja? Tak kocham innego ale to właśnie on pozwala mi na chwilę wytchnienia to dzięki niemu na moment zapominam o złym. Kiedy patrzę w jego oczy widzę magię to nie to że czuję coś głębszego do niego bo nie da się kochać dwóch osób na raz ale widzę że świetnie się rozumiemy bo przecież oboje nie chcemy niczego więcej. On tak jak ja chce spędzić miło czas on czuje się samotny ja źle dlaczego więc nie mamy sobie pomagać? Lubię jego towarzystwo to chyba nic złego? Jesteśmy dla siebie tylko na chwilę na tą sobotnią noc a później znów znikamy na resztę dni. To nam odpowiada. Być może masz rację że to złe co robimy ale oboje potrzebujemy bliskości chociaż na chwilę.](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
CZ.1. - Po co to wszystko? Przecież kochasz innego, a jemu tylko robisz nadzieje. Ja widzę jak on na Ciebie patrzy, z jaką pasją dotyka Twojego ciała kiedy z nim tańczysz. Dlaczego tak to ciągniesz? Przecież to nie pierwszy raz kiedy przychodzisz tu tylko dla niego, racja? - Tak, kocham innego, ale to właśnie on pozwala mi na chwilę wytchnienia, to dzięki niemu na moment zapominam o złym. Kiedy patrzę w jego oczy widzę magię, to nie to, że czuję coś głębszego do niego, bo nie da się kochać dwóch osób na raz, ale widzę, że świetnie się rozumiemy, bo przecież oboje nie chcemy niczego więcej. On tak jak ja chce spędzić miło czas, on czuje się samotny, ja źle - dlaczego więc nie mamy sobie pomagać? Lubię jego towarzystwo, to chyba nic złego? Jesteśmy dla siebie tylko na chwilę, na tą sobotnią noc, a później znów znikamy na resztę dni. To nam odpowiada. Być może masz rację, że to złe, co robimy, ale oboje potrzebujemy bliskości chociaż na chwilę.
|
|
![CZ. 2. Ja już nie mam duszy więc nie czuję żadnych wyrzutów. Ktoś mi kiedyś powiedział że mam się dobrze bawić więc to robię. Rozumiesz? Moje zranione serce stało się zimne i mniej czułe dlatego chyba właśnie tego potrzebuję. Jestem z nim i przenoszę się do innego świata ale uwierz że nawet na moment nie zapominam że moje serce należy do kogoś innego. Ja tylko próbuję normalnie żyć. Przecież nie mogę cały czas siedzieć w domu i płakać prawda? Przecież wszyscy mi mówili że to trwa zbyt długo i czas na pobudkę. Powoli więc się budzę tylko po prostu jestem inna niż kiedyś. Polubiłam inne życie a on? On świetnie wypełnia te samotne chwile. Może jestem zepsuta ale nie potrafię wrócić do normalności. Nie potrafię bo sens mojego życia tak dawno gdzieś przepadł. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
CZ. 2. Ja już nie mam duszy, więc nie czuję żadnych wyrzutów. Ktoś mi kiedyś powiedział, że mam się dobrze bawić, więc to robię. Rozumiesz? Moje zranione serce stało się zimne i mniej czułe, dlatego chyba właśnie tego potrzebuję. Jestem z nim i przenoszę się do innego świata, ale uwierz, że nawet na moment nie zapominam, że moje serce należy do kogoś innego. Ja tylko próbuję normalnie żyć. Przecież nie mogę cały czas siedzieć w domu i płakać, prawda? Przecież wszyscy mi mówili, że to trwa zbyt długo i czas na pobudkę. Powoli więc się budzę, tylko po prostu jestem inna niż kiedyś. Polubiłam inne życie, a on? On świetnie wypełnia te samotne chwile. Może jestem zepsuta, ale nie potrafię wrócić do normalności. Nie potrafię, bo sens mojego życia tak dawno gdzieś przepadł. / napisana
|
|
![Mówisz że musisz trzymać się z dala ode mnie ale jednak podchodzisz coraz bliżej. Twierdzisz że nie chcesz mnie ranić a robisz to za każdym razem kiedy dajesz mi do zrozumienia że to jeszcze nie ten czas. Zachowujesz się jakbyś sam nie wiedział czego oczekujesz od życia. Wahasz się pomiędzy tym co chcesz a co musisz robić. A ja na tym tracę ja przez to cierpię. Tylko wiesz nadal nie potrafię zrezygnować i czekam aż wreszcie podejmiesz jakąś sensowną decyzję. Czasem czuję jakbym była naiwna i czekała na coś co nigdy nie nastąpi ale tak nie jest prawda? Powiedz że wszystko wreszcie się ułoży przecież ja tylko na to czekam na to małe ale jakże ważne zapewnienie że ból wreszcie zniknie a do mojego życia kolejny raz wprowadzi się szczęście. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Mówisz, że musisz trzymać się z dala ode mnie, ale jednak podchodzisz coraz bliżej. Twierdzisz, że nie chcesz mnie ranić, a robisz to za każdym razem kiedy dajesz mi do zrozumienia, że to jeszcze nie ten czas. Zachowujesz się jakbyś sam nie wiedział czego oczekujesz od życia. Wahasz się pomiędzy tym co chcesz, a co musisz robić. A ja na tym tracę, ja przez to cierpię. Tylko wiesz, nadal nie potrafię zrezygnować i czekam aż wreszcie podejmiesz jakąś sensowną decyzję. Czasem czuję jakbym była naiwna i czekała na coś co nigdy nie nastąpi, ale tak nie jest, prawda? Powiedz, że wszystko wreszcie się ułoży, przecież ja tylko na to czekam - na to małe, ale jakże ważne zapewnienie, że ból wreszcie zniknie, a do mojego życia kolejny raz wprowadzi się szczęście. / napisana
|
|
![Bardzo dobrze cudownie super fantastycznie. Mam dość. Siebie i innych. Nie mogę na siebie patrzeć. Ciągle tylko płaczę i płaczę. Tęsknie każdego dnia. Wieczoru i nocy. Jestem nikim. Parszywą suką mającą na koncie milion wyrzutów sumienia kłamstw. Żyję internetem. Tylko tutaj. Pragnę odejść zniknąć. Chcę by każdy o mnie zapomniał zresztą... nikt nie zauważy jak zniknę. Oni wracają do nich do mnie nikt. Nie ma dla mnie nikogo jestem dla wszystkich. Coś każdego dnia ciągnie w dół karze płakać i obwiniać się za wszystko. Jestem grubą świnią która miała się odchudzać a ciągle coś wpierdala. Czekam na nią. Gdzie jesteś? Odwago? Przyjdź już czas. Jestem gotowa. Nie powinno mnie tutaj już być pół roku temu... HA HA 'naćpana suka' Stoczyła się suka kto słyszał że będziesz palić. Hahaha Jestem. Czekam. Pokaż się.](http://files.moblo.pl/0/9/84/av65_98427_98701597.jpg) |
Bardzo dobrze, cudownie, super, fantastycznie.
Mam dość.
Siebie i innych.
Nie mogę na siebie patrzeć.
Ciągle tylko płaczę i płaczę.
Tęsknie, każdego dnia. Wieczoru i nocy.
Jestem nikim.
Parszywą suką mającą na koncie milion wyrzutów sumienia, kłamstw.
Żyję internetem.
Tylko tutaj.
Pragnę odejść, zniknąć. Chcę by każdy o mnie zapomniał, zresztą... nikt nie zauważy jak zniknę.
Oni wracają do nich, do mnie nikt.
Nie ma dla mnie nikogo, jestem dla wszystkich.
Coś każdego dnia ciągnie w dół, karze płakać i obwiniać się za wszystko.
Jestem grubą świnią, która miała się odchudzać, a ciągle coś wpierdala.
Czekam na nią. Gdzie jesteś?
Odwago? Przyjdź, już czas. Jestem gotowa.
Nie powinno mnie tutaj już być pół roku temu...
HA HA 'naćpana suka'
Stoczyła się suka, kto słyszał że będziesz palić. Hahaha
Jestem. Czekam.
Pokaż się.
|
|
![Pogodzenie się z rzeczywistością wcale nie jest proste. Trudno przyjąć do wiadomości że tak nagle skończyło się coś co miało trwać wiecznie. Ciężko przychodzi zrozumienie że wszystkie obietnice jakie ktoś nam kiedyś złożył w jednej chwili przestały być ważne. Zamykamy się wtedy w sobie żyjemy w bólu i nie potrafimy uświadomić sobie że to definitywny koniec. Próbujemy wskrzesić wszystkie wspólne wspomnienia tak aby przeszłość na chwilę wróciła ale to za mało. Same wspomnienia są niewystarczającym zamiennikiem obecności i czułości. Wariujemy z rozpaczy i wmawiamy sobie że to tylko chwilowe tak to z pewnością tylko zły sen swoisty koszmar który zaraz się skończy. Ale to nie sen to dzieje się naprawdę i wcale nie skończy się tak szybko. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Pogodzenie się z rzeczywistością wcale nie jest proste. Trudno przyjąć do wiadomości, że tak nagle skończyło się coś, co miało trwać wiecznie. Ciężko przychodzi zrozumienie, że wszystkie obietnice jakie ktoś nam kiedyś złożył w jednej chwili przestały być ważne. Zamykamy się wtedy w sobie, żyjemy w bólu i nie potrafimy uświadomić sobie, że to definitywny koniec. Próbujemy wskrzesić wszystkie wspólne wspomnienia, tak aby przeszłość na chwilę wróciła, ale to za mało. Same wspomnienia są niewystarczającym zamiennikiem obecności i czułości. Wariujemy z rozpaczy i wmawiamy sobie, że to tylko chwilowe, tak, to z pewnością tylko zły sen, swoisty koszmar, który zaraz się skończy. Ale to nie sen, to dzieje się naprawdę i wcale nie skończy się tak szybko. / napisana
|
|
|
|