głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika huzi122

właśnie kończę  jeszcze postaram się to ogarnąć. więc około pięciu minut.    teksty waniilia dodał komentarz: właśnie kończę, jeszcze postaram się to ogarnąć. więc około pięciu minut. ;* do wpisu 25 sierpnia 2010
jego wzrok znów był opiekuńczy  ciepły  uroczy. nie dowierzałam w to. jednak opłacało mi się upoić wódką i wyjść na spacer. spotkałam go  odprowadził mnie pod same drzwi  przekazując mojej mamie. nie dostałam kary  wszystko zrozumiała. rano zrobiła mi śniadanie i ciepło zapytała.   dobrze się czujesz? jesteście znów razem?   nie. nie jesteśmy  on mnie nie chce  a czuję się wręcz znakomicie.   chcesz iść do szkoły?   bardzo chcę Mamo  to ja lecę. pa. cały dzień bolała mnie głowa  ale to nieważne. zrobiłabym wszystko dla tego spojrzenia.

waniilia dodano: 25 sierpnia 2010

jego wzrok znów był opiekuńczy, ciepły, uroczy. nie dowierzałam w to. jednak opłacało mi się upoić wódką i wyjść na spacer. spotkałam go, odprowadził mnie pod same drzwi, przekazując mojej mamie. nie dostałam kary, wszystko zrozumiała. rano zrobiła mi śniadanie i ciepło zapytała. - dobrze się czujesz? jesteście znów razem? - nie. nie jesteśmy, on mnie nie chce, a czuję się wręcz znakomicie. - chcesz iść do szkoły? - bardzo chcę Mamo, to ja lecę. pa. cały dzień bolała mnie głowa, ale to nieważne. zrobiłabym wszystko dla tego spojrzenia.

postaram się  lecz nie obiecuję. dobrze? :  teksty waniilia dodał komentarz: postaram się, lecz nie obiecuję. dobrze? :) do wpisu 25 sierpnia 2010
jeśli kopiuję  to podpisuję. a te są w stu procentach moje. :  teksty waniilia dodał komentarz: jeśli kopiuję, to podpisuję. a te są w stu procentach moje. :) do wpisu 25 sierpnia 2010
zamyślona  wpatrywałam się w okno  wychodzące na dziedziniec. jego klasa miała lekcję w drugim budynku  więc nikt nie dostrzegł mojego wzroku. oczywiście  zwracałam uwagę tylko na niego. był uśmiechnięty od ucha do ucha  chociaż od rozstania minęły dwa tygodnie. rozmawiał ze wszystkimi wokół. nie przypominał mnie  załamanej i zamkniętej. był taki szczęśliwy  tak szczęśliwy to najtrafniejsze słowo. przez głowę  przeszła mi myśl  że przecież sama tego chciałam. odwróciłam wzrok na tablicę  koncentrując się na nudnych zadaniach z fizyki i zapomniałam o nim  na chwilkę.

waniilia dodano: 25 sierpnia 2010

zamyślona, wpatrywałam się w okno, wychodzące na dziedziniec. jego klasa miała lekcję w drugim budynku, więc nikt nie dostrzegł mojego wzroku. oczywiście, zwracałam uwagę tylko na niego. był uśmiechnięty od ucha do ucha, chociaż od rozstania minęły dwa tygodnie. rozmawiał ze wszystkimi wokół. nie przypominał mnie, załamanej i zamkniętej. był taki szczęśliwy, tak szczęśliwy to najtrafniejsze słowo. przez głowę, przeszła mi myśl, że przecież sama tego chciałam. odwróciłam wzrok na tablicę, koncentrując się na nudnych zadaniach z fizyki i zapomniałam o nim, na chwilkę.

dzięki. :  15 i pół. :D a Ty ? teksty waniilia dodał komentarz: dzięki. :) 15 i pół. :D a Ty ? do wpisu 25 sierpnia 2010
przespacerował przez cały dziedziniec  z taką jędzą  a potem poszli na papierosa. gdy przechodził obok mnie zapachniało satysfakcją. wracali  śmiejąc się głośno  a ja wybuchłam spazmatycznym płaczem. byłam taka słaba. serce waliło mi jak szalone  uspokajałam się  wtulona w ramię najlepszej przyjaciółki  gdy usłyszałam znajomy głos.   coś się stało?   nie. warknęła kumpela.   pytałem się jej  Mała  dzieje się coś?   nie. odejdź proszę. a więc  przejął się  nadal mnie kocha   pomyślałam głośno. odpuść   usłyszałam w opowiedzi  to najlepsza przyjaciółka udzieliła mi znakomitej rady.

waniilia dodano: 25 sierpnia 2010

przespacerował przez cały dziedziniec, z taką jędzą, a potem poszli na papierosa. gdy przechodził obok mnie zapachniało satysfakcją. wracali, śmiejąc się głośno, a ja wybuchłam spazmatycznym płaczem. byłam taka słaba. serce waliło mi jak szalone, uspokajałam się, wtulona w ramię najlepszej przyjaciółki, gdy usłyszałam znajomy głos. - coś się stało? - nie. warknęła kumpela. - pytałem się jej, Mała, dzieje się coś? - nie. odejdź proszę. a więc, przejął się, nadal mnie kocha - pomyślałam głośno. odpuść - usłyszałam w opowiedzi, to najlepsza przyjaciółka udzieliła mi znakomitej rady.

zostawił mnie bez żadnego wsparcia. dla niego porzuciłam wszystkich znajomych  przyjaciół. rodzice  byli jak zwykle zapatrzeni w młodszego brata  a on w zabawki i kolegów. dziadkowie interesowali się młodszymi dziećmi  a z drugą babcią nie miałam zbyt dobrych kontaktów. powoli zamykałam się w sobie  gdy pewnego dnia błądząc z koleżanką  po uliczkach miasta  zauważyłam pewną interesującą ekipę. zakumplowaliśmy się ot tak. to był pierwszy krok w górę  następnym było otworzenie się na innych  a potem było już tylko lepiej.

waniilia dodano: 25 sierpnia 2010

zostawił mnie bez żadnego wsparcia. dla niego porzuciłam wszystkich znajomych, przyjaciół. rodzice, byli jak zwykle zapatrzeni w młodszego brata, a on w zabawki i kolegów. dziadkowie interesowali się młodszymi dziećmi, a z drugą babcią nie miałam zbyt dobrych kontaktów. powoli zamykałam się w sobie, gdy pewnego dnia błądząc z koleżanką, po uliczkach miasta, zauważyłam pewną interesującą ekipę. zakumplowaliśmy się ot tak. to był pierwszy krok w górę, następnym było otworzenie się na innych, a potem było już tylko lepiej.

zapraszam do wcześniejszych wpisów  znajdujących się na trzech stronach.

waniilia dodano: 25 sierpnia 2010

zapraszam do wcześniejszych wpisów, znajdujących się na trzech stronach. ; *

wyrzuciłam z mojej głowy te imię  którego nie można wypowiadać  te imię na literę Pe.

waniilia dodano: 25 sierpnia 2010

wyrzuciłam z mojej głowy te imię, którego nie można wypowiadać, te imię na literę Pe.

też tak sądzę. :  teksty waniilia dodał komentarz: też tak sądzę. :) do wpisu 25 sierpnia 2010
pewnego dnia  myślałam  że przegrałam całe życie. zdesperowana postanowiłam zostać singielką. jednak niedługo potem  poznałam cudownego faceta  co wcześniej wydawało mi się nierealne. zaufałam  pokochałam  równocześnie otrzymując najwspanialszy prezent w moim życiu.

waniilia dodano: 25 sierpnia 2010

pewnego dnia, myślałam, że przegrałam całe życie. zdesperowana postanowiłam zostać singielką. jednak niedługo potem, poznałam cudownego faceta, co wcześniej wydawało mi się nierealne. zaufałam, pokochałam, równocześnie otrzymując najwspanialszy prezent w moim życiu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć