|
Każdego dnia mam pewność, że jego serce wybija swój codzienny rytm tylko dla mnie.
|
|
|
Dałem Ci swoje serce, które bije tylko,gdy jesteś przy mnie. Dałem Ci swoją miłość,która rośnie za każdym kolejnym Twoim uśmiechem. Dałem Ci swoją duszę,która umiera,gdy nie ma Cię obok. Dałem Ci całego siebie. Należę do Ciebie,krótko mówiąc. Bez Ciebie już nie będzie nic. Oddałem Ci swoje serce,a przecież bez serca nie da się żyć,prawda? Oddałem Ci swoją duszę,a jak Ty odejdziesz,to ja przecież umrę. - Nie chcę nic bez Ciebie. Nie chcę budzić się i wstawać rano ze świadomością,że Ciebie już w moim życiu nie ma. Nie chcę błąkając się po mieście szukać Cię wzrokiem,czy może przypadkiem nie przechodzisz gdzieś w pobliżu. Nie chcę zastanawiać się każdego dnia,czy znalazł się ktoś, kto zasłużył na Twoje serce. Nie chcę martwić się, czy On jest Ciebie wart, czy Cię nie skrzywdzi. Chcę mieć Cię koło siebie, przy swoim sercu. Chcę mieć Cię przy sobie. Obronie Cię przed złem świata,przed ludźmi. Obiecuję,że będę chronił Cię przed wszystkim. Obiecuje,że przy Tb będę. Tylko proszę,zostań.
|
|
|
Melancholijny wieczór, tam gdzie złamane serce leczysz papierosem i gorzką kawą.
|
|
|
Wiesz, miałeś rację mówiąc, że do starty bliskich osób można się przyzwyczaić. Nie wierzyłam. Kiedy mówiłeś o tym patrzyłam na Ciebie z ironicznym uśmiechem. Jednak miałeś rację. Kiedy odchodzi pierwszy przyjaciel boli. Drugi? Też. Trzeci? Nie mniej. Przy czwartym jednak już zaczynasz zdawać sobię sprawę z tego, że tak musi być, że widocznie nie wszyscy ludzie są dla Ciebie. Nie płaczesz już nawet. Starasz się wykreślić z pamięci wszystkie szczególne wspomnienia związane z tą osobą i zapomnieć, że był dla Ciebie kimś na kształt zwykłego znajomego. Że nie łączyło Cię z nim żadne szczególne uczucie. Jedyną oznaką utarty jest tylko dziwne uczucie pustki jakby ktoś zabrał kawałek Ciebie. Jednak żyjesz dalej. Uśmiechasz się. Przez jaki czas Ci się to udaje? Nie wiem. Dopiero zaczynam./ kinia10107
|
|
|
bądź moją ucieczką od tego całego pierdolonego świata, bądź moim lekiem na każde zło, nadzieją moją bądź, uśmiechem, szczęściem, ulubionym filmem, pierwszym płatkiem śniegu, uzależnieniem. bądź czymś co kocham i czymś czego pragnę. bądź kimkolwiek i czymkolwiek, ale bądź, zawsze, bo rozpaczliwie cię potrzebuję, bo się rozpadam, bo z każdym dniem jest mnie coraz mniej. / niechcechciec :)
|
|
|
Znamy się czy nie ? kogo teraz to tak naprawdę obchodzi ? Mamy własne życie , nie myślimy o sobie . Tylko jeszcze czasem , gdy przypadkiem wpadniemy na siebie na ulicy serce zaczyna pękać , a w naszych oczach można zobaczyć tą cholerną tęsknotę , za tym co było kiedyś. Jednak wszystko i tak sprowadza się do krótkiego , oschłego : cześć , i wzroku wbitego w ziemię .
|
|
|
nie muszę być dla Ciebie pierwszą, wystarczy, że będę tą ostatnią. tą, dla której zrobisz wszystko, nawet jeśli o nic nie poproszę.tą, której w zimę bez wahania oddasz kurtkę i przytulisz z całych sił. tą, którą będziesz się chwalił przed kolegami i codziennie okazywał miłość./destino
|
|
|
"Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre."
|
|
|
I jesteś kimś, kto zastąpia mi tlen, bo kocham Cię mocniej, od nowa, co dzień.
|
|
|
Skradłaś moje serce, teraz krwawię, gdy nie ma Cię obok.
|
|
|
Nie potrzebuję wielogodzinnych rozmów,wypadów do kina,bukietów róż,czy romantycznych kolacji.Jedyne czego potrzebuję to świadomości,że co dla Ciebie znaczę.
|
|
|
jeśli on leci za suką to ściągnij mu kaganiec, odepnij smycz i puść wolno . niech ucieka . tylko później niech nie piszczy pod drzwiami .
|
|
|
|