|
Pogubiłam się już,przepraszam.Ucichnij choć na chwilę,chcę móc wczuć się w powiew wiatru,który otula moje ciało chłodem drażniącym moją skórę.Delikatnie tylko szepcz,jakby każde uniesienie Twojego głosu miałoby sprawiać,że umieram,tak,jakby każde to przykre słowo miało wbijać mi ostrze w serce,fizycznie,nie tylko psychicznie,bo przecież przeżywam to w sobie,co raz,dużo bardziej.I czuję tylko opustoszałe,opuszczone,kawałki jeszcze serca,które nadal ciepłem biję miłością do Ciebie,nadal tak bardzo chcę Twojej bliskości,nadal moje ciało pragnie Twojego dotyku,moje oczy Twojego widoku,moje uszy Twojego głosu,nadal czuję,że jesteś mną,jakby wyrwaną częścią mnie,jakby tą,która sprawia,że staje się pełną sobą,czując,że zatracam się w szczęściu,czując,że żyję,wiedząc,że mam po co.| longing_kills
|
|
|
Dla miłości zrobi się wszystko, a z tą prawdziwą to wszystko się osiąga | longing_kills
|
|
|
Weźcie mnie wyleczcie z tego transu uczuć i obsesyjnych wspomnień.. | longing_kills
|
|
|
To takie bezsensowne, że ja wciąż żyję miłością do Ciebie. | loning_kills
|
|
|
Wiele razy jeszcze wspomnę Cię wybuchając płaczem. Długo jeszcze będę godzić się z faktem, że to koniec i zacznę żyć. Dużo razy jeszcze będę chciała upić się do nieprzytomności, aby zapomnieć o tym choć na chwilkę. Niezmiernie ciężko będzie mi podnieść się przez następne tygodnie. Trwając w tym wszystkim nadal, i wspomnieniami zatruwać się na nowo, będę zachowywać się jak wariatka,rycząc do ścian i przytulając koc,pachnący jeszcze Tobą.| loning_kills
|
|
|
Uwierz,bez Ciebie wszystko zlewa się z tłem.Zostaje takie jedno nic,takie coś,co nie ma znaczenia.| longing_kills
|
|
|
Chciałabym kiedyś pewnością Twojej miłości kołysać się z wiatrem tańcząc brzegiem dźwięku naszych głośnych i szczerych śmiechów.Byś trzymając mnie za rękę dumnie patrzył na mnie i na mijających przechodniów patrzących na nas jak na przykład dawnych czasów,gdy chodziło o prawdziwe uczucie między dwojgiem ludzi a nie o jedną noc bez znania swoich imion.Chciałabym byś nerwy ukoił w moich ustach i głębokości koloru moich tęczówek,delikatnie poczuwając moją dłoń na swojej głowie gładzącą mały zarost włosów.Chciałabym dawać Ci wiarę w lepszą przyszłość,przede wszystkim będąc jej pierwszym planem,wiążąc nasze serca w nieodłączny mięsień nie potrafiący funkcjonować bez siebie na dłuższą metę,na dłuższy czas.Chciałabym by moja bliskość dawała Ci mnóstwo nowych pomysłów do spędzenia wspólnej reszty dnia,z nowymi wspomnieniami,tymi lepszymi,które będziemy wspominać na starość z albumem zdjęć trzymając się za dłonie i podśmiewając się pod nosem.| longing_kills
|
|
|
W jedną sekundę,przez kilka myśli,przez kilka chwil,przez kilka wdechów i wydechów,odebrałam sobie sens życia.I już nie potrafię spokojnie oddychać,nie potrafię zetrzeć łez,które ilością topią nadzieję,i jakby serce szybciej bije,jakby się bało,że to już mój koniec.Ale czuję jedynie pustkę,bo ból pozwolił sobie roztopić się w ogniu nienawiści wszystkich jego błędów,wszystkich krzywd | longing_kills
|
|
|
Znasz ból tak mocny, że aż przestajesz go odczuwać? Czujesz się wtedy taki nieobecny na tym podłym świecie i chyba nawet dobrze Ci z tą nieobecnością.
|
|
|
Znów nie mam siły.Ale wróć,choć na jedną noc,czule gładząc moje ciało,rano możesz zniknąć,ale daj mi wspomnieć i poczuć dotyk Twojego ciepła,gdy się obudzę na pościeli pozostawisz zapach swojej osoby,zapach,za którym się stęskniłam,tak,pozostawisz swój specyficzny smak na moich ustach,będę pewna,że nie byłeś snem,ciało znów okryję pościelą pełną Ciebie,i tuląc najmocniej rozmazany makijaż będzie jej biel zamieniał w smutek gorzkich żali.Ale możesz powrócić na chwilę,mimo trudu,z którym wzmagałam się przez ubiegłe miesiące,jestem gotowa na Twój ruch,potrzebuje przypomnieć sobie o istnieniu mojego serca,chcę czuć jego bicie,chcę poczuć przez kilka momentów,że żyję,że nie wymarłam.Pozwól mi odrzucić próżny świat,w którym staram się oszukać,że nigdy nie istniałeś,przywróć mi impuls i podbij moją duszę,nie do wiary,podbij ją swoim tonem i mimo zdrętwienia całego ciała osłupionego w niepewności,pozwól przetańczyć do padnięcia całą noc,spraw,że jutro będzie lepsze.| longing_kills
|
|
|
Bo jeżeli mieliśmy jakieś szanse,nie pozwoliliśmy sobie na więcej.Nie znieślibyśmy kolejnego rozstania,nie umielibyśmy znów spojrzeć sobie ostatni raz w oczy wiedząc,że ostatnie dotknięcie,ostatnie nieśmiałe utulenie jest tym ostatnim.Znów musielibyśmy godzić się na codzienny wstręt do całego świata, i godzić się z faktem,że to naprawdę już koniec.Oddalając się od siebie,czuliśmy coraz większą tęsknotę a widząc się w okolicy czy mijając na ulicy,serca ledwo nie wyskakiwały chcąc być tak blisko jak kiedyś.Znów przeżywalibyśmy wspominając każdą chwilę,analizując każdy mały błąd.Może znów ostatnim prawdziwym tchem wykrzyczałabym Ci w twarz jak dziękuje za wszystko,może znów zobaczyłabym trochę Twoich łez,może znów udawałbyś twardego,a łapiąc moją dłoń i całując delikatnie by odczuć jej miękkość i zapamiętać zapach mojej skóry,przymknąłbyś oczy,zaraz odwracając się bez słowa w drugą stronę.Pękły nam serca,ale One wciąż są jednością.| longing_kills
|
|
|
|