 |
|
Rozdaję miłe słowa i dziwię się skąd te uśmiechy szczęścia skoro mam go tylko okruchy, oddaję siebie po kawałku i nie wiem skąd nabieram porcje, skoro nie ma tu nic.
|
|
 |
|
Może się mną bawisz aby poczuć się lepiej, baw się dobrze, baw się jak najdłużej, może zanim Ci się znudzi, zdążę zepsuć Ci zabawę gdy powiesz kocham.
|
|
 |
|
Boję się przyznać sobie, że zostałaś mi tylko Ty, ubiorę Cię wtedy w zbyt wiele oczekiwań i zawiodę albo zawiedziesz.
|
|
 |
|
oczy tego pana. pamiętam. brązowe były.
|
|
 |
|
serce jednorazowego użytku, zdolne pokochać szczerze tylko raz. padło na ciebie.
|
|
 |
|
nie płacz, jemu to zwisa.
|
|
 |
|
wiesz, najgorzej jest wtedy, gdy ta dziewczyna, która była najszczęśliwsza na świecie, ciągle płacze nie mogąc sprostać przeciwnościom losu, jakie ją spotkały. nie może jeść, spać, spotkać się z przyjaciółmi. boli ją każdy centymetr ciała, najmocniej w tych miejscach, które on dotykał. najgorzej jest gdy go jeszcze kocha, otrzymując w zamian najczulszą z krzywd.
|
|
 |
|
Daj mi chwilę, niech pomyślę, niech nabiorę sił, to co mam zawiodło mnie już zbyt dawno aby wierzyć, a Ty, jesteś brzaskiem dnia, którego równie mocno pragnę co w niego nie wierzę. Zbyt wiele bólu sciągnęła z przeszłych lat dzisiejsza burza, myśli wieją w kierunku katastrofy, a potem wznoszą się na prądach niespełnionych pragnień. Chciałem tylko szczęścia ale może po prostu uciekam przed pustką, na dnie, której śpi śmierć.
|
|
 |
|
Dziś zdaję mi się, że ktoś się dobrze bawi moim kosztem i nie wiem czy to spostrzegawczość, czy paranoidalne obawy zakochanych.
|
|
 |
|
Gdy dowiedziałam się o tobie to przeszedł mnie dreszcz starach że nie dam sobie rady ból że już ta historia dobiegła końca ale 21.12.23 roku urodziło się moje największe szczęście i moja wielka miłość dla której mogę umrzeć. Moja córeczka wymarzona księżniczka i wszystko co mam....
|
|
|
|