 |
a dziś? dziwi Nas trochę fakt, że bawimy się na jednej imprezie, często razem pijąc wódkę. siadamy wtedy przy barze i polewając, wspominamy jak to było gdy tak bardzo się nie cierpieliśmy. gdy zabawa na jednym podwórku była dla Nas katorgą, bo albo On dostał ode mnie kamieniem w łeb, albo ja leżałam co chwila na ziemi, bo podstawiał mi haki, czy też wywracał mnie. śmiejemy się, wspominając jak było za małolata i nie mogąc pojąć tego jakim cudem teraz dogadanie się idzie Nam całkiem dobrze. może dojrzeliśmy, może znaleźliśmy w sobie inne cechy poza tym samym chrakterem - może po prostu poczuliśmy, że wypadałoby się zachowywać jak rodzina, albo może po prostu dobrze Nam się razem wódkę pije. / veriolla
|
|
 |
obudź się,weź kąpiel by zmyć z siebie zapach pożądania. usiądź na brzegu łóżka, i patrz na Nią - śpiącą, bezbronną. pocałuj Ją w policzek, i pogłaszcz delikatnej po anielskiej twarzy. odgarnij włosy i szepnij do ucha kilka słów na pożegnanie. wstań, ubierz się, zapnij koszule na ostatni guzik, weź kurtkę i wyjdź. włącz telefon i wykonaj połączanie. powiedz: 'tak,kochanie całonocny melanż u kumpla.już wracam', po czym rozłącz się i zacznij codzienne życie, jak gdyby nic się nie stało. a za kilka dni znów pójdź do 'kumpla', pod postacią którego kryje się Ona - ta, która potrafi nie angażować się, a jednocześnie czerpać z tego przyjemność. / veriolla
|
|
 |
spotykacie się, nawet codziennie. chodzicie na spacery, całujecie, spędzacie wspólne noce. oglądacie razem telewizję i robicie wspólne śniadania - twierdzisz, że to prawdziwa miłość? mylisz się. spróbuj przetrwać przy Jego łóżku szpitalnym przez siedem dni, non stop, z prawie zerową liczbą godzin snu. podnieś Go z gleby, gdy będzie tak pijany, że nie będzie miał siły iść. przetrwaj kłótnię, w trakcie której rozwali sobie ręke o ścianę, i rozjebie butelkę wódki przed Tobą. złap Go za rękę pomimo tego,że każdy będzie przeciwny. kochaj Go. nawet wtedy gdy będzie milion kilometrów stąd. to jest właśnie miłość. / veriolla
|
|
 |
i nagle w Naszym życiu pojawia się ta cholernie ważna osoba. ten ktoś dla kogo nawet w najbardziej pochmurne popołudnie potrafimy odnaleźć promień słońca. ktoś, z kim zaczynamy dzielić się kołdrą, i kto sprawia, że poranki stają się piękniejsze. ktoś dla kogo dzielimy jabłko na pół i robimy drugą filiżankę kawy. osoba, która sprawia, że wieczory nie są już samotne, a spacery ze słuchawkami wydają się być niczym w porównaniu do wędrówki we dwoje ze splecionymi rękoma. ktoś dzięki komu Nasze życie nabiera sensu, i dla kogo chcemy żyć. / veriolla
|
|
 |
' a jeśli Ci się nie ułoży z Nią, zawsze możesz wrócić, ja będę czekać' - tak, jeszcze nie dawno bym tak powiedziała. bo jeszcze jakiś czas temu gotowa byłam czekać na Ciebie całe życie. a dziś? brzydzę się Tobą. nie mogę pojąć tego jak możesz być tak dziecinny, zarazem udając tak doświadczonego i dorosłego. nie wierzę już w żadne Twoje słowo, nie potrzebuję Twojej przyjaźni, której praktycznie nie ma, ani żadnej Twojej rady - jestem już dużą dziewczynką, poradzę sobie sama, a Tobie? krzyżyk na drogę,i szczęścia w miłości, której teraz macie tak dużo. a i pamiętaj jeszcze o jednym: czułe słówka to podstawa, więc trenuj bajere. / veriolla
|
|
 |
...Było ciemno , blask ksieżyca oświecał jej droge. W jej sercu toczyła sie wojna , wojna której nie rozumiała. Ból sprawiał że słabła a z jej oczu lały sie czerwone łzy...które tylko księżyc mógł widziec.....
|
|
 |
....z jej oczu lały się czerwone łzy , jej ciało było całe poranione, jej skrzydła zakrwawione nie miała siły już leciec ....nie miała siły już na walke... upadła ...
|
|
 |
siedziała w wannie pełnej piany ze słuchawkami w uszach. nuciła pod nosem, że ma wyjebane, ale w sercu czuła, że kogoś jej brakuje najmocniej na świecie...
|
|
 |
Bez Ciebie nie jestem już uniesieniem
Bez Ciebie porywa mnie sen
Dokąd – nie wiem
I nie wiem jak mam zapomnieć
Jak?
Nie pozwól mi być byle kim
Rozpalać i gasić, unosić
Bym w końcu opadła bez sił
Bo jestem wciąż taka naiwna
Mam nadzieję
Głupia jestem, że ją mam…
|
|
 |
Nie szukaj prawdy, ona znajdzie Ciebie Nie szukaj zła, ono też Cię dopadnie Nie szukaj szczęścia, ono każdemu jest pisane Szukaj prawdziwej Miłości, bo to tak trudno znaleźć!
|
|
 |
Głęboka noc i ja... Wtulam głowę w poduszkę utkaną z myśli i gwiazd. Po policzku spływa następna słona łza, gdzieś w sercu czai się smutek i żal. W myślach układam wiersze odsłaniając swą duszę, bo przecież ten swój ból gdzieś ulokować muszę. Serce już tego nie znosi, bije jak szalone, lecz staram się jakoś zasnąć. Zamykam oczy łzami zroszone, w myślach proszę anioła stróża by mnie nie opuszczał, aby przy mnie czuwał. Lecz zostałam tylko ja i głęboka noc, a z nią natłok myśli... Czym jeszcze zaskoczy mnie los ?! Wreszcie zapadam w głęboki sen, który jest furtką duszy. Więc nadszedł już czas, by na spotkanie z Tobą wyruszyć. Głęboka noc, ja i TY. Lecz nowy dzień witam uśmiechając się niestety przez łzy...
Myślę, Tęsknię, Kocham...
|
|
|
|