Bez Ciebie nie jestem już uniesieniem
Bez Ciebie porywa mnie sen
Dokąd – nie wiem
I nie wiem jak mam zapomnieć
Jak?
Nie pozwól mi być byle kim
Rozpalać i gasić, unosić
Bym w końcu opadła bez sił
Bo jestem wciąż taka naiwna
Mam nadzieję
Głupia jestem, że ją mam…
|