Głęboka noc i ja... Wtulam głowę w poduszkę utkaną z myśli i gwiazd. Po policzku spływa następna słona łza, gdzieś w sercu czai się smutek i żal. W myślach układam wiersze odsłaniając swą duszę, bo przecież ten swój ból gdzieś ulokować muszę. Serce już tego nie znosi, bije jak szalone, lecz staram się jakoś zasnąć. Zamykam oczy łzami zroszone, w myślach proszę anioła stróża by mnie nie opuszczał, aby przy mnie czuwał. Lecz zostałam tylko ja i głęboka noc, a z nią natłok myśli... Czym jeszcze zaskoczy mnie los ?! Wreszcie zapadam w głęboki sen, który jest furtką duszy. Więc nadszedł już czas, by na spotkanie z Tobą wyruszyć. Głęboka noc, ja i TY. Lecz nowy dzień witam uśmiechając się niestety przez łzy...
Myślę, Tęsknię, Kocham...
|