 |
|
kochanie , pytasz o powód ? wpisz sobie w google co to zaufanie.
|
|
 |
|
był grudniowy wieczór. ubraliśmy się w ciepłe ciuchy , rękawiczki i czapki. wybiegliśmy na dwór by się ponacierać. wkońcu po dziesięciu minutach dobrej zabawy - każde z Nas położyło się na śniegu patrząc w niebo i łapiąc na język spadające z nieba płatki śniegu. każdy uśmiechał się szczerym uśmiechem i łapał drugiego za rękę. niby tak niewiele, a tak dużo daje - tak bardzo łączy.
|
|
 |
|
Nie pytaj mnie "po co , na co , dlaczego ? ". Nie jestem z tych tłumaczących się.
|
|
 |
|
nawiedzasz moje myśli w nocy, zawstydzasz wyobraźnię.
|
|
 |
|
najbardziej żałuję tego, że więcej nie usłyszę 'kocham Cię' płynącego z Twoich bladych ust. nie szkodzi, że to wyznanie za każdym razem było zwyczajnym, wierutnym kłamstwem.
|
|
 |
|
poczuję wolność. odejdę od wszystkich bez słowa, odizoluję się od świata. zapakuję w torebkę kilkanaście tabliczek czekolad i Twój niegdyś ulubiony błyszczyk. pójdę przed siebie, zaprzyjaźniając się z wiatrem, zbierając płatki śniegu na moje kruczoczarne rzęsy.
|
|
 |
|
będzie tak jak kiedyś: będzie rozpierało mnie szczęście, znów będziemy tylko ty i ja, wrócą wszystkie piękne chwile, znów zobaczę Twój fenomenalny uśmiech, moje serce będzie w idealnym stanie, nic nie zakłóci naszej radości, ponownie będę dziękować za każdy Twój oddech, jeszcze raz oddam mój świat Twoim dłoniom. jeszcze raz wrócisz. od czego są marzenia?
|
|
 |
|
spytałeś kiedyś, czy wierzę w koniec świata. powiedziałam, że nie, bo nie wyobrażam sobie Twojego odejścia.
|
|
 |
|
Jeśli nie masz, po co żyć, żyj na złość innym !
|
|
 |
|
Ciebie powinni zakazać, tak mocno uzależniasz.
|
|
 |
|
święty Mikołaju, może Cię zaskoczę, ale w tym roku On nie będzie moim życzeniem, moim wymarzonym prezentem. dziś proszę Cię o to, żebym o nim zapomniała.
|
|
 |
|
- Kocham Cię - Coooo ? - Tak ja tez się dziwie
|
|
|
|