 |
|
A za każdym razem gdy Go widzi, jej serce zamienia się miejscami z mózgiem.
|
|
 |
|
ja nie zasługuje na Ciebie, Ty nie zasługujesz na mnie, kurwa, my po prostu jesteśmy stworzeni dla siebie.
|
|
 |
|
kocham to , jak w środku naszego pocałunku , czuję jak się uśmiechasz
|
|
 |
|
Poddałam się. Nie mam siły uśmiechać się czy chociażby wymuszać cokolwiek na kształt uśmiechu. Nie mam siły słuchać bezsensownych rozmów otaczających mnie osób. Zgubiłam się. Nie mam siły funkcjonować, bo za wiele zła weszło w moje życie. Wszystko jest inaczej niż miało być. Miał to być najszczęśliwszy rok w moim życiu, a jak tylko się zaczął to wszystko powoli zaczęło się psuć. I ja nie wiem, czym sobie zasłużyłam, by ciągle dostawać po tyłku. Szczęście obrało inną drogę, nie uwzględniając mnie w swoich planach. Ludzie odchodzą albo zwyczajnie zapominają. A ja siedzę i płaczę i nie wiem jak mam żyć, gdy jutro znów się obudzę. / napisana
|
|
 |
|
wiem, że to łamie mi serce ale kurwa nie chcę widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej.
|
|
 |
|
''mogę dać Tobie wszystko, i być Tobie tak bliski i chcę tylko Ciebie w zamian, bo Ty jesteś tym wszystkim''
|
|
 |
|
''mieliśmy pokazać plecy światu, a skończyło się jak zwykle - pierdolone fatum. dziś zakładam kaptur i udaję się w miejsca okryte goryczą, ale i tak chce je pamiętać.''
|
|
 |
|
''jesli dożyjesz stu lat, to ja chcę żyć sto lat minus jeden, bym nigdy nie musiała żyć bez Ciebie''
|
|
 |
|
wierzyłam, naiwnie wierzyłam w Twoją szczerość. na każdy Twój esemes odpowiadałam w natychmiastowym tempie, cieszyłam japę do telefonu jak najarana, nie mogłam opanować szczęścia a Ty? Ty najzwyczajniej w świecie odpisywałeś mi na odpierdol się i myślałeś, że skoro dzieli nas 40 pierdolonych kilometrów to nie poznam prawdy, że nie dowiem się jak bezczelnie kłamałeś na każdym kroku, wtedy gdy stałeś z nią na szkolnej przerwie i wtedy, kiedy siedzieliście na ''naszej'' ulubionej ławce w parku. bez żadnych skrupułów i wyrzutów sumienia mówiłeś mi, że kochasz, patrząc na mnie tymi swoimi skurwysyńsko pięknymi zielonymi oczyma.
|
|
 |
|
spójrz mi w oczy, i powiedz, że to wszystko się nie wydarzyło na serio. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nic kompletnie nie znaczyłam. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nie obchodził Cię mój uśmiech, który za każdym razem starałeś się wywołać. spójrz mi w oczy, i powiedz, że byłam nikim. spójrz mi w oczy, i powiedz, że te wszystkie słowa były kłamstwami. spójrz mi w oczy, i powiedz, że wogóle mnie nie potrzebowałeś. spojrzał, odpalił szluga i dmuchając mi dymem w twarz dodał:' byłaś nikim', po czym odszedł, łapiąc za rękę inną. / veriolla
|
|
 |
|
piątek - ja siedze w domu, już kolejny dzień jestem odcięta od rzeczywistosci na którą mam kompletnie wyjebane. dobijaja mnie smutne, zawiedzione twarze i pary których jest pełno wokół, podczas kiedy moje serce jest pęknięte na wskroś, kiedy leże bezradnie na środku pokoju wpatrzona w sufit i tak naprawdę nic nie wiem. nie wiem czy o mnie myślisz, gdzie jesteś, co robisz, co czujesz i kurwa naiwnie czekam na pieprzonego esemesa - tak, wiem, nie mam się co łudzić - i tak nie napiszesz zimny, przepełniony kłamstwem skurwysynie.
|
|
 |
|
South Blunt System - Miłość :*
|
|
|
|