głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika evelinafurtak

Co raz częściej uśmiecham się do żyletki. I nasza relacja z każdym dniem się odmawia. I wiem  że przyjdzie moment  kiedy znowu wezmę ją do ręki i zrobię kilka nacięć na skórze. Nie przeraża mnie już ta myśl. To chyba jedyna rzecz  która mnie nie przeraża. Z każdym nacięciem będę czuła  jak upływa ze mnie ból. Jak wydostaje się z wnętrza mojego organizmu. Jak upływa ze mnie odrobina życia. I wtedy tak naprawdę poczuje się wolna. Choć zniewolona przez mały  niepozorny kawałek stali.

lost_in_this_world dodano: 7 stycznia 2014

Co raz częściej uśmiecham się do żyletki. I nasza relacja z każdym dniem się odmawia. I wiem, że przyjdzie moment, kiedy znowu wezmę ją do ręki i zrobię kilka nacięć na skórze. Nie przeraża mnie już ta myśl. To chyba jedyna rzecz, która mnie nie przeraża. Z każdym nacięciem będę czuła, jak upływa ze mnie ból. Jak wydostaje się z wnętrza mojego organizmu. Jak upływa ze mnie odrobina życia. I wtedy tak naprawdę poczuje się wolna. Choć zniewolona przez mały, niepozorny kawałek stali.

Jest 2. w nocy  a ja siedzę na parapecie okna w ulubionej bluzie  ze słuchawkami na uszach  butelką wina obok i telefonem w ręku. I siedzę. I myślę. I mam ochotę skoczyć z tego cholernego okna. Ale i tak tego nie zrobię. O 6 wyjde z pokoju. Wezmę zimny prysznic. Zaparzę kawę. Zjem jabłko. Nałoże delikatny makijaż. Wytuszuję rzęsy. Pomaluje usta ulubioną  czerwoną szminką. Spakuję zeszyt i kilka książek. Wyjde z domu. O wiele za wcześnie. Żeby mieć czas na samotny spacer po uśpionym jeszcze mieście. I tak naprawdę nikt nie zauważy  że wcześniej wyszłam. Pójdę do szkoły. Napisze jakiś sprawdzian i kartkowke. Pośmieję się. Poudaje  że wszystko jest w porządku. Wrócę do domu. Zamknę się w pokoju. Włącze muzykę. Odrobie lekcje. Poucze się. Obejrze jakiś film. Może trochę popłaczę. I znowu będę myślała. Zapale szluga. Może dwa. I wszystko zacznie się od początku. Beznadziejna monotonia mojego życia.

lost_in_this_world dodano: 7 stycznia 2014

Jest 2. w nocy, a ja siedzę na parapecie okna w ulubionej bluzie, ze słuchawkami na uszach, butelką wina obok i telefonem w ręku. I siedzę. I myślę. I mam ochotę skoczyć z tego cholernego okna. Ale i tak tego nie zrobię. O 6 wyjde z pokoju. Wezmę zimny prysznic. Zaparzę kawę. Zjem jabłko. Nałoże delikatny makijaż. Wytuszuję rzęsy. Pomaluje usta ulubioną, czerwoną szminką. Spakuję zeszyt i kilka książek. Wyjde z domu. O wiele za wcześnie. Żeby mieć czas na samotny spacer po uśpionym jeszcze mieście. I tak naprawdę nikt nie zauważy, że wcześniej wyszłam. Pójdę do szkoły. Napisze jakiś sprawdzian i kartkowke. Pośmieję się. Poudaje, że wszystko jest w porządku. Wrócę do domu. Zamknę się w pokoju. Włącze muzykę. Odrobie lekcje. Poucze się. Obejrze jakiś film. Może trochę popłaczę. I znowu będę myślała. Zapale szluga. Może dwa. I wszystko zacznie się od początku. Beznadziejna monotonia mojego życia.

Ty nadal jesteś  wiesz? Jesteś w każdej minucie mojego durnego życia... Każdego dnia wszystko mi o Tobie przypomina. Nie jestem w stanie wyrzucić Cię z mojego życia. Nie jestem w stanie pozbyć się wspomnień. Nie chce mi się już nic. Nie chce mi się żyć. Wstawać. Być. Bez Ciebie nie ma mnie. Wpadłam w jakąś cholerną pułapkę własnych myśli. Nie kontroluję już prawie niczego... I czekam co będzie dalej. Bo przecież jakieś dalej być musi  prawda? A jeśli nigdy nikogo nie pokocham tak  jak Ciebie? Jeśli nigdy nie  będę w stanie tak bardzo  pokochać...? Przecież to boli  tak bardzo boli...

lost_in_this_world dodano: 7 stycznia 2014

Ty nadal jesteś, wiesz? Jesteś w każdej minucie mojego durnego życia... Każdego dnia wszystko mi o Tobie przypomina. Nie jestem w stanie wyrzucić Cię z mojego życia. Nie jestem w stanie pozbyć się wspomnień. Nie chce mi się już nic. Nie chce mi się żyć. Wstawać. Być. Bez Ciebie nie ma mnie. Wpadłam w jakąś cholerną pułapkę własnych myśli. Nie kontroluję już prawie niczego... I czekam co będzie dalej. Bo przecież jakieś dalej być musi, prawda? A jeśli nigdy nikogo nie pokocham tak jak Ciebie? Jeśli nigdy nie będę w stanie tak bardzo pokochać...? Przecież to boli, tak bardzo boli...

Zawsze tak jest. Zawsze  kiedy wszystko zaczyna się układać. Kiedy przestaje o Nim myśleć. Kiedy staję się coraz bardziej spokojna. Kiedy przestaję o Nim mówić. Czekać na Niego. Kiedy prawie udaje mi się zapomnieć i zacząć żyć. Kiedy jestem bliska nauczenia się żyć bez Niego. Wtedy właśnie się pojawia i burzy wszystko to co udaje mi się zbudować przez czas Jego milczenia  nieobecności. Nieświadomie niszczy moją nową rzeczywistość. Przywołuje na myśl wspomnienia. A te z kolei wywołują ból. Ponownie ranią ze zdwojoną siłą. A ja znowu staję się bezsilną  małą duszyczką. Zagubioną w świecie. We własnych myślach i uczuciach. I na nowo zaczynam budować swój świat. Bez Ciebie. Chociaż wiem  że pewnego dnia i tak ponownie wszystko zburzysz.

lost_in_this_world dodano: 7 stycznia 2014

Zawsze tak jest. Zawsze, kiedy wszystko zaczyna się układać. Kiedy przestaje o Nim myśleć. Kiedy staję się coraz bardziej spokojna. Kiedy przestaję o Nim mówić. Czekać na Niego. Kiedy prawie udaje mi się zapomnieć i zacząć żyć. Kiedy jestem bliska nauczenia się żyć bez Niego. Wtedy właśnie się pojawia i burzy wszystko to co udaje mi się zbudować przez czas Jego milczenia, nieobecności. Nieświadomie niszczy moją nową rzeczywistość. Przywołuje na myśl wspomnienia. A te z kolei wywołują ból. Ponownie ranią ze zdwojoną siłą. A ja znowu staję się bezsilną, małą duszyczką. Zagubioną w świecie. We własnych myślach i uczuciach. I na nowo zaczynam budować swój świat. Bez Ciebie. Chociaż wiem, że pewnego dnia i tak ponownie wszystko zburzysz.

Może kiedyś nastąpi czas   że Jego osoba przestanie  wzbudzać we mnie emocje? Może kiedyś Jego  głos przestanie powodować drżenie całego mojego ciała? Może kiedyś przestanę przechowywać Jego smsy  tylko po to  żeby po kilku  miesiącach pod wpływem  chwili je usuwać i czekać  na kolejne...?

lost_in_this_world dodano: 6 stycznia 2014

Może kiedyś nastąpi czas, że Jego osoba przestanie wzbudzać we mnie emocje? Może kiedyś Jego głos przestanie powodować drżenie całego mojego ciała? Może kiedyś przestanę przechowywać Jego smsy tylko po to, żeby po kilku miesiącach pod wpływem chwili je usuwać i czekać na kolejne...?

ranię wszystkich do okoła  bo mnie już nie można zranić bardziej. mnie nie ma. nie istnieję. jest tylko coś  co kiedyś było człowiekiem. kiedyś miało uczucia. kiedyś kochało...

lost_in_this_world dodano: 6 stycznia 2014

ranię wszystkich do okoła, bo mnie już nie można zranić bardziej. mnie nie ma. nie istnieję. jest tylko coś, co kiedyś było człowiekiem. kiedyś miało uczucia. kiedyś kochało...

Poczekaj  jeszcze chwilę poczekaj  a zaraz wsiądę w samochód i pojadę wprost do Ciebie. Znów pokonam tych kilkadziesiąt kilometrów   trasą  którą ciągle znam na pamięć pomimo upływającego czasu. Jeszcze moment zaczekaj  a będę u Ciebie i nie bój się spojrzeć w moje oczy kiedy otworzysz mi drzwi i nie bój się uśmiechnąć  bo ja tylko na to czekam. Wiem  że będziesz zdziwiony  bo chyba jestem ostatnią osobą  której się teraz u siebie spodziewasz  ale ja już dłużej nie mogę funkcjonować bez Twojego dotyku. Wiem  że to wszystko jest trudne  bo oboje tak cholernie boimy się kolejnej porażki i chyba ciągle nie jesteśmy gotowi  aby znów być razem  to pozwól  że zostanę przynajmniej na moment. Spędźmy tą jedną noc na rozmowach  na milczeniu  na oglądaniu seriali. Pozwól mi poczuć się jak dawniej  chociaż przez krótką chwilę. Dodaj mi sił  bo ja nie wiem jak żyć. Męczę się  duszę i nie wiem co zrobić ze swoimi myślami. Bez Ciebie po prostu się gubię.    napisana

napisana dodano: 6 stycznia 2014

Poczekaj, jeszcze chwilę poczekaj, a zaraz wsiądę w samochód i pojadę wprost do Ciebie. Znów pokonam tych kilkadziesiąt kilometrów - trasą, którą ciągle znam na pamięć pomimo upływającego czasu. Jeszcze moment zaczekaj, a będę u Ciebie i nie bój się spojrzeć w moje oczy kiedy otworzysz mi drzwi i nie bój się uśmiechnąć, bo ja tylko na to czekam. Wiem, że będziesz zdziwiony, bo chyba jestem ostatnią osobą, której się teraz u siebie spodziewasz, ale ja już dłużej nie mogę funkcjonować bez Twojego dotyku. Wiem, że to wszystko jest trudne, bo oboje tak cholernie boimy się kolejnej porażki i chyba ciągle nie jesteśmy gotowi, aby znów być razem, to pozwól, że zostanę przynajmniej na moment. Spędźmy tą jedną noc na rozmowach, na milczeniu, na oglądaniu seriali. Pozwól mi poczuć się jak dawniej, chociaż przez krótką chwilę. Dodaj mi sił, bo ja nie wiem jak żyć. Męczę się, duszę i nie wiem co zrobić ze swoimi myślami. Bez Ciebie po prostu się gubię. / napisana

2. Wydaje mi się  że zbyt szybko odkryliśmy siebie  dlatego dziś milczysz widząc mnie na ulicy. Ja sam powinienem zawalczyć o tą miłość  ale jak to zrobić  skoro znam Cię tak dobrze? Skoro wiem  że już niczym Cię nie zaskoczę  bo wykorzystałem wszystkie możliwe szanse? Chciałbym cofnąć czas  lecz tylko o kilka miesiący  do momentu  w którym obnażyliśmy przed sobą własne uczucia  do momentu  gdy stanąłem przed Tobą z sercem w dłoniach i powiedziałem 'ono jest Twoje  zrób z Nim co chcesz  zachowaj  lub zdepcz'. Gdybym cofnął czas  nie oddałbym Ci go w całości. To był zły krok. Powinienem najpierw spróbować być z Tobą  a później pokazać wnętrze  które teraz tak cierpi  bo nie ma Ciebie przy mnie. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 stycznia 2014

2. Wydaje mi się, że zbyt szybko odkryliśmy siebie, dlatego dziś milczysz widząc mnie na ulicy. Ja sam powinienem zawalczyć o tą miłość, ale jak to zrobić, skoro znam Cię tak dobrze? Skoro wiem, że już niczym Cię nie zaskoczę, bo wykorzystałem wszystkie możliwe szanse? Chciałbym cofnąć czas, lecz tylko o kilka miesiący, do momentu, w którym obnażyliśmy przed sobą własne uczucia, do momentu, gdy stanąłem przed Tobą z sercem w dłoniach i powiedziałem 'ono jest Twoje, zrób z Nim co chcesz, zachowaj, lub zdepcz'. Gdybym cofnął czas, nie oddałbym Ci go w całości. To był zły krok. Powinienem najpierw spróbować być z Tobą, a później pokazać wnętrze, które teraz tak cierpi, bo nie ma Ciebie przy mnie./mr.lonely

1.Byłaś nieodłączną częścią mojego świata  razem tworzyliśmy jedną  idealną kompozycję  której zachwiać nie był w stanie nawet najsilniejszy podmuch wiatru. Nie potrafiłem nie wypowiedzieć Twojego imienia  kiedy ktoś zapytał mnie czym jest dla mnie szczęście. Szliśmy przez życie pełni planów i nowych postanowień  przy których te noworoczne były tak błache. Piliśmy razem wino w każdym możliwym miejscu miasta i zaciągaliśmy się zapachem naszej miłości  który ulatniał się nad naszymi głowami w każdej sekundzie  gdy byliśmy przy sobie. Nie umiałem przeżyć jednego dnia bez Ciebie. Wciąż zastanawiałem się co robisz  gdy byłaś daleko  a wtedy czułem wibracje telefonu z wiadomością  że u Ciebie wszystko wporządku. Rozumieliśmy się bez słów  choć inni nie wierzyli  że para nastolatków może być ze sobą tak silnie związana. Do teraz nie rozumiem jak to wszystko mogło się rozpaść  przecież dawaliśmy z siebie sto procent  a nawet więcej. Wiesz  tak myślę  że chyba to było za dużo.

mr.lonely dodano: 6 stycznia 2014

1.Byłaś nieodłączną częścią mojego świata, razem tworzyliśmy jedną, idealną kompozycję, której zachwiać nie był w stanie nawet najsilniejszy podmuch wiatru. Nie potrafiłem nie wypowiedzieć Twojego imienia, kiedy ktoś zapytał mnie czym jest dla mnie szczęście. Szliśmy przez życie pełni planów i nowych postanowień, przy których te noworoczne były tak błache. Piliśmy razem wino w każdym możliwym miejscu miasta i zaciągaliśmy się zapachem naszej miłości, który ulatniał się nad naszymi głowami w każdej sekundzie, gdy byliśmy przy sobie. Nie umiałem przeżyć jednego dnia bez Ciebie. Wciąż zastanawiałem się co robisz, gdy byłaś daleko, a wtedy czułem wibracje telefonu z wiadomością, że u Ciebie wszystko wporządku. Rozumieliśmy się bez słów, choć inni nie wierzyli, że para nastolatków może być ze sobą tak silnie związana. Do teraz nie rozumiem jak to wszystko mogło się rozpaść, przecież dawaliśmy z siebie sto procent, a nawet więcej. Wiesz, tak myślę, że chyba to było za dużo.

Zostań ze mną trochę dłużej niż ostatnim razem. Zostań już na zawsze.  he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 6 stycznia 2014

Zostań ze mną trochę dłużej niż ostatnim razem. Zostań już na zawsze./ he.is.my.hope

Wiesz  On tak naprawdę nigdy nie wrócił. Wrócił ktoś inny.Rozumiesz  co mam na myśli? Poznaje nowego człowieka. Może o tych samych oczach  spojrzeniu  ustach i posturze  ale dużo innego. Tamten chłopak którego wydawało mi się  że znam w jakiejś części odszedł już na zawsze. Teraz poznaję kogoś  najbliższego sercu  a zarazem trochę obcego. Mówi się  że ten  kto wraca  jest zawsze kimś innym niż ten  który odszedł  coś w tym chyba jest. Być może te kilka miesięcy razem to było za krótko żeby poznać go dokładnie  razem z jego całym skomplikowanym wnętrzem. Teraz poznaje go od nowa  nie jest to łatwe  bo nagle stwierdzasz  że On nie jest tak do końca  kimś za kogo go uważałaś. Wszystkie przeświadczenia burzą się  znikają jak bańka mydlana. Wciąż go kocham  chociaż czasami bywa o to trudniej. Ciągle chcę z nim spędzić życie pomimo  że perspektywa nie wygląda zbyt kolorowo. Aktualnie uczę się akceptować go  takim jakim jest naprawdę  a jego wady  pokochać tak samo jak zalety.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 6 stycznia 2014

Wiesz, On tak naprawdę nigdy nie wrócił. Wrócił ktoś inny.Rozumiesz, co mam na myśli? Poznaje nowego człowieka. Może o tych samych oczach, spojrzeniu, ustach i posturze, ale dużo innego. Tamten chłopak,którego wydawało mi się, że znam w jakiejś części odszedł już na zawsze. Teraz poznaję kogoś, najbliższego sercu, a zarazem trochę obcego. Mówi się, że ten, kto wraca, jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł, coś w tym chyba jest. Być może te kilka miesięcy razem to było za krótko żeby poznać go dokładnie, razem z jego całym skomplikowanym wnętrzem. Teraz poznaje go od nowa, nie jest to łatwe, bo nagle stwierdzasz, że On nie jest tak do końca, kimś za kogo go uważałaś. Wszystkie przeświadczenia burzą się, znikają jak bańka mydlana. Wciąż go kocham, chociaż czasami bywa o to trudniej. Ciągle chcę z nim spędzić życie,pomimo, że perspektywa nie wygląda zbyt kolorowo. Aktualnie,uczę się akceptować go, takim jakim jest naprawdę, a jego wady, pokochać tak samo jak zalety. / he.is.my.hope

Kiedyś nadejdzie ten dzień  gdy przestaniesz czuć cokolwiek. Zniknie ból  który tak bardzo uwierał na sercu  a późną nocą w oczach nie pojawią się łzy. Myśl o kolejnym nachodzącym dniu przestanie być przerażająca. Po prostu wstaniesz i dasz sobie radę. Przeżyjesz. Przetrwasz. Kiedyś w końcu się uśmiechniesz. Złapiesz czyjąś dłoń i opowiesz o tym  co udało ci się wygrać. Kiedyś będzie pięknie  a obecne czasy staną się odległym wspomnieniem. Może pokochasz kogoś innego  może zaczniesz żyć inaczej. To nie kwestia czasu  lecz stan serca z jakim cię pozostawił  odchodząc.   yezoo

lost_in_this_world dodano: 6 stycznia 2014

Kiedyś nadejdzie ten dzień, gdy przestaniesz czuć cokolwiek. Zniknie ból, który tak bardzo uwierał na sercu, a późną nocą w oczach nie pojawią się łzy. Myśl o kolejnym nachodzącym dniu przestanie być przerażająca. Po prostu wstaniesz i dasz sobie radę. Przeżyjesz. Przetrwasz. Kiedyś w końcu się uśmiechniesz. Złapiesz czyjąś dłoń i opowiesz o tym, co udało ci się wygrać. Kiedyś będzie pięknie, a obecne czasy staną się odległym wspomnieniem. Może pokochasz kogoś innego, może zaczniesz żyć inaczej. To nie kwestia czasu, lecz stan serca z jakim cię pozostawił, odchodząc. [ yezoo ]
Autor cytatu: yezoo

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć