|
Pokaż mi swoje granice. Będę łamać każdą z nich./esperer
|
|
|
1.Mija kolejny rok, a jeszcze nie wiele wiem, nie wiele jestem w stanie czuć czy może odróżniać dane mi cechy. Jestem cicho, chociaż chciałabym wszystkim wokół wykrzyczeć jak jest na prawdę. Jakie jest to życie i czy w ogóle potrafimy się z nim pogodzić. Gdy przychodzi taki moment gdzie poznajemy najbliższych. Myślimy, że będą już zawsze i nic nas nie powstrzyma, aby razem z nimi doskoczyć do chmur. Marzymy o bezbłędnym byciu i jakimś sposobem udaje nam się w to wierzyć. Zmyślone sceny, stają się realiami stworzonymi w naszym umyśle. To źle, że chcemy czegoś czego nie możemy. Mija jakiś odcinek czasu i wszystko co mieliśmy - dobro, bliscy, szczęście - gdzieś się ulatnia.
|
|
|
2. Zostajemy w tej pustce i melancholii sami. I dopiero teraz gdy zdajemy sobie sprawę z tego, że nie było tak jak sobie poukładaliśmy czujemy cholerny ból. Odciągamy się od wszystkiego. Zostaje jedyne wyjście. Poszukać czegoś nowego. Zdobyć świt. Unikać zła i dokładnie analizować ruchy by już więcej nie powtórzyć błędów z przeszłości. Mówimy "JESTEM GOTÓW". Trwamy w przekonaniu, że już sobie poradzimy. Wtedy przychodzi miłość. Przychodzi nowy rozdział, nowe szczęście. Lecz nie na długo. Każdy przecież odchodzi. I znów zostaje strach przed kolejnym początkiem. Walczymy, choć nie mamy sił. I znów wszystko toczy się tak samo. Prosimy, kochamy, tracimy, walczymy.. W kółko, bez końca. Z podniesioną głową, łzami w oczach i zagryzionymi wargami.
|
|
|
Oo tylko weź mnie szturchnij,
A jutro Twoja mama może nie poznać córki,
Lepiej schowaj pazurki, miejsca mi ustąp,
Bo przysięgam, że cierpliwość mam bardzo wybiórczą,
Co? Co? Co? Czy to do mnie na pewno?
I powiedz czy naprawdę chcesz się stać legendą?
|
|
|
Znów jest jutro. W pokoju czuć wczorajszą wódką.
|
|
|
Kończąc rodział w swoim życiu, nie powinno zostawiać się do niego uchylonych drzwi.
|
|
|
`A nasza podłoga synu jest dla ciebie sufitem.`
|
|
|
`I czy tego chcesz czy nie , jesteśmy tacy sami ziomek. Nasze serca pompują krew, a łzy są słone `
|
|
|
|
Po prostu bądź przy mnie, gdy Cię potrzebuję. Przytul, żebym mogła poczuć się bezpieczna. Rozśmieszaj, gdy zobaczysz w mym oku łzę. Spędzaj ze mną czas, bym nigdy nie poczuła się samotna.
|
|
|
cd . przychodząc ze szkoły ciągle jeden i ten sam widok . matkę płaczącą i ojca który powoli tracił kontakt ze światem . a gdy jego najmłodszy syn zapytał ojca - dlaczego szuka pocieszenia w kieliszku ? - nie twoja zajebana sprawa . - usłyszał, dostał w twarz i ojciec powrócił do swojej ulubionej czynności . czyli wlewania taniego wina do swoich przepitych warg . / lolus12161
|
|
|
|