głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika erado_driada

 cz.4  Weszłam do klatki  serce biło mi niemiłosiernie szybko.. W klatce była taka cisza  że wyraźnie słyszałam swój własny oddech  bicie własnego serca i stukot obcasów. Pierwsze piętro  drzwi po lewo.. Niechętnie sięgnęłam ręką i wcisnęłam przycisk dzwonka. 'Cholera  co ja robię. '   spanikowałam. Usłyszałam dźwięk przekręcania klucza. Zamarłam. Matko  ile Cię już nie widziałam? 3 tyg? Chyba nawet ponad 3 tygodnie. Otworzyłeś  ubrany byłeś w niebieską koszulę i jasne spodnie  w innej sytuacji rzuciłabym Ci się na szyję  ale przecież  nie mogłam. Już nie mogłam. Z twojej twarzy wyczytałam  że jesteś zaskoczony moją wizytą.. ' Co Ty tu robisz? '   zapytałeś  wyraźnie Cię zdziwiłam.. 'Nie wpuścisz mnie do środka?'   zapytałam. A Ty odsunąłeś się robiąc mi miejsce i mówiąc 'przepraszam  wejdź..' Moje kroki pokierowałam do salonu. Jak zwykle nieskazitelnie czysto. Prawdziwy pedant   przebiegło mi przez myśl.. Z zamyśleń wyrwał mnie Jego głos   ' Co Cię tutaj sprowadza?'    refleksja

refleksja dodano: 9 października 2013

[cz.4] Weszłam do klatki, serce biło mi niemiłosiernie szybko.. W klatce była taka cisza, że wyraźnie słyszałam swój własny oddech, bicie własnego serca i stukot obcasów. Pierwsze piętro, drzwi po lewo.. Niechętnie sięgnęłam ręką i wcisnęłam przycisk dzwonka. 'Cholera, co ja robię. ' - spanikowałam. Usłyszałam dźwięk przekręcania klucza. Zamarłam. Matko, ile Cię już nie widziałam? 3 tyg? Chyba nawet ponad 3 tygodnie. Otworzyłeś, ubrany byłeś w niebieską koszulę i jasne spodnie, w innej sytuacji rzuciłabym Ci się na szyję, ale przecież nie mogłam. Już nie mogłam. Z twojej twarzy wyczytałam, że jesteś zaskoczony moją wizytą.. ' Co Ty tu robisz? ' - zapytałeś, wyraźnie Cię zdziwiłam.. 'Nie wpuścisz mnie do środka?' - zapytałam. A Ty odsunąłeś się robiąc mi miejsce i mówiąc 'przepraszam, wejdź..' Moje kroki pokierowałam do salonu. Jak zwykle nieskazitelnie czysto. Prawdziwy pedant - przebiegło mi przez myśl.. Z zamyśleń wyrwał mnie Jego głos - ' Co Cię tutaj sprowadza?' || refleksja

 cz.3  Nie wiedziałam czego mogę się po Tobie spodziewać.. Przecież wiedziałam  że masz dziewczynę. Wiedziałam  że nic oprócz kilku wspólnych nocy nas nie łączy. Nie brałeś mnie na poważnie  pamiętam ten dzień w lipcu  w którym Cię poznałam. Zahipnotyzowałeś mnie swoim spojrzeniem. Już wtedy wiedziałeś  że będę Twoja  że nie będę mogła się uchronić przed Twoim urokiem. Jeden kurs  który zmienił całe moje życie  jeden etap w życiu każdej nastolatki  zamienił moje życie w pogoń za szczęściem.. Nie mogłam pozwolić  żebym wyjechała zanim dowiesz się prawdy.. Postanowiłam odwiedzić Cię wczesnym wieczorem.. Był to wtorek  wiedziałam  że będziesz sam w domu  przecież tak doskonale wiedziałam  że godzinę wcześniej kończyłeś w pobliżu teorię.. Podjechałam pod Twój blok  kiedyś cieszyłam się jak tu przyjeżdżałam  wiedziałam przecież  że za chwilę przytulisz mnie.. Jednak teraz było inaczej  parkując pod blokiem poczułam się nieswojo. Nie mogłam przewidzieć Twojej reakcji..    refleksja

refleksja dodano: 9 października 2013

[cz.3] Nie wiedziałam czego mogę się po Tobie spodziewać.. Przecież wiedziałam, że masz dziewczynę. Wiedziałam, że nic oprócz kilku wspólnych nocy nas nie łączy. Nie brałeś mnie na poważnie, pamiętam ten dzień w lipcu, w którym Cię poznałam. Zahipnotyzowałeś mnie swoim spojrzeniem. Już wtedy wiedziałeś, że będę Twoja, że nie będę mogła się uchronić przed Twoim urokiem. Jeden kurs, który zmienił całe moje życie, jeden etap w życiu każdej nastolatki, zamienił moje życie w pogoń za szczęściem.. Nie mogłam pozwolić, żebym wyjechała zanim dowiesz się prawdy.. Postanowiłam odwiedzić Cię wczesnym wieczorem.. Był to wtorek, wiedziałam, że będziesz sam w domu, przecież tak doskonale wiedziałam, że godzinę wcześniej kończyłeś w pobliżu teorię.. Podjechałam pod Twój blok, kiedyś cieszyłam się jak tu przyjeżdżałam, wiedziałam przecież, że za chwilę przytulisz mnie.. Jednak teraz było inaczej, parkując pod blokiem poczułam się nieswojo. Nie mogłam przewidzieć Twojej reakcji.. || refleksja

 cz.2  W takiej sytuacji nie mogłam tak po prostu stchórzyć i uciec.. Chciałam dla tego dziecka  które noszę w sobie jak najlepiej. Wiedziałam  że będąc później w moim wieku znienawidzi mnie  znienawidzi własnego ojca. Wiedziałam  że byłoby lepiej  gdyby tej ciąży nie było. Przecież pamiętam doskonale co powiedziałeś.. Łączy nas tylko kilka razem spędzonych nocy. Kilkanaście zbliżeń. Nic więcej. Ja byłam młodsza  płaciłam Ci za to  że mnie uczysz. Płaciłam za kurs. Nie za miłość  nie za pójście do łóżka. Nie za dziecko  które mi zrobiłeś. Może i powinnam nienawidzić tego dziecka  które noszę pod swoim sercem  ale nie potrafię. Nie potrafię znienawidzić jego  za to  że my   dorośli ludzie spieprzyliśmy sprawę. Nie umiem za nasze błędy winić dziecka. Wiedziałam  że nie będziesz szczęśliwy jak się dowiesz o tej ciąży. Przecież dla Ciebie byłam kolejną panienką  którą zaliczyłeś  kolejną  która zakochała się w Tobie.. W tym 'idealnym' facecie  którego udawałeś..    refleksja

refleksja dodano: 9 października 2013

[cz.2] W takiej sytuacji nie mogłam tak po prostu stchórzyć i uciec.. Chciałam dla tego dziecka, które noszę w sobie jak najlepiej. Wiedziałam, że będąc później w moim wieku znienawidzi mnie, znienawidzi własnego ojca. Wiedziałam, że byłoby lepiej, gdyby tej ciąży nie było. Przecież pamiętam doskonale co powiedziałeś.. Łączy nas tylko kilka razem spędzonych nocy. Kilkanaście zbliżeń. Nic więcej. Ja byłam młodsza, płaciłam Ci za to, że mnie uczysz. Płaciłam za kurs. Nie za miłość, nie za pójście do łóżka. Nie za dziecko, które mi zrobiłeś. Może i powinnam nienawidzić tego dziecka, które noszę pod swoim sercem, ale nie potrafię. Nie potrafię znienawidzić jego, za to, że my - dorośli ludzie spieprzyliśmy sprawę. Nie umiem za nasze błędy winić dziecka. Wiedziałam, że nie będziesz szczęśliwy jak się dowiesz o tej ciąży. Przecież dla Ciebie byłam kolejną panienką, którą zaliczyłeś, kolejną, która zakochała się w Tobie.. W tym 'idealnym' facecie, którego udawałeś.. || refleksja

 cz.1  28 września 2013   ciepła wrześniowa sobota  godzina 10 rano  za kilka godzin miałam mieć samolot. Raz na zawsze opuścić to miasto  ten kraj. Raz na zawsze zamknąć pewien rozdział życia i zostawić go za sobą. Zapisać jedną z kolejnych kartek swojego życiorysu i nie wracać do niej. Nie korektorować  nie przekreślać już nic. Zapomnieć o nim  o tym co nas łączyło. O naszej niespełnionej miłości  planach które nie mają możliwości się spełnić. Jednak nie mogłam tak po prostu wyjechać bez upewnienia się.. Bez tej wiedzy  która niszczyła mi psychikę przez ostatnie dni. Łazienka nad ranem  kilka minut  które wydawały się nieskończone.. Przez te kilka minut przez moją głowę przebiegły myśli  co zrobię  jeśli okaże się  że zostanę matką? Czy to coś zmieni? Z sercem w gardle spojrzałam na test.. Dwie kreski.. Dwie  czyli nie myliłam się. Noszę pod swoim sercem kawałek Ciebie. Kawałek Ciebie i siebie. Noszę pod sercem drugie serduszko  nasze wspólne serduszko..     refleksja

refleksja dodano: 9 października 2013

[cz.1] 28 września 2013 - ciepła wrześniowa sobota, godzina 10 rano, za kilka godzin miałam mieć samolot. Raz na zawsze opuścić to miasto, ten kraj. Raz na zawsze zamknąć pewien rozdział życia i zostawić go za sobą. Zapisać jedną z kolejnych kartek swojego życiorysu i nie wracać do niej. Nie korektorować, nie przekreślać już nic. Zapomnieć o nim, o tym co nas łączyło. O naszej niespełnionej miłości, planach które nie mają możliwości się spełnić. Jednak nie mogłam tak po prostu wyjechać bez upewnienia się.. Bez tej wiedzy, która niszczyła mi psychikę przez ostatnie dni. Łazienka nad ranem, kilka minut, które wydawały się nieskończone.. Przez te kilka minut przez moją głowę przebiegły myśli, co zrobię, jeśli okaże się, że zostanę matką? Czy to coś zmieni? Z sercem w gardle spojrzałam na test.. Dwie kreski.. Dwie, czyli nie myliłam się. Noszę pod swoim sercem kawałek Ciebie. Kawałek Ciebie i siebie. Noszę pod sercem drugie serduszko, nasze wspólne serduszko.. || refleksja

W całej historii o naszej miłości zapomniałam o małym drobiazgu. Ty masz kogoś innego. Wieczorami przytulasz się do niej  nie do mnie. Na do widzenia całujesz ją  nie mnie. A moje wyobrażenia o naszej miłości były wytworem mojej chorej wyobraźni. Cholera. Przecież Ty mi nie dałeś nawet powodu dla którego mogłabym myśleć  że między nami może coś być... A jednak. Wystarczyło kilka uroczych słów z Twoich ust typu 'laleczka' czy nawet zdrobnienia mojego imienia  żebym się zakochała. Tak w chuj na poważnie i jestem pojebana bo za dużo sobie obiecałam  za dużo wyobrażałam. A teraz cholernie boli. Boli i wiem  że to nie Twoja wina...    refleksja

refleksja dodano: 8 października 2013

W całej historii o naszej miłości zapomniałam o małym drobiazgu. Ty masz kogoś innego. Wieczorami przytulasz się do niej, nie do mnie. Na do widzenia całujesz ją, nie mnie. A moje wyobrażenia o naszej miłości były wytworem mojej chorej wyobraźni. Cholera. Przecież Ty mi nie dałeś nawet powodu dla którego mogłabym myśleć, że między nami może coś być... A jednak. Wystarczyło kilka uroczych słów z Twoich ust typu 'laleczka' czy nawet zdrobnienia mojego imienia, żebym się zakochała. Tak w chuj na poważnie i jestem pojebana bo za dużo sobie obiecałam, za dużo wyobrażałam. A teraz cholernie boli. Boli i wiem, że to nie Twoja wina... || refleksja

Umiera się nie dlatego  by przestać żyć  lecz po to  by żyć inaczej.

piwo.maniaczka dodano: 8 października 2013

Umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej.

życie przynosi tylko cierpienie

piwo.maniaczka dodano: 8 października 2013

życie przynosi tylko cierpienie

mogłabym przespać całe życie  a potem umrzeć

piwo.maniaczka dodano: 8 października 2013

mogłabym przespać całe życie, a potem umrzeć

nikt nie jest w stanie pojąć co to jest szczeście

piwo.maniaczka dodano: 8 października 2013

nikt nie jest w stanie pojąć co to jest szczeście

Istnieją w życiu sprawy  które – bez względu na to  z której strony byśmy na nie patrzyli – są zawsze tak samo ważne dla wszystkich. Miłość jest jedną z nich.

piwo.maniaczka dodano: 8 października 2013

Istnieją w życiu sprawy, które – bez względu na to, z której strony byśmy na nie patrzyli – są zawsze tak samo ważne dla wszystkich. Miłość jest jedną z nich.

Gdy osiągnęła już wszystko  czego oczekiwała od życia  doszła do wniosku  że nie ma ono sensu  bo wszystkie dni były takie same. I postanowiła umrzeć.

piwo.maniaczka dodano: 8 października 2013

Gdy osiągnęła już wszystko, czego oczekiwała od życia, doszła do wniosku, że nie ma ono sensu, bo wszystkie dni były takie same. I postanowiła umrzeć.

Gdy kobiety decydują się na śmierć  wybierają bardziej romantyczne sposoby – otwierają sobie żyły albo przedawkowują środki nasenne.

piwo.maniaczka dodano: 8 października 2013

Gdy kobiety decydują się na śmierć, wybierają bardziej romantyczne sposoby – otwierają sobie żyły albo przedawkowują środki nasenne.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć