[cz.3] Nie wiedziałam czego mogę się po Tobie spodziewać.. Przecież wiedziałam, że masz dziewczynę. Wiedziałam, że nic oprócz kilku wspólnych nocy nas nie łączy. Nie brałeś mnie na poważnie, pamiętam ten dzień w lipcu, w którym Cię poznałam. Zahipnotyzowałeś mnie swoim spojrzeniem. Już wtedy wiedziałeś, że będę Twoja, że nie będę mogła się uchronić przed Twoim urokiem. Jeden kurs, który zmienił całe moje życie, jeden etap w życiu każdej nastolatki, zamienił moje życie w pogoń za szczęściem.. Nie mogłam pozwolić, żebym wyjechała zanim dowiesz się prawdy.. Postanowiłam odwiedzić Cię wczesnym wieczorem.. Był to wtorek, wiedziałam, że będziesz sam w domu, przecież tak doskonale wiedziałam, że godzinę wcześniej kończyłeś w pobliżu teorię.. Podjechałam pod Twój blok, kiedyś cieszyłam się jak tu przyjeżdżałam, wiedziałam przecież, że za chwilę przytulisz mnie.. Jednak teraz było inaczej, parkując pod blokiem poczułam się nieswojo. Nie mogłam przewidzieć Twojej reakcji.. || refleksja
|