głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eewuuniaa

przyzwyczajam moje serce do tego aby na twój widok nie odjebywało downa   ale gdy się pojawiasz wszystko chuj strzela .

bejbe69 dodano: 24 marca 2012

przyzwyczajam moje serce do tego aby na twój widok nie odjebywało downa , ale gdy się pojawiasz wszystko chuj strzela .

siedzieli całą paczką w ich standardowym miejscu  dziewczyna śmiała się z żartów kolegów co chwilę poprawiając niesforne kosmyki włosów opadających spod czapki na jej twarz  chłopak zerkał na nią dyskretnie i uświadamiał sobie jak piękny ma uśmiech  dziewczyna podniosła wzrok i jej oczy spotkały się z jego błękitnymi tenczówkami. Przez dłuższą chwilę nie mogli oderwać od siebie wzroku  w końcu dziewczyna otrząsnęła się i wróciła do słuchania dowcipów. Chłopak poderwał sie z bmx'a i podszedł do niej  nie wytrzymał pocałował jej delikatne rozgrzane usta  zatopili się w sobie  dziewczyna wplotla rękę w jego włosy  nie przejmowali się gwiżdżącym towarzystwem. Gdy oderwali się od siebie oboje szepneli 'nareszcie'.

bejbe69 dodano: 24 marca 2012

siedzieli całą paczką w ich standardowym miejscu, dziewczyna śmiała się z żartów kolegów co chwilę poprawiając niesforne kosmyki włosów opadających spod czapki na jej twarz, chłopak zerkał na nią dyskretnie i uświadamiał sobie jak piękny ma uśmiech, dziewczyna podniosła wzrok i jej oczy spotkały się z jego błękitnymi tenczówkami. Przez dłuższą chwilę nie mogli oderwać od siebie wzroku, w końcu dziewczyna otrząsnęła się i wróciła do słuchania dowcipów. Chłopak poderwał sie z bmx'a i podszedł do niej, nie wytrzymał pocałował jej delikatne rozgrzane usta, zatopili się w sobie, dziewczyna wplotla rękę w jego włosy, nie przejmowali się gwiżdżącym towarzystwem. Gdy oderwali się od siebie oboje szepneli 'nareszcie'.

Te twoje teksty ' tęskniłem wiesz? ' już mnie nie wzruszają  ale nadal coś mi dryga w sercu.

bejbe69 dodano: 24 marca 2012

Te twoje teksty ' tęskniłem wiesz? ' już mnie nie wzruszają, ale nadal coś mi dryga w sercu.

i głupio się przyznać  ale brakuję mi Ciebie. obiecałam sobie że już nigdy nie będę tęsknić za żadnym dupkiem  który choć trochę namiesza w moim życiu. a jednak  przeliczyłam się.

bejbe69 dodano: 24 marca 2012

i głupio się przyznać, ale brakuję mi Ciebie. obiecałam sobie że już nigdy nie będę tęsknić za żadnym dupkiem, który choć trochę namiesza w moim życiu. a jednak, przeliczyłam się.

kiedy byłam mała nie liczyło się dla mnie nic oprócz piksela w zegarze  lizaków i smerfów o dziewiętnastej. żyłam chwilą. teraźniejszością  która opierała się na zabawie  dziewczynie  która już dziesięć lat jest moim wyjebanym przyjacielem i dobrej pogodzie. na widok całujących się ludzi na filmie lub na ulicy mówiłam głośne fuj i wytykałam ich palcami śmiejąc się z nich że to obrzydliwe. największą frajdą dnia było dla mnie podawanie piłki do nogi braciom i ich kumplom  którzy zawsze chamsko ciągnęli mnie za moje długie warkocze  aby potem przeprosić widząc moją wkurzoną minę i zaciśnięte palce w pięści. Twoje imię nie kojarzyło mi się tylko i wyłącznie z Tobą. nie myślałam  nie tęskniłam  ani nie płakałam. przynajmniej nie przez Ciebie. nie znałam Cię  choć wiem. że jeśli poznałabym Cię kilka lat wcześniej i tak wcześniej czy później zająłbyś moje serce z takim samym efektem jak dziś.

bejbe69 dodano: 24 marca 2012

kiedy byłam mała nie liczyło się dla mnie nic oprócz piksela w zegarze, lizaków i smerfów o dziewiętnastej. żyłam chwilą. teraźniejszością, która opierała się na zabawie, dziewczynie, która już dziesięć lat jest moim wyjebanym przyjacielem i dobrej pogodzie. na widok całujących się ludzi na filmie lub na ulicy mówiłam głośne fuj i wytykałam ich palcami śmiejąc się z nich że to obrzydliwe. największą frajdą dnia było dla mnie podawanie piłki do nogi braciom i ich kumplom, którzy zawsze chamsko ciągnęli mnie za moje długie warkocze, aby potem przeprosić widząc moją wkurzoną minę i zaciśnięte palce w pięści. Twoje imię nie kojarzyło mi się tylko i wyłącznie z Tobą. nie myślałam, nie tęskniłam, ani nie płakałam. przynajmniej nie przez Ciebie. nie znałam Cię, choć wiem. że jeśli poznałabym Cię kilka lat wcześniej i tak wcześniej czy później zająłbyś moje serce z takim samym efektem jak dziś.

Chociaż tak Cię nienawidzę  to nie potrafię bez Ciebie żyć  chujowo co?. Nawet gdybym usunęła Twój numer to nic nie da  znam po na pamięć. Wiem  że to nic dla Ciebie nie znaczy. Jak można kochać kogoś z kim nie miało się nic wspołnego? Co Ty mi zrobiłeś  że tak przez Ciebie cierpię? Dla mnie nie ma sensu żyć. Serce mi pękło! Wiem  że nie lubisz jak przeklinam  kiedyś nie lubiałeś jak płakałam. Płacz i wulgaryzmy pomagają. Procenty też i chyba nadużywam ich. Pomagają mi zapomnieć o tym świecie  które straciło swoj smak z dnem  w którym mnie porzuciłeś. Zostałam sama. I choć idę przez życie sama  idę i nie poddaję się. Szkoda  że mnie nie rozumiesz tak jak wcześniej rozumiałeś. Szkoda  że wolisz tą szmate.. szkoda!. Chcę zapomnieć  teoretycznie zapomniałam  ale praktycznie nie!. Nic a nic. Wciągle pamiętam  te wspólne wieczory  spacery po mieście. Pamiętam jak się poznaliśmy. Pamiętam ten pierwszy raz  kiedy na Ciebie wleciałam. pamiętam.

bejbe69 dodano: 24 marca 2012

Chociaż tak Cię nienawidzę, to nie potrafię bez Ciebie żyć, chujowo co?. Nawet gdybym usunęła Twój numer to nic nie da, znam po na pamięć. Wiem, że to nic dla Ciebie nie znaczy. Jak można kochać kogoś z kim nie miało się nic wspołnego? Co Ty mi zrobiłeś, że tak przez Ciebie cierpię? Dla mnie nie ma sensu żyć. Serce mi pękło! Wiem, że nie lubisz jak przeklinam, kiedyś nie lubiałeś jak płakałam. Płacz i wulgaryzmy pomagają. Procenty też i chyba nadużywam ich. Pomagają mi zapomnieć o tym świecie, które straciło swoj smak z dnem, w którym mnie porzuciłeś. Zostałam sama. I choć idę przez życie sama, idę i nie poddaję się. Szkoda, że mnie nie rozumiesz tak jak wcześniej rozumiałeś. Szkoda, że wolisz tą szmate.. szkoda!. Chcę zapomnieć, teoretycznie zapomniałam, ale praktycznie nie!. Nic a nic. Wciągle pamiętam, te wspólne wieczory, spacery po mieście. Pamiętam jak się poznaliśmy. Pamiętam ten pierwszy raz, kiedy na Ciebie wleciałam. pamiętam.

uwielbim jak się na mnie złości. nikt nie potrafi tak uroczo  marszczyć czoła jak on. zawsze krzyczy na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiecham  doskonale wiedząc  że to nie potrwa długo  że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin.

bejbe69 dodano: 24 marca 2012

uwielbim jak się na mnie złości. nikt nie potrafi tak uroczo, marszczyć czoła jak on. zawsze krzyczy na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiecham, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin.

Patrząc w swoje odbicie widzisz wielką przestrzenną kulę. Nie czujesz zupełnie nic  Twoje ciało jest jakby obce. Nieznajome  odłączone od umysłu  funkcjonujące na własną rękę   bez Ciebie. Trujesz się  forsujesz organizm  a przede wszystkim umysł. Kolejny raz spoglądasz w lustro. Jedyną myślą jest palec  drugi palec. Białe ściany  cztery kąty i Ty. Robisz to  nie widzisz innego wyjścia. Musisz  chcesz   nie Ty wcale tego nie chcesz. To cholerna farsa  fatum  głupi żart losu. Nie dajesz rady. Nadzieja ostatnia umiera  Ciebie nie ma.    Ciebie nie ma.  Nie ma nic...  Pozostaje  pusta  biała przestrzeń   cztery kąty   białe ściany   dwa palce   Ty.

laurentino dodano: 23 marca 2012

Patrząc w swoje odbicie widzisz wielką przestrzenną kulę. Nie czujesz zupełnie nic, Twoje ciało jest jakby obce. Nieznajome, odłączone od umysłu, funkcjonujące na własną rękę - bez Ciebie. Trujesz się, forsujesz organizm, a przede wszystkim umysł. Kolejny raz spoglądasz w lustro. Jedyną myślą jest palec, drugi palec. Białe ściany, cztery kąty i Ty. Robisz to, nie widzisz innego wyjścia. Musisz, chcesz - nie Ty wcale tego nie chcesz. To cholerna farsa, fatum, głupi żart losu. Nie dajesz rady. Nadzieja ostatnia umiera, Ciebie nie ma. Ciebie nie ma. Nie ma nic... Pozostaje pusta, biała przestrzeń, cztery kąty, białe ściany, dwa palce, Ty.

za każdym kolejnym razem  prymitywnie sobie powtarzamy jakimi skurwysynami jest płeć brzydsza. jak bardzo ranią  zawodzą  krzywdzą i odchodzą. pojawiają się  żeby nabrudzić. spierdalają  a my sprzątamy. ale mimo tego i tak się decydujemy na kolejnego z nich. mając świadomość ile będziemy zamiatać wspomnienia pod dywam i jak długo spierać wino z pościeli. wiemy  że czeka nas sprzątanie jak po dużym ruchu w burdelu  ale i tak się na to decydujemy dla pierdolonego czucia się potrzebną.

abstracion dodano: 22 marca 2012

za każdym kolejnym razem, prymitywnie sobie powtarzamy jakimi skurwysynami jest płeć brzydsza. jak bardzo ranią, zawodzą, krzywdzą i odchodzą. pojawiają się, żeby nabrudzić. spierdalają, a my sprzątamy. ale mimo tego i tak się decydujemy na kolejnego z nich. mając świadomość ile będziemy zamiatać wspomnienia pod dywam i jak długo spierać wino z pościeli. wiemy, że czeka nas sprzątanie jak po dużym ruchu w burdelu, ale i tak się na to decydujemy dla pierdolonego czucia się potrzebną.

nie obiecuj  że bedziesz. obiecaj  że pojawisz się chociaż raz w tygodniu  żeby potrzymać mnie za rękę. w to jestem bardziej skłonna uwierzyć. i zdecydowanie bardziej wolę być trzymana za rękę  nijeżeli za serce.

abstracion dodano: 22 marca 2012

nie obiecuj, że bedziesz. obiecaj, że pojawisz się chociaż raz w tygodniu, żeby potrzymać mnie za rękę. w to jestem bardziej skłonna uwierzyć. i zdecydowanie bardziej wolę być trzymana za rękę, nijeżeli za serce.

powiedział  że kocha odchodząc. wolałaby  żeby ją nienawidził zostając.

abstracion dodano: 22 marca 2012

powiedział, że kocha odchodząc. wolałaby, żeby ją nienawidził zostając.

nie rozumiesz  nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt  ze zauwazasz to dopiero gdy odetna Ci jego dopływ. dusisz się  po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia  który jak zakażony tlen wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza  czegoś najcenniejszego  najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją  jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać  że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.

abstracion dodano: 22 marca 2012

nie rozumiesz, nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt, ze zauwazasz to dopiero gdy odetna Ci jego dopływ. dusisz się, po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia, który jak zakażony tlen wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza, czegoś najcenniejszego, najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją, jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać, że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć