|
Mówisz ze mnie kochasz ale nie chcesz się we mnie zakochać . Wiesz ! Kochać to ty sobie możesz mame , tate , babcie , zakochac możesz sie w tej jedynej ! więc prosze cie nie mów mi kurwa takich bzdur . !
|
|
|
Kurcze jak ja cie kocham ! Kurwa szkoda ze o tym nie wiesz !
|
|
|
Nie rozumiem tego co między nami się urodziło !
|
|
|
życie powinno byś jak komedia , a jak na razie jest jak tragedia , nawet nie romantyczna ...
|
|
|
Podciąć sobie żyły i mieć spokój . Za mało odwagi by w ogóle wziąć do ręki nóż .
|
|
|
Co rozumiesz przez słowo prawdziwa miłość? każdy ma chyba inne o niej pojęcie, bo ciągłe zdrady,oszustwa i poniżanie drugiej osoby takim właśnie zachowaniem nie wynikają chyba z definicji miłości. Więc czy ta nieszczęśliwa miłość faktycznie jest lepsza? I pytanie czy faktycznie nadal gorąca po latach udręk? Czy warto marnotrawić lata na związek, który co jakiś czas okazuje sie ważny tylko dla jednej osoby?Jak można mówić, że sie kocha skoro później sie notorycznie zdradza.
|
|
|
Z czasem rany powinny sie goić , z mojej płynie cały czas krew . Niesprawidliwe co ? Czuje ze przyzwyczaiłam sie do bólu i stałam sie silniejsza ...
|
|
|
Może Bóg chciał bym poznała tylu zlych ludzi tylko dlatego bym mogła poznać ciebie !
|
|
|
Siedzę sama , dom cały pusty . Cisza , cisza wypełnia go całego . Ta cisza jest gorsza niż wszystkie obelgi i słowa wypowiedziane w moją stronę . Sama i tylko twoje zdjęcie , co teraz myśle ? właśnie pytam samą siebie po co mi byłeś . Nie było nic w tobie zachwycającego , byłeś zwykłym łobuzem , łamaczem serc , a ja zakochałam sie w tobie jakbyś był kimś wielkim. Siedzę i patrze w ten biały sufit , nie umiem sie tam niczego doszukać , przecież ten głupi sufit wyświetlał takie piękne obrazy dziś jest jedynie biały . Czyli można powiedzieć ze rozdział pod nazwą Adam już sie zakończył . Czuje że właśnie nie.
|
|
|
Kolejny dzień jest jak zabawa , a raczej jak gra . Żyjesz bo musisz i musisz skończyć to co rozpocząłeś . Gra sie toczy , a TY nie dajesz z siebie wszystkiego . Po cichu tracisz nadzieje na to ze wygrasz , nagle dostajesz jakieś bonusy i znowu robisz sobie nadzieje ze wygrasz z przeciwnościami losu ale przy kolejnym ruchu one cie przygniatają i znowu odpuszczasz. Tak toczą sie dni , tygodnie miesiące i nagle zdajesz sobie sprawe ze takich jak ty są tysiące , a nawet miliony , chcesz skończyć to pieprzoną gre ale chwila to nie ty ją kierujesz , właściwie to sam nie wiesz kto ma nad tym wszystkim taką wielką dłoń i kieruje tobą jak pacynką . Tyle razy chciałeś skończyć z tym , uciec w nieznane , zabić sie ale coś trzyma przy życiu i nie umiesz tak po prostu dać spokój .
|
|
|
Ile jesteś warta ? Za ile bys sie srzedała ? Po którym spotkaniu byś sie oddała ? Bo wiesz ze przy nim i tak wyglądasz jak szmata .
|
|
|
Mówiła jednego dnia ze go kocha , drugiego ze go nie nawidzi i musi sie od niego uwolnić . Robiła nadzieje kolejnym . Dziś ma do wyboru albo kogoś kto odwzajemnia jej uczucie lub kogoś kto jest zazdrosny o tego drugiego i tylko dlatego o nią walczy . Dziś dokonała wyboru , pokazała ile jest warta , pokazała że nic .
|
|
|
|