głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dusznik

A pamiętasz jak mówiłeś  że mnie nikomu? Jak w upalne letnie dni wykładaliśmy się na trawie  a ty łaskotałeś mnie ze wszystkich stron? Ja pamiętam. Pamiętam też jak wyciągałam cię z kłopotów. Jak przyjemnie było wtulać się w twoją bluzę  gdy mnie przepraszałeś i jak na twój widok kąciki moich ust mimowolnie wykrzywiały się w uśmiech. Uwielbiałam twój głos i szept  że kochasz  kochasz nade wszystko...  sstrach

sstrachsiebac dodano: 25 listopada 2011

A pamiętasz jak mówiłeś, że mnie nikomu? Jak w upalne letnie dni wykładaliśmy się na trawie, a ty łaskotałeś mnie ze wszystkich stron? Ja pamiętam. Pamiętam też jak wyciągałam cię z kłopotów. Jak przyjemnie było wtulać się w twoją bluzę, gdy mnie przepraszałeś i jak na twój widok kąciki moich ust mimowolnie wykrzywiały się w uśmiech. Uwielbiałam twój głos i szept, że kochasz, kochasz nade wszystko... /sstrach

Czynić z łatwością coś co jest trudne dla innych to talent. Zrobić coś co jest nieosiągalne dla talentu to geniusz  s

sstrachsiebac dodano: 25 listopada 2011

Czynić z łatwością coś co jest trudne dla innych to talent. Zrobić coś co jest nieosiągalne dla talentu to geniusz /s

Wciągnął w płuca kolejny buch dymu.  jesteś taka słodka. Zarumieniła się pod wpływem komplementu. Wypuścił z ust gęstą chmurę papierosowego dymu.  taka krucha  strzepał popiół z fajki. Podszedł bliżej dziewczyny  objął ją w pół. Stali już na odległość oddechu  czuła w powietrzu unoszący się zapach mentolowego papierosa. Przysunął usta koło jej warg prawie się o nie ocierając  zatrzymał twarz przy policzku dziewczyny.  taka niewinna. Włoski na karku zjeżyły się pod wpływem ciepłego powietrza. Chłopak mocniej ją do siebie przyciągnął tak by nie mogła się wyrwać  a taka naiwna. Teraz widziała  spoglądał na nią przenikliwie błyszczącymi oczami będącymi dobrą wizytówką władczej osobowości.  Cii... jesteś już tylko moja  już nigdy mnie nie zostawisz... Prawda?  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 25 listopada 2011

Wciągnął w płuca kolejny buch dymu. -jesteś taka słodka. Zarumieniła się pod wpływem komplementu. Wypuścił z ust gęstą chmurę papierosowego dymu. -taka krucha- strzepał popiół z fajki. Podszedł bliżej dziewczyny, objął ją w pół. Stali już na odległość oddechu, czuła w powietrzu unoszący się zapach mentolowego papierosa. Przysunął usta koło jej warg prawie się o nie ocierając, zatrzymał twarz przy policzku dziewczyny. -taka niewinna. Włoski na karku zjeżyły się pod wpływem ciepłego powietrza. Chłopak mocniej ją do siebie przyciągnął tak by nie mogła się wyrwać -a taka naiwna. Teraz widziała, spoglądał na nią przenikliwie błyszczącymi oczami będącymi dobrą wizytówką władczej osobowości. -Cii... jesteś już tylko moja, już nigdy mnie nie zostawisz... Prawda? /sstrachsiebac

Kochałam w tobie każdy szczegół  niski wzrost  ciemne włosy  luźne dresy. To jak stawałam ci na butach by dosięgnąć twoich ust  jak w zimowe wieczory ogrzewałam sobie ręce o twój kark. Każdy dzień z tobą był zwyczajny  ale wyjątkowy. Lecz ty tego nie widziałeś. Z dnia na dzień atmosfera stawała się coraz bardziej menancholijna  pozbawiona resztek namiętności. Przestawałam pić poranną kawę  a z tym cię kochać...  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 25 listopada 2011

Kochałam w tobie każdy szczegół- niski wzrost, ciemne włosy, luźne dresy. To jak stawałam ci na butach by dosięgnąć twoich ust, jak w zimowe wieczory ogrzewałam sobie ręce o twój kark. Każdy dzień z tobą był zwyczajny, ale wyjątkowy. Lecz ty tego nie widziałeś. Z dnia na dzień atmosfera stawała się coraz bardziej menancholijna, pozbawiona resztek namiętności. Przestawałam pić poranną kawę, a z tym cię kochać... /sstrachsiebac

Dusiłam się zawiesistymi kłębami dymu twoich kłamstw.  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 25 listopada 2011

Dusiłam się zawiesistymi kłębami dymu twoich kłamstw. /sstrachsiebac

Kolejny łyk wina. Spływający alkohol po krtani łaskocze zmysły drażniąc przełyk. Szczelnie przykrywając się kocem strąciła puste butelki. Za oknem nicość ogarniająca przestrzeń jak alkohol jej organizm.  za miłość!  uniosła butelkę do góry  po czym upiła spory łyk. Ręce spoczęły na szyjce naczynia  a usta ułożyły się na zewnętrznej części gwinta. Zaszufladkowana w jednej roli staje się ograniczona na świat. Zanurza się w kolejnej porcji procentów. Słone łzy napłynęły do oczu rozmazując rzeczywistość.  za idealnych facetów!  Wykrzyczała z butelką w górze  ledwo utrzymując równowagę.  za wolność  bez żadnych przejawów kontroli... Naczynie rozbijające się o posadzkę przeszywa gęstą ciszę. Opierając głowę o szeroką okiennicę   dziewczyna niezdarnie otwiera kolejną lampkę wina.  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 25 listopada 2011

Kolejny łyk wina. Spływający alkohol po krtani łaskocze zmysły drażniąc przełyk. Szczelnie przykrywając się kocem strąciła puste butelki. Za oknem nicość ogarniająca przestrzeń jak alkohol jej organizm. -za miłość! -uniosła butelkę do góry, po czym upiła spory łyk. Ręce spoczęły na szyjce naczynia, a usta ułożyły się na zewnętrznej części gwinta. Zaszufladkowana w jednej roli staje się ograniczona na świat. Zanurza się w kolejnej porcji procentów. Słone łzy napłynęły do oczu rozmazując rzeczywistość. -za idealnych facetów! -Wykrzyczała z butelką w górze, ledwo utrzymując równowagę. -za wolność, bez żadnych przejawów kontroli... Naczynie rozbijające się o posadzkę przeszywa gęstą ciszę. Opierając głowę o szeroką okiennicę , dziewczyna niezdarnie otwiera kolejną lampkę wina. /sstrachsiebac

super :  zapraszam do mnie    teksty sstrachsiebac dodał komentarz: super :) zapraszam do mnie ^^ do wpisu 17 listopada 2011
Proponując ci herbatę miałam na myśli żebyś został na wieczność.  s

sstrachsiebac dodano: 17 listopada 2011

Proponując ci herbatę miałam na myśli żebyś został na wieczność. /s

W ten typowo jesienny wieczór próbuje odczytać jaka wiadomość kryje się na dnie butelki.  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 17 listopada 2011

W ten typowo jesienny wieczór próbuje odczytać jaka wiadomość kryje się na dnie butelki. /sstrachsiebac

Szła po omacku do sypialni  w ręku trzymając pustą butelkę po whiskey. Pszypruszone snem powieki same zakrywały świat niczym teatralna kurtyna. Usiadła na łóżku przecierając dłońmi twarz.  Co ja wyprawiam? Te pytanie przeleciało jej przez głowę męcząc myśli. Położyła się na aksamitnej pościeli  przytulając mężczyznę. Objęła go ramionami i szepnęła ironicznie do ucha.  Rano pewnie cię już tu nie będzie  wytrzeźwiejesz...  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 16 listopada 2011

Szła po omacku do sypialni, w ręku trzymając pustą butelkę po whiskey. Pszypruszone snem powieki same zakrywały świat niczym teatralna kurtyna. Usiadła na łóżku przecierając dłońmi twarz. -Co ja wyprawiam? Te pytanie przeleciało jej przez głowę męcząc myśli. Położyła się na aksamitnej pościeli, przytulając mężczyznę. Objęła go ramionami i szepnęła ironicznie do ucha. -Rano pewnie cię już tu nie będzie, wytrzeźwiejesz... /sstrachsiebac

Pomyliło mi się  literówka co nie?  d teksty sstrachsiebac dodał komentarz: Pomyliło mi się, literówka co nie? ;d do wpisu 16 listopada 2011
Pustka ogarnęła moją duszę  zamkniętą w czterech ścianach rzeczywistości. Buduję mur wokół tętniącego życiem serca. Okrutna przeszłość wbija nóż w podniebienie  drażniąc podniebienie. Prawdopodobieństwo fikcji ulatnia się niczym bym mentolowego papierosa. Nie mogę pozwolić sobie na luksus wspomnień  nie powinnam kruszyć swojej zbroi...  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 11 listopada 2011

Pustka ogarnęła moją duszę, zamkniętą w czterech ścianach rzeczywistości. Buduję mur wokół tętniącego życiem serca. Okrutna przeszłość wbija nóż w podniebienie, drażniąc podniebienie. Prawdopodobieństwo fikcji ulatnia się niczym bym mentolowego papierosa. Nie mogę pozwolić sobie na luksus wspomnień, nie powinnam kruszyć swojej zbroi... /sstrachsiebac

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć