 |
"Nie bój się miłości. Nigdy"
|
|
 |
nic nie jest sztuczne kiedy w pokoju zostajemy sami,
znowu zielsko krusz kiedy w pokoju zostajemy sami,
ona kręci ten blusz kiedy w pokoju zostajemy sami,
i kręci mi blanty i kręci mi tyłkiem i najbardziej mnie kręci że nie ma granic,
w ogóle i ściąga koszulkę i ściągamy bucha i nic nie jest sztuczne nadal,
|
|
 |
Wszyscy wokół, tacy mili, bez winy
Pytają 'co słychać?' ale nie chcą wiedzieć
Mówię cudzym głosem jak Milly Vanilli
I się nie odsłaniam, tak będzie lepiej
Właściwie tylko Ty mnie znasz, i nie żyłbym gdyby nie rap
I nie kochałem innej jak Ciebie
|
|
 |
Na moje spojrzenie w beznadziei, twój bóg mi tylko przytaknął
Twoje spojrzenie w beznadziei, ten ból to wszystko co masz
Nasze marzenia już inni mieli, są wszystkim tylko nie prawdą
|
|
 |
I pierdolony weltschmerz
Widzę wszystko czego nie chcę
Te głosy w głowie, weź mnie gdzieś w bezpieczne miejsce
|
|
 |
A rano chlusnę paracetamol
Dymie duś mnie, no dalej duś mnie, mam inhalator
|
|
 |
Wchłaniasz ten smog i bolą cię płuca więc wdychaj ventolin, pij solpadeine
To z rana twój doping
|
|
 |
Wchłaniasz ten smog i bolą cię płuca więc wdychaj ventolin, pij solpadeine
|
|
 |
Stan umysłu paracetamol da błogi
|
|
 |
Nie wiem co robić, nie wiem co czuję. Z jednej strony widzę jego uczucia starania, ale widzę jak znów zamyka mnie w klatce, widzę rzeczy które mi z nim przeszkadzają i nie widzą przyszłości z taką osobą.
|
|
 |
Tak bardzo w nas wierzyłem, że teraz w nic już nie wierzę, bo nie wierzyłem w nic tak bardzo jak w naszą miłość.
|
|
 |
Uważała, że podjęła dobrą decyzję. Przecież ma własną godność i nie da się traktować jak wypchana lala. Ma do zaoferowania więcej niż szybki numerek raz na dwa tygodnie, skoro on tego nie widział, to niech spada. Mogą być przyjaciółmi, ona nawet bardzo chętnie zostałaby jego przyjaciółką, ale nie będzie zaczynała związku od łóżka...nie i koniec. Jednak teraz czasem wahała się, czy nie postąpiła zbyt pochopnie, przez to że go odepchnęła, została zupełnie sama, teraz gdy potrzebowała kogoś bliskiego. Tylko czy taka przelotna przygoda mogłaby zastąpić brak przyjaciela, to tak jak zastępowanie snu mocną kawą, przez chwilę działa jednak na dłuższą metę poważnie szkodzi...
|
|
|
|