 |
może i jestem zbyt poukładana, ale nie widzę w tym niczego złego. / tonatyle
|
|
 |
nasza epoka nie bardzo rozumie, co to w ogóle jest miłość.
|
|
 |
Lubię jesień.Jesień jakby usprawiedliwia depresję, jesienią nie trzeba być młodym, zdrowym, aktywnym jak latem, jesienią można sobie popłakać, jesień to pora ludzi samotnych.
|
|
 |
To wszystko jest takie bez sensu. Takie szare. Monotonne. Smutne. Pierwsza myśl w głowie poza chęcią zakończenia tej męczarni zwanej 'życiem' to Ty. Ta tęsknota nie ma sensu. I dobrze o tym wiem. Ale jestem pełna sprzeczności. I mimo wszystko wciąż tęsknię. I czekam na ten dzień kiedy przyjdzie nam się spotkać. Mimo że cholernie się tego boję, nie mogę się tego doczekać. To jest takie absurdalne. Takie nielogiczne. Ale w miłości nie ma miejsca na logikę.
|
|
 |
Boję się, że nie zatrzymałbyś mnie, gdybym
chciała odejść. A przecież każda kobieta pragnie
być zatrzymywana. / net {prawdziwe..}
|
|
 |
"Dlaczego wciąż o Tobie myślę, wciąż jesteś w snach? Dlaczego Gdy Cię nie ma cały świat traci blask? Dlaczego między nami więzy postawił los?.."
|
|
 |
Mogę udawać i oszukiwać wszystkich ale nie oszukam samej siebie. Wciąż Cię kocham. Tak samo mocno. Na myśl o Tobie oczy zachodzą łzami. Serce mocniej bije. Jakby chciało się wyrwać by być przy Tobie. Wciąż się boję, że jeśli Cię spotkam nie będę potrafiła sobie z tym poradzić. Ale mimo to chciałabym Cię spotkać. Zobaczyć Twój uśmiech, oczy, do których od początku miałam słabość. Nie chcę i nie potrafię się z Ciebie wyleczyć.
|
|
 |
Nie wmawiaj sobie, że był idealny tylko dlatego, że się zakochałaś. Nie wmawiaj sobie tego pod żadnym pozorem. Bo gdyby tak rzeczywiście było, gdyby posiadał chociaż namiastkę tych cech, które mu przypisujesz - siedziałby teraz przy Tobie. Nigdy nie pozwoliłby Ci odejść.
|
|
 |
W mojej głowie wiele razy cofałam czas i zatrzymywałam się na momencie naszego poznania. Pozwalałam aby historia zaczynała się raz jeszcze, aby trwała we mnie po raz kolejny, jednak teraz z innym zakończeniem. Przeżywałam na nowo każde spojrzenie, każdy dotyk czy rozmowę. Uczyłam się od początku Ciebie i miłości do Twojej osoby. Ja żyłam nami kiedy nie było już Ciebie, a tak bardzo tęskniłam za Twoim ciepłem, za Twoją obecnością. Potrzebowałam Ciebie w każdej chwili mojego życia, a byłeś już tylko we wspomnieniach, dlatego ja ciągle od nowa odtwarzałam naszą historię i nie chciałam pozwolić Ci odejść, nie chciałam abyś tak całkowicie opuszczał moje życie. Nie byłam gotowa na ostateczne pożegnanie i czasem myślę, że nadal nie jestem. Moja miłość nie ustała, ja nadal potrzebuję Twojej obecności. I chociaż nawet nie wiem gdzie teraz jesteś i jak spędzasz swoją codzienność to mam jednak nadzieję, że czujesz jak nadal bardzo Cię kocham. / napisana
|
|
 |
Even before you touched me, I belonged to you; all you had to do was look at me. / Louise Glück
|
|
 |
To się jeszcze nie zagoiło, jest jak świeża rana - niby nie krwawi, ale wystarczy dotknąć mocniej, nieostrożnie i wszystko zaczyna się od nowa.
|
|
 |
Nikt nie powiedział, że dobre decyzje nie będą Cię ranić.
|
|
|
|