 |
|
Wrzucam na luz i wychodzę znowu. Chociaż na chwilę. Nie potrafię wysiedzieć w domu. Sama. Nie potrafię być sama. To jest takie przytłaczające. Choć to nie logiczne. W moim życiu nie ma żadnej logiki.
|
|
 |
|
najchętniej oceniają mnie ludzie, którzy znają mnie najmniej. / tonatyle
|
|
 |
|
smak herbaty rośnie proporcjonalnie do spadającej temperatury za oknem.
|
|
 |
|
nigdy nie daj sobie wmówić, że jesteś nikim. jesteś kimś. osobą ważną i wyjątkową. nie tylko przez linie papilarne czy twarz, ale również osobowość. możesz tworzyć dobro i realizować zarówno mniejsze, jak i większe marzenia. jeśli nawet nie dla ludzi, jesteś istotny dla świata. pamiętaj o tym i nigdy się nie poddawaj. / tonatyle
|
|
 |
|
łzy radości obmywają duszę. / tonatyle
|
|
 |
|
chciałabym choć raz w ciągu dnia: nie zdenerwować się, nie płakać, nie tęsknić, nie czuć, a potem zasnąć spokojnie, bez zmartwień. / tonatyle
|
|
 |
|
może kiedyś świat usłyszy o dziewczynie, która przegrała nudne życie w walce o marzenia. / tonatyle
|
|
 |
|
nienawidzę tego, jak podli potrafią być ludzie. zawsze myślałam, że to obcy wbijają nóż w plecy, ale bardzo się myliłam. teraz nawet rodzina potrafi rozczarować. jak nie najmocniej ze wszystkich. / tonatyle
|
|
 |
|
lata mijają, a ja wciąż jestem tak cholernie naiwna. wierzę, że ludzie będą milsi, rodzina będzie weselsza i bardziej wyrozumiała, związek żywszy, przyjaciele bardziej zainteresowani, a życie pełne niespodzianek. kładę się wieczorem z głową pełną różnych marzeń, a potem budzę się rano i widzę wszystko w naturalnym kolorze. szarym, ponurym, nijakim. sny uciekają, radość wygasa a ludzie wciąż wpatrują się ślepo w ekraniki telefonów i innych ustrojstw, jakby miały ich zaraz wessać. nikt nikogo nie słucha, cały świat wypina się do mnie tyłkiem. nie znoszę mojego życia, a gdy staram się je zmienić, ludzie nie zapominają wypomnieć, że błądzę w obłokach. / tonatyle
|
|
 |
|
Najgorsze co może być na świecie to gdy nie wiesz co robić. Ze swoim życiem. Ze swoimi uczuciami. Z samym sobą. Nie wiesz nawet czy masz uczucia. Nie chcesz myśleć o przyszłości bo kompletnie siebie w niej nie widzisz. I to jest przerażające. Utknąłeś w pewnym punkcie. Nie potrafisz ruszyć do przodu. Nie wiesz co przyniesie kolejny dzień a patrząc na poprzednie wcale nie chcesz tego wiedzieć. Nie chcesz by nadszedł. Czujesz się pusty w środku. Jakby niczego tam nie było. Jakby wszystko w Tobie zgniło. I zostało tam coś co tylko Cię zatruwa. I nie wiesz jak się tego pozbyć.
|
|
|
|