głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dirti

ogarnąć życie  to nie znaczy zrezygnować z paru imprez  mała.

ansomia dodano: 14 maja 2023

ogarnąć życie, to nie znaczy zrezygnować z paru imprez, mała.

musisz mieć odporną psychę  bo świat jest podły.

ansomia dodano: 14 maja 2023

musisz mieć odporną psychę, bo świat jest podły.

chodź do mnie  ale zanim przyjdziesz  powiedz że  coś  czujesz. zanim mnie przytulisz  dotkniesz  pocałujesz  zanim mi obiecasz  że będziesz zawsze blisko  dobrze się zastanów... czy możesz dać mi wszystko.

ansomia dodano: 14 maja 2023

chodź do mnie, ale zanim przyjdziesz, powiedz że "coś" czujesz. zanim mnie przytulisz, dotkniesz, pocałujesz, zanim mi obiecasz, że będziesz zawsze blisko, dobrze się zastanów... czy możesz dać mi wszystko.

zaczęłam od usunięcia zdjęć. nie wytrzymałam długo  przywróciłam je znowu. później numer telefonu. i tak znałam na pamięć  więc nic to nie dało. przed snem myślałam o innych  ale i tak widziałam twoje źrenice. wyprałam  twoją  ulubioną bluzę  ale nadal pachniała tobą. chciałam zapomnieć  ale zapukałeś do drzwi. i znowu ten sam rzeczy stan.

ansomia dodano: 14 maja 2023

zaczęłam od usunięcia zdjęć. nie wytrzymałam długo, przywróciłam je znowu. później numer telefonu. i tak znałam na pamięć, więc nic to nie dało. przed snem myślałam o innych, ale i tak widziałam twoje źrenice. wyprałam "twoją" ulubioną bluzę, ale nadal pachniała tobą. chciałam zapomnieć, ale zapukałeś do drzwi. i znowu ten sam rzeczy stan.

trochę kultury. proszę wypierdalać.

ansomia dodano: 14 maja 2023

trochę kultury. proszę wypierdalać.

  przepraszam  że nie umiem ci pomóc.   mała  po prostu bądź  okej?   jestem  i co dalej? bo to nic nie daje.   daje to  że mam chęć na wstanie z łóżka  ogarnięcie się  wyjście do pracy  powrót  na patrzenie na te nieszczere mordy  na położenie się spać  aby za parę godzin zacząć kolejny dzień.   mimo wszystko  chciałabym ci pomóc  jakkolwiek.   pomagasz  właśnie w ten sposób pomagasz  jesteś i wiem  że cię mam  i że nawet jak oni wszyscy mnie tu wkurwiają  mam ciebie.

ansomia dodano: 11 maja 2023

- przepraszam, że nie umiem ci pomóc. - mała, po prostu bądź, okej? - jestem, i co dalej? bo to nic nie daje. - daje to, że mam chęć na wstanie z łóżka, ogarnięcie się, wyjście do pracy, powrót, na patrzenie na te nieszczere mordy, na położenie się spać, aby za parę godzin zacząć kolejny dzień. - mimo wszystko, chciałabym ci pomóc, jakkolwiek. - pomagasz, właśnie w ten sposób pomagasz, jesteś i wiem, że cię mam, i że nawet jak oni wszyscy mnie tu wkurwiają, mam ciebie.

pamiętam ten dzień. siedziałeś obok mnie. powiedziałam  przytul mnie   szybko wstałeś  podniosłeś mnie  przyciągnąłeś blisko do siebie  po czym mocno ścisnąłeś. trzymałeś mnie tak mocno  że nie mogłam oddychać  wiedziałeś to  a mimo to ściskałeś mnie coraz mocniej. czułam wtedy na swojej szyi twój ciepły  przyspieszony oddech i mocne  także przyspieszone bicie twojego serca na sobie. biło tak silnie  że chociaż go nie słyszałam  wyobrażałam sobie jego odgłos. było głośne  przyspieszone  ale jednak spokojne. brakuje mi kurwa tych czasów.

ansomia dodano: 11 maja 2023

pamiętam ten dzień. siedziałeś obok mnie. powiedziałam "przytul mnie", szybko wstałeś, podniosłeś mnie, przyciągnąłeś blisko do siebie, po czym mocno ścisnąłeś. trzymałeś mnie tak mocno, że nie mogłam oddychać, wiedziałeś to, a mimo to ściskałeś mnie coraz mocniej. czułam wtedy na swojej szyi twój ciepły, przyspieszony oddech i mocne, także przyspieszone bicie twojego serca na sobie. biło tak silnie, że chociaż go nie słyszałam, wyobrażałam sobie jego odgłos. było głośne, przyspieszone, ale jednak spokojne. brakuje mi kurwa tych czasów.

mówiłam w myślach  nie podchodź  nie podchodź . wiedziałam  co się stanie. przecież od dawna cię kochałam. nie posłuchałeś mnie. podszedłeś i uścisnąłeś moją dłoń.  cześć dziewczyny. co robicie?    zapytałeś. ciągle patrzyłam w twoje brązowe oczy. usiedliśmy na ławce. ty byłeś z przyjaciółmi  ja z przyjaciółkami. koleżanka szturchała mnie wciąż  ponieważ ciągle na ciebie patrzyłam. zauważyłeś to  usiadłeś obok. czułam zapach twoich perfum  tak bardzo cię pragnęłam. zdobyłam się na odwagę  szepnęłam ci do ucha:  kocham cię od zawsze. przepraszam  ja tak nie mogę...  uśmiechnąłeś się  po czym odrzekłeś  że długo czekałeś na tę chwilę  że odwzajemniasz moje uczucia. wstałeś i krzyknąłeś:  poznajcie dziewczynę  za którą szaleję! . szkoda tylko  że potem się obudziłam.

ansomia dodano: 10 maja 2023

mówiłam w myślach "nie podchodź, nie podchodź". wiedziałam, co się stanie. przecież od dawna cię kochałam. nie posłuchałeś mnie. podszedłeś i uścisnąłeś moją dłoń. "cześć dziewczyny. co robicie?" - zapytałeś. ciągle patrzyłam w twoje brązowe oczy. usiedliśmy na ławce. ty byłeś z przyjaciółmi, ja z przyjaciółkami. koleżanka szturchała mnie wciąż, ponieważ ciągle na ciebie patrzyłam. zauważyłeś to, usiadłeś obok. czułam zapach twoich perfum, tak bardzo cię pragnęłam. zdobyłam się na odwagę, szepnęłam ci do ucha: "kocham cię od zawsze. przepraszam, ja tak nie mogę..." uśmiechnąłeś się, po czym odrzekłeś, że długo czekałeś na tę chwilę, że odwzajemniasz moje uczucia. wstałeś i krzyknąłeś: "poznajcie dziewczynę, za którą szaleję!". szkoda tylko, że potem się obudziłam.

a kiedyś  w niedalekiej przyszłości  wydam własną książkę  o naszej miłości. i tak   wkleję  tam kilka kartek z mojego pamiętnika. sprzeda się jako bestseller  zobaczysz. ludzie czytający ją  dowiedzą się  jak ogromnie można za kimś tęsknić  robić wszystko  by próbować zatrzymać ukochaną osobę. napiszę tam również  jak czuje się dziewczyna  która zakochała się tak niesamowicie  że mogłaby zabić. ile wieczorów  nocy spędziła nieustannie patrząc się w telefon  czekając na jakąkolwiek wiadomość  znak życia od ciebie. i przeczytają również o tym  jak można kogoś jednocześnie nienawidzić  ale i ogromnie kochać  jak jedna  wielka miłość  może zniszczyć nam całe życie. mam nadzieję  że ty również ją przeczytasz  i pomyślisz wtedy o mnie.

ansomia dodano: 10 maja 2023

a kiedyś, w niedalekiej przyszłości, wydam własną książkę, o naszej miłości. i tak, "wkleję" tam kilka kartek z mojego pamiętnika. sprzeda się jako bestseller, zobaczysz. ludzie czytający ją, dowiedzą się, jak ogromnie można za kimś tęsknić, robić wszystko, by próbować zatrzymać ukochaną osobę. napiszę tam również, jak czuje się dziewczyna, która zakochała się tak niesamowicie, że mogłaby zabić. ile wieczorów, nocy spędziła nieustannie patrząc się w telefon, czekając na jakąkolwiek wiadomość, znak życia od ciebie. i przeczytają również o tym, jak można kogoś jednocześnie nienawidzić, ale i ogromnie kochać, jak jedna, wielka miłość, może zniszczyć nam całe życie. mam nadzieję, że ty również ją przeczytasz, i pomyślisz wtedy o mnie.

dzisiaj całą noc przepłaczę  a jutro powiem  że nic się nie stało.

ansomia dodano: 10 maja 2023

dzisiaj całą noc przepłaczę, a jutro powiem, że nic się nie stało.

ubóstwia malować swoje paznokcie na krwistą czerwień. nie pogardzi  wypadem na piwo z twoimi kumplami. kocha zmysłowe szpilki  ale z pełnią zapału obejrzy z tobą mecz. otwiera okno na oścież  podczas deszczu. w czasie zimy  biega boso po śniegu. nie toleruje świeczek na urodzinowym torcie i kocha gumę balonową. jest wyjątkowa  pełna obłędu. szukająca osobnika  który ją za ten obłęd  pokocha.

ansomia dodano: 9 maja 2023

ubóstwia malować swoje paznokcie na krwistą czerwień. nie pogardzi, wypadem na piwo z twoimi kumplami. kocha zmysłowe szpilki, ale z pełnią zapału obejrzy z tobą mecz. otwiera okno na oścież, podczas deszczu. w czasie zimy, biega boso po śniegu. nie toleruje świeczek na urodzinowym torcie i kocha gumę balonową. jest wyjątkowa, pełna obłędu. szukająca osobnika, który ją za ten obłęd, pokocha.

wiesz  miałeś rację mówiąc  że do starty bliskich osób można się przyzwyczaić. nie wierzyłam. kiedy mówiłeś o tym patrzyłam na ciebie z ironicznym uśmiechem. jednak miałeś rację. kiedy odchodzi pierwszy przyjaciel boli. drugi? też. trzeci? nie mniej. przy czwartym jednak już zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego  że tak musi być  że widocznie nie wszyscy ludzie są dla ciebie. nie płaczesz już nawet. starasz się wykreślić z pamięci wszystkie szczególne wspomnienia związane z tą osobą i zapomnieć  wmawiając sobie  że był dla ciebie tylko kimś na kształt zwykłego znajomego. że nie łączyło cię z nim żadne szczególne uczucie. jedyną oznaką utarty jest tylko dziwne uczucie pustki jakby ktoś zabrał kawałek ciebie. jednak żyjesz dalej. uśmiechasz się. przez jaki czas ci się to udaje? nie wiem. dopiero zaczynam.

ansomia dodano: 9 maja 2023

wiesz, miałeś rację mówiąc, że do starty bliskich osób można się przyzwyczaić. nie wierzyłam. kiedy mówiłeś o tym patrzyłam na ciebie z ironicznym uśmiechem. jednak miałeś rację. kiedy odchodzi pierwszy przyjaciel boli. drugi? też. trzeci? nie mniej. przy czwartym jednak już zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego, że tak musi być, że widocznie nie wszyscy ludzie są dla ciebie. nie płaczesz już nawet. starasz się wykreślić z pamięci wszystkie szczególne wspomnienia związane z tą osobą i zapomnieć, wmawiając sobie, że był dla ciebie tylko kimś na kształt zwykłego znajomego. że nie łączyło cię z nim żadne szczególne uczucie. jedyną oznaką utarty jest tylko dziwne uczucie pustki jakby ktoś zabrał kawałek ciebie. jednak żyjesz dalej. uśmiechasz się. przez jaki czas ci się to udaje? nie wiem. dopiero zaczynam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć