głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dawido606

Cz2. fajki są moją codziennością  nie wyobrażam sobie weekendu bez alkoholu  dziury w mojej psychice od zielska  też coraz częściej uświadamiają mi  co z sobą zrobiłam. Muszę z tego wszystkiego wyjść  jednak boję się że zaniedbam moją miłość   muzykę.  A tu jeszcze 5 zagrożeń do poprawienia  stosunki z rodzicami też już nie są takie dobre. Wszystko  szczerze mówiąc jest na  nie  jakaś osoba pokazuje mi zielone światełko  drogę do wyjścia  lecz nie potrafię już z niej korzystać. Przyzwyczaiłam się już  do jakiś głupich romansów  na tydzień dwa  na więcej nie mam sił  chociaż marzę też  o wieczornych filmach i uczuciach i wspólnym zaufaniu. Moja podświadomość  chce to wszystko naprawić  jednak brakuje jakiejś chęci  mój spory kawałek jest jeszcze pod blokiem  z piwem i papierosem.. Ostatnio usłyszałam   że jako jedna z tych wszystkich dorosłam  tylko kurwa chyba nie potrafię..  Czuję się jak dziecko  które nie dostało zabawki  albo mu ją zabrano. Czuje jakąś pustkę .  rebelliouspincess

rebelliousprincess dodano: 14 marca 2012

Cz2. fajki są moją codziennością, nie wyobrażam sobie weekendu bez alkoholu, dziury w mojej psychice od zielska, też coraz częściej uświadamiają mi, co z sobą zrobiłam. Muszę z tego wszystkiego wyjść, jednak boję się że zaniedbam moją miłość - muzykę. A tu jeszcze 5 zagrożeń do poprawienia, stosunki z rodzicami też już nie są takie dobre. Wszystko, szczerze mówiąc jest na "nie" jakaś osoba pokazuje mi zielone światełko, drogę do wyjścia, lecz nie potrafię już z niej korzystać. Przyzwyczaiłam się już, do jakiś głupich romansów, na tydzień dwa, na więcej nie mam sił, chociaż marzę też, o wieczornych filmach i uczuciach i wspólnym zaufaniu. Moja podświadomość, chce to wszystko naprawić, jednak brakuje jakiejś chęci, mój spory kawałek jest jeszcze pod blokiem, z piwem i papierosem.. Ostatnio usłyszałam , że jako jedna z tych wszystkich dorosłam, tylko kurwa chyba nie potrafię.. Czuję się jak dziecko, które nie dostało zabawki, albo mu ją zabrano. Czuje jakąś pustkę . /rebelliouspincess

cz1 . Szukając jakiejś drogi  nie bierzesz pod uwagę najprostszej  szukasz jakiegoś sensu  którego nawet nie ma. Robisz sobie nadzieję  zatracając się w tym coraz bardziej. Przestrzeń  z biegiem czasu robi się coraz mniejsza  brakuje Ci powietrza  ludzie podają Ci ręce  pomagając zboczyć  jednak ty już masz swój cel  przyzwyczajasz się do bólu  nie bierzesz pod uwagę  najprostszego wyjścia. A gdy uświadomisz sobie  że jednak zrobiłaś źle  jesteś już od zła zależna  w jakimś sensie uzależniona. Nie potrafisz wyjść z tego bagna  zrobiłaś nie taki  pierwszy ruch i wszystko poszło się jebać  wszystkie plany  nadzieję i marzenia spadają znów na mniejszy stopień  chcesz tylko wyjść z tego wszystkiego  gdy już wyjdziesz   musisz umrzeć  nadszedł już koniec  czas na Ciebie ... Boli mnie  to że zabłądziłam  że powtarzam klasę bo zachciało mi się wielkiego szpanu.. Ludzie  którzy wydawali się jak bracia  nie mają już o mnie zielonego pojęcia  mijam ich na ulicy  nie patrząc nawet w oczy.  r

rebelliousprincess dodano: 14 marca 2012

cz1 . Szukając jakiejś drogi, nie bierzesz pod uwagę najprostszej, szukasz jakiegoś sensu, którego nawet nie ma. Robisz sobie nadzieję, zatracając się w tym coraz bardziej. Przestrzeń, z biegiem czasu robi się coraz mniejsza, brakuje Ci powietrza, ludzie podają Ci ręce, pomagając zboczyć, jednak ty już masz swój cel, przyzwyczajasz się do bólu, nie bierzesz pod uwagę, najprostszego wyjścia. A gdy uświadomisz sobie, że jednak zrobiłaś źle, jesteś już od zła zależna, w jakimś sensie uzależniona. Nie potrafisz wyjść z tego bagna, zrobiłaś nie taki, pierwszy ruch i wszystko poszło się jebać, wszystkie plany, nadzieję i marzenia spadają znów na mniejszy stopień, chcesz tylko wyjść z tego wszystkiego, gdy już wyjdziesz - musisz umrzeć, nadszedł już koniec, czas na Ciebie ... Boli mnie, to że zabłądziłam, że powtarzam klasę bo zachciało mi się wielkiego szpanu.. Ludzie, którzy wydawali się jak bracia, nie mają już o mnie zielonego pojęcia, mijam ich na ulicy, nie patrząc nawet w oczy. /r

Usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna  z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. Na palcach  podbiegła do drzwi. Ziewając  niezdarnie je otworzyła. Stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t shircie. Wręczył jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał :   miłego dnia kochanie. Zaczęła się poprawiać zdruzgotana  że widzi ją w takim stanie. Przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując  powiedział :   i tak Cię Kocham.

customkicks dodano: 14 marca 2012

Usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. Na palcach, podbiegła do drzwi. Ziewając, niezdarnie je otworzyła. Stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. Wręczył jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał : - miłego dnia kochanie. Zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. Przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział : - i tak Cię Kocham.

Wysprzątałam wczoraj pokój. Ułożyłam książki na półce. Pozmywałam naczynia. Nauczyłam się biologii. Umyłam włosy i wyprostowałam je. Posprzątałam całą łazienkę. Posegregowałam ubrania w szafie. wypiłam kawę i umyłam auto mamy. Zrobiłam zakupy na kolację i upiekłam ciasto. Kupiłam nowe buty i złożyłam życzenia wujkowi z okazji urodzin. Pogadałam z przyjaciółką na skype. Przeczytałam jakąś tanią lekturę  a w między czasie i tak pomyślałam o Tobie. W każdej czynności byłeś Moją przewodnią myślą. Głównym powodem  dla którego w ogóle udaję  że umiem żyć.

customkicks dodano: 14 marca 2012

Wysprzątałam wczoraj pokój. Ułożyłam książki na półce. Pozmywałam naczynia. Nauczyłam się biologii. Umyłam włosy i wyprostowałam je. Posprzątałam całą łazienkę. Posegregowałam ubrania w szafie. wypiłam kawę i umyłam auto mamy. Zrobiłam zakupy na kolację i upiekłam ciasto. Kupiłam nowe buty i złożyłam życzenia wujkowi z okazji urodzin. Pogadałam z przyjaciółką na skype. Przeczytałam jakąś tanią lekturę, a w między czasie i tak pomyślałam o Tobie. W każdej czynności byłeś Moją przewodnią myślą. Głównym powodem, dla którego w ogóle udaję, że umiem żyć.

Czasami mam ochotę zajebać Ci w łeb tak   że zaśpiewasz 'i need a doctor'.

customkicks dodano: 14 marca 2012

Czasami mam ochotę zajebać Ci w łeb tak , że zaśpiewasz 'i need a doctor'.

Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny  utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu  leczy depresję  redukuje stres  przywołuje sen  odmładza  orzeźwia  nie ma skutków ubocznych. Przytulanie jest zupełnie naturalne. Jest całkowicie organiczne  naturalnie słodkie  nie zawiera pestycydów  konserwantów ani sztucznych składników i jest w stu procentach odżywcze. Przytulanie jest właściwie doskonałe. Nie ma części  które mogłyby sie zużyć  ani baterii  które mogłyby się wyczerpać  nie wymaga okresowych przeglądów. Niewiele energii zużywa  mnóstwo dostarcza  nie tuczy  nie podlega inflacji. Jest wolne od miesięcznych opłat  ubezpieczeń  nie jest narażone na kradzież  nie podlega opodatkowaniu. Jest to najprostszy sposób  żeby wyrazić swoje uczucia. Nie wymaga wielkiej wprawy  nic nie kosztuje i jest dobre na wszystko. Zwalcza stres  koi nerwy  poprawia samopoczucie  buduje więzi. Wystarczy dwadzieścia sekund uścisku  by zapewnić sobie nastrój przez cały dzień. Przytulisz ?

customkicks dodano: 14 marca 2012

Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresję, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma skutków ubocznych. Przytulanie jest zupełnie naturalne. Jest całkowicie organiczne, naturalnie słodkie, nie zawiera pestycydów, konserwantów ani sztucznych składników i jest w stu procentach odżywcze. Przytulanie jest właściwie doskonałe. Nie ma części, które mogłyby sie zużyć, ani baterii, które mogłyby się wyczerpać, nie wymaga okresowych przeglądów. Niewiele energii zużywa, mnóstwo dostarcza, nie tuczy, nie podlega inflacji. Jest wolne od miesięcznych opłat, ubezpieczeń, nie jest narażone na kradzież, nie podlega opodatkowaniu. Jest to najprostszy sposób, żeby wyrazić swoje uczucia. Nie wymaga wielkiej wprawy, nic nie kosztuje i jest dobre na wszystko. Zwalcza stres, koi nerwy, poprawia samopoczucie, buduje więzi. Wystarczy dwadzieścia sekund uścisku, by zapewnić sobie nastrój przez cały dzień. Przytulisz ?

Rodzice nauczyli nas chodzić  mówić i jeść. brać kąpiel i szorować zęby. uśmiechać się i śpiewać. Czytać  pisać  i kolorować. Jeździć na rowerze i majsterkować. Szkoda tylko że nie nauczyli nas jak odróżniać prawdziwych facetów od męskich dziwek. wartościowych kobiet od suk i tak rzekomej ' przyjaźni ' od fałszywości.

customkicks dodano: 14 marca 2012

Rodzice nauczyli nas chodzić, mówić i jeść. brać kąpiel i szorować zęby. uśmiechać się i śpiewać. Czytać, pisać, i kolorować. Jeździć na rowerze i majsterkować. Szkoda tylko że nie nauczyli nas jak odróżniać prawdziwych facetów od męskich dziwek. wartościowych kobiet od suk i tak rzekomej ' przyjaźni ' od fałszywości.

Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie  oczy  usta. Znowu były moje. Byłeś mój. Tylko dla mnie. Tylko ja i Ty. Cały świat na marginesie. Ja i On.

customkicks dodano: 14 marca 2012

Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie, oczy, usta. Znowu były moje. Byłeś mój. Tylko dla mnie. Tylko ja i Ty. Cały świat na marginesie. Ja i On.

weszłam do domu. zrzuciłam z siebie mokrą kurtkę niezdarnie zawieszając ją na wieszaku. zdjęłam przemoczone trampki  po czym wyjęłam z szafy słoik nutelli. wchodząc do salonu energicznie wskoczyłam na kanapę załączając telewizor. bawiłam się pilotem szukając czegoś sensownego. ' badziewna ta telewizja ' rzuciłam kładąc pilota na stolik. zaczęłam przesmacznie zajadać się słodkością wyjadając każdy zakamarek czekolady palcem. po chwili ktoś przerwał mój apetyt dzwoniąc do drzwi. ' wyjdź ' powiedziałam widząc jego w drzwiach. zamknęłam je   lecz siła Jego rąk była większa. wepchnął mi się do środka wpadając wprost na moją twarz. wymieniliśmy się oddechami. mocno przycisnął mnie do siebie mówiąc ' już nigdy nie dam sobie wypuścić Ciebie z rąk  obiecuję ' . ' nie chcę obietnic  chcę czyny ' . po tych słowach zatopił się w moim wzroku namiętnie delektując się moimi ustami.

customkicks dodano: 14 marca 2012

weszłam do domu. zrzuciłam z siebie mokrą kurtkę niezdarnie zawieszając ją na wieszaku. zdjęłam przemoczone trampki, po czym wyjęłam z szafy słoik nutelli. wchodząc do salonu energicznie wskoczyłam na kanapę załączając telewizor. bawiłam się pilotem szukając czegoś sensownego. ' badziewna ta telewizja ' rzuciłam kładąc pilota na stolik. zaczęłam przesmacznie zajadać się słodkością wyjadając każdy zakamarek czekolady palcem. po chwili ktoś przerwał mój apetyt dzwoniąc do drzwi. ' wyjdź ' powiedziałam widząc jego w drzwiach. zamknęłam je , lecz siła Jego rąk była większa. wepchnął mi się do środka wpadając wprost na moją twarz. wymieniliśmy się oddechami. mocno przycisnął mnie do siebie mówiąc ' już nigdy nie dam sobie wypuścić Ciebie z rąk, obiecuję ' . ' nie chcę obietnic, chcę czyny ' . po tych słowach zatopił się w moim wzroku namiętnie delektując się moimi ustami.

Obrysował muśnięciem dłoni linię spojrzeń  stłumionych oddechów. Pocałunkami zgarnął z ust krople niewinności i tęsknoty. Niespiesznie poznawał skórę drżącą pod wpływem jego dotyku. Spojrzeniem przenikał na wskroś pragnienia i myśli ukryte w brązowej otchłani cudów. Oddechem kreślił marzenia czekające na świt spełnienia. Czekał na idealny moment czyhający na brzegu kanonu. Z rozkoszą zapamiętywał różane wargi  rumiane policzki. Noc była jego sprzymierzeńcem. Pełnia latarnią w mroku niewyjaśnionych tajemnic i namiętności. Czuł jej słodki oddech i subtelny zapach. Zamknął ją w swoich spojrzeniach igrających pożądaniem i rządzą poznania jej duszy. Zagarnięcia tylko dla siebie. Noc stała się uczestnikiem zdarzeń. Samotni  zawikłani tylko w blask swoich tęczówek. Splątanych ust. Złączonych dłoni. Połączonych oddechów. I serc bijących nierówno.

customkicks dodano: 14 marca 2012

Obrysował muśnięciem dłoni linię spojrzeń, stłumionych oddechów. Pocałunkami zgarnął z ust krople niewinności i tęsknoty. Niespiesznie poznawał skórę drżącą pod wpływem jego dotyku. Spojrzeniem przenikał na wskroś pragnienia i myśli ukryte w brązowej otchłani cudów. Oddechem kreślił marzenia czekające na świt spełnienia. Czekał na idealny moment czyhający na brzegu kanonu. Z rozkoszą zapamiętywał różane wargi, rumiane policzki. Noc była jego sprzymierzeńcem. Pełnia latarnią w mroku niewyjaśnionych tajemnic i namiętności. Czuł jej słodki oddech i subtelny zapach. Zamknął ją w swoich spojrzeniach igrających pożądaniem i rządzą poznania jej duszy. Zagarnięcia tylko dla siebie. Noc stała się uczestnikiem zdarzeń. Samotni, zawikłani tylko w blask swoich tęczówek. Splątanych ust. Złączonych dłoni. Połączonych oddechów. I serc bijących nierówno.

Pokochałam ten blond nieład na głowie  to błękitne niczym morska fala spojrzenie  te malinowe usta  te koszule w krate  spodnie które najczęściej były podwinięte  pokochałam Jego.

customkicks dodano: 14 marca 2012

Pokochałam ten blond nieład na głowie, to błękitne niczym morska fala spojrzenie, te malinowe usta, te koszule w krate, spodnie które najczęściej były podwinięte, pokochałam Jego.

Musnęłam delikatnie Jego usta  ściągając mu jednym płynnym ruchem dłoni kaptur z głowy  mierzwiąc Jego krótko przystrzyżone ciemne włosy  objął mnie tak czule  że świat przestał istnieć.

customkicks dodano: 14 marca 2012

Musnęłam delikatnie Jego usta, ściągając mu jednym płynnym ruchem dłoni kaptur z głowy, mierzwiąc Jego krótko przystrzyżone ciemne włosy, objął mnie tak czule, że świat przestał istnieć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć