 |
|
` Ej, przez ciebie znów rysuje serduszka
|
|
|
|
`. przy Tobie moje serce ma orgazm. ;****
|
|
|
|
`nie cofniesz czasu, nie wrócisz do tamtych dni
Są jak stare kino i czarno-biały film ..
|
|
|
|
Teraz nie była już tą jedyną najważniejsza , nie liczył się kompletnie z jej zdaniem i z jej uczuciami . Zostawił ją samą , zagubioną , zakochaną ... || angela176
|
|
|
|
Znów dźwięk sms'a. Biorę telefon do ręki i znów znika nadzieja. Mała, to tylko reklama z simplusa. I znów muszę się powstrzymać, żeby nie jebnąć tą komórką o kafelki. Czasami moja naiwność mnie przeraża, ale co mam zrobić ? Wiem też, że 'Nadzieja - matką głupich' - widocznie jestem głupia, ale nie umiem się jej wyzbyć. || malaczarnadominis
|
|
|
|
podnosi się na łokciach i bladą ręką sięga do słoika obok łóżka. przykłada do ust szklankę z czerwonym sokiem i wszystko staje się pomidorowe. krwiste plamy roztarte na ścianach.
|
|
|
|
Spoglądam na Ciebie przez pryzmat wyobraźni. Uśmiechem rozjaśniasz me stęsknione już emocje, uczucia, myśli. Znów czuję niedosyt. Chce go już złagodzić.
|
|
|
|
Co za bezczelność! Przychodzi do mnie rano i bezwstydnie prosi o drugą szansę! Po tym wszystkim co mi zrobił twierdzi, że nadal mnie kocha, mówi, że to już nigdy się nie powtórzy, prosi mnie żebym mu zaufała. Nazywa mnie "swoim skarbkiem, kochaniem, kotkiem"... dlaczego jestem taka słaba? Dlaczego mu uległam? || pozbawionauczuc
|
|
|
|
za słodka herbata. okres. burdel włosów. pomóż.
|
|
|
|
Znów ta sama senność dotyka me powieki. Znów chciałabym przespać ten cały tydzień, tylko dlatego, że wtedy szybciej mija czas, a gdy bym się obudziła, miałabym Cię już przy sobie. Tak jednakże nie można... Chociaż - może... Możliwości człowieka ponoć nie znają granic.
|
|
|
|
Punkt wyjścia. Czym on tak właściwie jest? Co charakteryzuje? Po co opisuje się nim daną sytuację? Po co w ogóle istnieje? Przecież ponoć do niczego wrócić po raz drugi nie można. Bezsens.
|
|
|
|
Kolejny fikcyjny spacer z nim w mojej głowie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
