głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cruunch

od tak zajął sobie u niej pierwsze miejsce  ot tak bez pytania  ot tak stwierdził  że już nigdzie się nie wybiera  dostała swoje prywatne szczęście

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

od tak zajął sobie u niej pierwsze miejsce, ot tak bez pytania, ot tak stwierdził, że już nigdzie się nie wybiera, dostała swoje prywatne szczęście

Jestem tylko człowiekiem i jak każdy mam ten mięsień znajdujący się po lewej stronie mojej klatki piersiowej   serce. Moje bije dla Ciebie .

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

Jestem tylko człowiekiem i jak każdy mam ten mięsień znajdujący się po lewej stronie mojej klatki piersiowej - serce. Moje bije dla Ciebie .

Dobrze  że została mi jeszcze ta szluga między wargami  zastępuje mi Ciebie

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

Dobrze, że została mi jeszcze ta szluga między wargami, zastępuje mi Ciebie

Stałam wtedy przy oknie. Widziałam jak spokojnie z nieba opadają białe płatki śniegu w kierunku ziemi. Myślałam o Nim. Chciałam  by delikatnie podszedł do mnie od tyłu i przytulił. Pragnęłam Jego głosu. Spoglądając w niebo powiedziałam  że kocham. Mówiłam o tym  jak bardzo pragnę Go przy sobie. Poczułam wibracje telefonu leżącego na parapecie.  Nowa wiadomość.  Na zegarku cztery zera. Mocniejsze szarpnięcia serca. Niepewność. Głęboki wdech. Szybki ruch ręki. Ikona  Odblokuj.  Na wyświetlaczu Jego imię.  Doskonale wiesz  że ja bardziej. Przytuliłbym Cię  ale jestem u kolegi. Mogę przyjść  ale pewnie leżysz już w łóżku.  Na twarzy uśmiech.  Nie będziesz mi się szlajał po nocy. Nie  nie jestem w łóżku.  Dziesięć minut brak odzewu. Pukanie do drzwi. W progu On.  Tęskniłem.  Przytula się  doskonale wiedząc  że nienawidzę  gdy się naraża  ale gdy staje w drzwiach wie  że będzie musiał w ramionach utulić mnie do snu .

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

Stałam wtedy przy oknie. Widziałam jak spokojnie z nieba opadają białe płatki śniegu w kierunku ziemi. Myślałam o Nim. Chciałam, by delikatnie podszedł do mnie od tyłu i przytulił. Pragnęłam Jego głosu. Spoglądając w niebo powiedziałam, że kocham. Mówiłam o tym, jak bardzo pragnę Go przy sobie. Poczułam wibracje telefonu leżącego na parapecie. "Nowa wiadomość." Na zegarku cztery zera. Mocniejsze szarpnięcia serca. Niepewność. Głęboki wdech. Szybki ruch ręki. Ikona "Odblokuj." Na wyświetlaczu Jego imię. "Doskonale wiesz, że ja bardziej. Przytuliłbym Cię, ale jestem u kolegi. Mogę przyjść, ale pewnie leżysz już w łóżku." Na twarzy uśmiech. "Nie będziesz mi się szlajał po nocy. Nie, nie jestem w łóżku." Dziesięć minut brak odzewu. Pukanie do drzwi. W progu On. "Tęskniłem." Przytula się, doskonale wiedząc, że nienawidzę, gdy się naraża, ale gdy staje w drzwiach wie, że będzie musiał w ramionach utulić mnie do snu .

włączyła ich wspólną piosenkę. otworzyła butelkę czerwonego wina i położyła się na środku pokoju. zaczęła łkać  aż w końcu cichy szloch przerodził się w przerażający płacz. popijając krwisty trunek tęskniła mocniej. jakby ten smak przypominał jej jego usta  które zawsze były o smaku gumy miętowej i kilku piw po szkole. uwielbiała to  a kochała jeszcze mocniej.

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

włączyła ich wspólną piosenkę. otworzyła butelkę czerwonego wina i położyła się na środku pokoju. zaczęła łkać, aż w końcu cichy szloch przerodził się w przerażający płacz. popijając krwisty trunek tęskniła mocniej. jakby ten smak przypominał jej jego usta, które zawsze były o smaku gumy miętowej i kilku piw po szkole. uwielbiała to, a kochała jeszcze mocniej.

i nie wiem sama jak nazwać to co teraz czuje  ni to przyjaźń ni to kurwa miłość  wiem tylko  że tak bardzo cie potrzebuje  że kiedy cie nie ma to nie funkcjonuję

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

i nie wiem sama jak nazwać to co teraz czuje, ni to przyjaźń ni to kurwa miłość, wiem tylko, że tak bardzo cie potrzebuje, że kiedy cie nie ma to nie funkcjonuję

pamiętam tą laskę. długie blond włosy zawsze spięte w wysoki kucyk  mocny makijaż  kolczyk w nosie  niesamowicie kobieca figura kontrastująca  z szerokimi baggyami i luźnymi bluzami. to była jedna z tych panien  która nie miała problemu z dostaniem się do zamknętego auta na parkingu     która częściej odwiedzała komendę niż szkołę  a wódkę zawsze piła bez popity. kręcilo się wokół Niej całe grono zajebistych kolesi   w sumie miała   ich na pęczki  jednak nigdy nie widziałam by z jakimkolwiek szła za rękę. gdy kiedyś podczas imprezy spytałam 'dlaczego'   popatrzyla w ziemię i ze   smutkiem w oczach odpowiedziała 'kochałam tylko raz  tylko ten jeden jedyny'. popatrzyłam na Nią  a w moim oku zakręciła   się łza   z pozoru tak silna kobieta  a zniszczył ją jakiś mało znaczący sukinsyn.

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

pamiętam tą laskę. długie blond włosy zawsze spięte w wysoki kucyk, mocny makijaż, kolczyk w nosie, niesamowicie kobieca figura kontrastująca z szerokimi baggyami i luźnymi bluzami. to była jedna z tych panien, która nie miała problemu z dostaniem się do zamknętego auta na parkingu , która częściej odwiedzała komendę niż szkołę, a wódkę zawsze piła bez popity. kręcilo się wokół Niej całe grono zajebistych kolesi - w sumie miała ich na pęczki, jednak nigdy nie widziałam by z jakimkolwiek szła za rękę. gdy kiedyś podczas imprezy spytałam 'dlaczego' , popatrzyla w ziemię i ze smutkiem w oczach odpowiedziała 'kochałam tylko raz, tylko ten jeden jedyny'. popatrzyłam na Nią, a w moim oku zakręciła się łza - z pozoru tak silna kobieta, a zniszczył ją jakiś mało znaczący sukinsyn.

Stała daleko od domu  pod stopami miała urwisko. Chłodny wiatr otulał mocno jej ciało. Zadrżała lekko. 'Najgorsze jest uczucie pustki i braku wiary  wiesz?'   Powiedziała  zachrypniętym głosem. 'Tak tutaj głucho...Szum wiatru mocno owija się wokół mojej głowy  ale wciąż jest tu cicho  za cicho.   Pogubiły się gdzieś słowa  nawet uczuć zabrakło. Wewnątrz mnie ból wciąż niemiłosiernie pulsuje  dając o sobie znać. A później zostaje ta bezradność.   Wgniatające w ziemię uczucie nicości łapie mnie za dłonie i ciągnie w miejsce  do którego nie znam drogi. A dziś jestem tutaj. Bez wiary i głupiej nadziei.   Dokończyła zmęczonym szeptem. Przymknęła oczy  jakby wiedziała  co ma robić  jakby uspokajała serce. Mocny podmuch wiatru i głośny huk ciała o ziemię.   Nieruchome niebo  wstrzymany świat. Cisza boli.

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

Stała daleko od domu, pod stopami miała urwisko. Chłodny wiatr otulał mocno jej ciało. Zadrżała lekko. 'Najgorsze jest uczucie pustki i braku wiary, wiesz?' Powiedziała, zachrypniętym głosem. 'Tak tutaj głucho...Szum wiatru mocno owija się wokół mojej głowy, ale wciąż jest tu cicho, za cicho. Pogubiły się gdzieś słowa, nawet uczuć zabrakło. Wewnątrz mnie ból wciąż niemiłosiernie pulsuje, dając o sobie znać. A później zostaje ta bezradność. Wgniatające w ziemię uczucie nicości łapie mnie za dłonie i ciągnie w miejsce, do którego nie znam drogi. A dziś jestem tutaj. Bez wiary i głupiej nadziei. Dokończyła zmęczonym szeptem. Przymknęła oczy, jakby wiedziała, co ma robić, jakby uspokajała serce. Mocny podmuch wiatru i głośny huk ciała o ziemię. Nieruchome niebo, wstrzymany świat. Cisza boli.

Leżąc na podłodze zastanawiała się kim dla niego jest. Nagle poderwała się  chwyciła kluczyki od samochodu i wyszła z domu. Wiatr otulił jej ramiona.   Po kilkunastominutowej drodze była u niego pod blokiem  wyciągnęła telefon i wykręciła jego numer. Usłyszała zaspane 'No?'. Patrzyła tępo w jego okna   i wydukała 'Wyjdziesz przed blok?'. I ten przejmujący sygnał w słuchawce. Zaczęła wracać w stronę małego hyundai'a. 'No i gdzie leziesz?' Usłyszała za   plecami wesoły ton jego głosu. 'Wiesz...' Zaczęła cicho. 'Chciałam tylko  żebyś wiedział  że mi na Tobie zależy.' Dokończyła i skierowała się w stronę auta.   'Ty nie...Jestem skurwysynem.' Powiedział i przetarł oczy. 'No i właśnie tego nie łapiesz! Jestem tu  bo chcę Cię z każdą wadą  chcę Ciebie całego!'   Starła łzę i wsiadła do auta  ale zdążył złapać za drzwiczki. 'Wysiadaj.' Szepnął ostro. Posłuchała. Nim zdążyła zareagować  on już całował jej chłodne usta.   'Idziemy na górę.' Mruknął. Tak bardzo mocno ściskał jej dłoń.

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

Leżąc na podłodze zastanawiała się kim dla niego jest. Nagle poderwała się, chwyciła kluczyki od samochodu i wyszła z domu. Wiatr otulił jej ramiona. Po kilkunastominutowej drodze była u niego pod blokiem, wyciągnęła telefon i wykręciła jego numer. Usłyszała zaspane 'No?'. Patrzyła tępo w jego okna i wydukała 'Wyjdziesz przed blok?'. I ten przejmujący sygnał w słuchawce. Zaczęła wracać w stronę małego hyundai'a. 'No i gdzie leziesz?' Usłyszała za plecami wesoły ton jego głosu. 'Wiesz...' Zaczęła cicho. 'Chciałam tylko, żebyś wiedział, że mi na Tobie zależy.' Dokończyła i skierowała się w stronę auta. 'Ty nie...Jestem skurwysynem.' Powiedział i przetarł oczy. 'No i właśnie tego nie łapiesz! Jestem tu, bo chcę Cię z każdą wadą, chcę Ciebie całego!' Starła łzę i wsiadła do auta, ale zdążył złapać za drzwiczki. 'Wysiadaj.' Szepnął ostro. Posłuchała. Nim zdążyła zareagować, on już całował jej chłodne usta. 'Idziemy na górę.' Mruknął. Tak bardzo mocno ściskał jej dłoń.

Stała przed swoim bóstwem. 'Wiesz?' Zaczęła szeptem. 'Czasami tęsknię tak  że czuję  jak moje serce zwalnia bieg  czuję    jak cała drżę  nie mogę złapać oddechu. A wiesz  co jest wtedy najgorsze? Świadomość  że Ty mnie nie przytulisz. Że ja   wciąż będę tęsknić.' Ukryła twarz w dłoniach. Odwrócił się do niej plecami. Widziała  jak kuli ramiona. 'Wiem  że tęsknisz    ale co ja mogę? Zostawiłem za sobą rozdział  który Ty napisałaś. Nigdy tego nie chciałem  ale tak jest i już nic tego nie zmieni.  ' W końcu na nią spojrzał  oczy miał jakieś zmęczone  ściskał dłonie w pięści. 'Byłaś  i wciąż jesteś  moją najpiękniejszą rzeczywistością.  ' Po tych słowach zagryzł wargi. Tym razem to ona podniosła spuchnięte powieki i spojrzała w oczy  które kochała najbardziej na świecie.   'Pozwoliłeś mi odejść. Nigdy za mną nie poszedłeś. Nigdy nie złapałeś mojej dłoni  gdy odchodziłam.' Szepnęła  zapłakanym tonem. Odwróciła się.   Była już kilka kroków przed nim. 'Nie zatrzymuj się.' Szepnęło cicho niebo.

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

Stała przed swoim bóstwem. 'Wiesz?' Zaczęła szeptem. 'Czasami tęsknię tak, że czuję, jak moje serce zwalnia bieg, czuję, jak cała drżę, nie mogę złapać oddechu. A wiesz, co jest wtedy najgorsze? Świadomość, że Ty mnie nie przytulisz. Że ja wciąż będę tęsknić.' Ukryła twarz w dłoniach. Odwrócił się do niej plecami. Widziała, jak kuli ramiona. 'Wiem, że tęsknisz, ale co ja mogę? Zostawiłem za sobą rozdział, który Ty napisałaś. Nigdy tego nie chciałem, ale tak jest i już nic tego nie zmieni. ' W końcu na nią spojrzał, oczy miał jakieś zmęczone, ściskał dłonie w pięści. 'Byłaś, i wciąż jesteś, moją najpiękniejszą rzeczywistością. ' Po tych słowach zagryzł wargi. Tym razem to ona podniosła spuchnięte powieki i spojrzała w oczy, które kochała najbardziej na świecie. 'Pozwoliłeś mi odejść. Nigdy za mną nie poszedłeś. Nigdy nie złapałeś mojej dłoni, gdy odchodziłam.' Szepnęła, zapłakanym tonem. Odwróciła się. Była już kilka kroków przed nim. 'Nie zatrzymuj się.' Szepnęło cicho niebo.

Najgorszy jest moment  w którym czekasz na coś i tak boleśnie nic się nie dzieje. I prawdopodobnie nic się nie wydarzy.   A mimo to Ty nie potrafisz przestać czekać.

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

Najgorszy jest moment, w którym czekasz na coś i tak boleśnie nic się nie dzieje. I prawdopodobnie nic się nie wydarzy. A mimo to Ty nie potrafisz przestać czekać.

Jeśli chcesz poznać dziewczynę  nie słuchaj tego co mówi. Wczytaj się w tekst piosenek  których słucha. Znajdziesz w nich wszystko  o czym boi się mówić.

czekoladoweoko dodano: 22 marca 2012

Jeśli chcesz poznać dziewczynę, nie słuchaj tego co mówi. Wczytaj się w tekst piosenek, których słucha. Znajdziesz w nich wszystko, o czym boi się mówić.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć