 |
|
spełniłam swoje małe marzenie; wypełniłam ostatnie dni całkowicie Twoją osobą, przeplatając rozpieszczanie Twoich włosów z oglądaniem seriali, za którymi nie przepadasz, a ja uwielbiam. popijając herbatę zrobioną przez Ciebie. -a przecież jak się poznawaliśmy, mówiłam, że jestem uzależniona od kofeiny, ale chyba pomyliłam ją z herbatą, i Tobą-.
|
|
 |
|
nocą, odwiedza mnie zbyt wiele słów, które powodują we mnie narodziny duchów zjaw demonów
prowokują do myślenia, boję się, że również do czynów, strach to pewność
|
|
 |
|
w przypływach nerwów, tworzę w głowie długie monologi, a potem wyrzucam z siebie lawinę słów pełnych żalu, obserwując przy tym Twoją twarz, obserwując czy dostatecznie dotarło to co miałam zamiar przekazać. - jeśli nie, idę w głąb, w to co wiem, że na pewno zaboli, może wtedy przemyślisz parę ważnych dla mnie spraw
|
|
 |
|
naiwnie twierdzę, że znajdę Cię w każdym zakamarku świata, choć sama nieporadnie gubię się w labiryncie z prześcieradeł każdego dnia oślepiana snami, szukam po omacku Twojej ręki obok.
|
|
 |
|
jak mówię, że słucham muzyki kochanie, to słucham muzyki swojego serca, ona brzmi w głośnikach mojej duszy, pomaga w trudnych dla mnie momentach
|
|
 |
|
rzeczywistość pełna paradoksów, jednym z nich jest to, że przy nim czas leci tak nieubłaganie. a właśnie wtedy chciałabym, aby czas zatrzymał się w miejscu. na zawsze
|
|
 |
|
dużo w nas siły, bardzo dużo. ale niestety nie wiemy ile jeszcze możemy znieść i ile jeszcze dla nas przygotowano. miejmy tylko nadzieję, że nigdy nie spotka nas większe nieszczęście, niż to, które możemy udźwignąć
|
|
 |
|
Wstała i wolnym krokiem podeszła do okna. Za szybą płakał deszcz, chodniki, ziemia mokła. Patrzyła w niebo, księżyc swiecił jej na twarz. Nagle łza za łzą zaczeła kapac powoli do kubka po kakao. "Dlaczego tak się stało?" biła się z myślami, wiedziała że to co było nie wróci, to najbardziej bolało. Tęskniła, czuła się samotna. Wzieła nóż który leżał na ziemi, nie wiedziała co robi. Przeciągła sobie delikatnie po dłoni ostrzem. Nie poczuła bólu, nic nie czuła, zobaczyła tylko powoli kapiąco krew na podłoge. Osuneła się po ścianie, spojrzała na dłoń "a to za to że cie kocham" walneła pięscią w kubek. Przymkneła oczy... zasneła na wieki.
|
|
 |
|
Poznaliśmy się przypadkiem , teraz nie mogę bez Ciebie żyć.
|
|
 |
|
NIGDY nie pytaj mnie, kiedy przestanę Cię kochać, bo jeszcze nie słyszałam o człowieku, który znałby datę swojej śmierci. ale nawet wtedy, kiedy umrę - przestanę kochać Cię tylko ciałem, bo duszą kochać będę już na wieki.
|
|
 |
|
mam ochotę przytulić się do Ciebie, posłuchać rytmu Twojego serca, pocałować Cię i poczuć to ciepło na ustach. :* TĄ OCHOTĘ MAM CAŁY CZAS.
|
|
|
|