 |
,,Co u ciebie? Bo czasami się martwię, że wokół czuć piękną wiosnę, a ty nie masz nikogo, z kim mogłabyś pójść na spacer."
|
|
 |
,,Gdzieś na pewno dalej jesteśmy tacy jak wczoraj."
|
|
 |
,,Ludzie, których kochałem w swoim życiu, nigdy nie byli łatwi do kochania. Nie przywykłem do normalności. Za to przywykłem do katastrof."
|
|
 |
,,- Jakoś sobie poradzę. - Jakoś sobie radzić, to nie jest życie."
|
|
 |
,,Definicje ujmują prawdziwemu znaczeniu."
|
|
 |
,,Próbowałem o tobie zapomnieć, ale nie umiem. Nie potrafię przestać o tobie myśleć. Nie potrafię przestać o tobie marzyć."
|
|
 |
,,Z zakamarków umysłu wychodzą wspomnienia. Niegdysiejsze rozczarowania. Utracone szanse i niepowodzenia. Porażki sercowe, cierpienie i przerażająca samotność.
Dawno zapomniane żale mieszają się ze świeżymi ranami.
Kamyk ciąży ci w dłoni.
Kiedy wrzucasz go do studzienki, do reszty kamieni, czujesz ulgę. Jakby wpadło tam coś więcej niż wypolerowany kamyczek."
|
|
 |
,,- Idź śladem marzeń, Baileyu - przekonuje. - Czy to ma być Harvard, czy coś zupełnie innego. Nieważne, co będzie mówił ten twój cały ojciec, i nieważne, jak głośno to będzie mówił. Zapomina, że on też był kiedyś czyimś marzeniem."
|
|
 |
,,Miłość jest cierpieniem. Miłość oznacza, że ktoś może otworzyć ci pierś i wyrwać z niej serce, jakby było czymś pozbawionym wartości."
|
|
 |
"- Jakoś sobie poradzę.
- Jakoś sobie radzić, to nie jest życie."
|
|
 |
"Ludzie, których kochałem w swoim życiu, nigdy nie byli łatwi do kochania. Nie przywykłem do normalności. Za to przywykłem do katastrof."
|
|
 |
"Pożyję tu jeszcze trochę i zobaczę, co się stanie, pomyślała. Umrzeć zawsze mogę później. Prawdopodobnie."
|
|
|
|